Witajcie,
Z moją się umawiam kiedy ma przyjechać, a i tak marudzi że za rzadko
Mi się podoba to że mało ważą, i składają się do małych rozmiarów I w ogóle jakoś tak fajnie wyglądają
Widzę że trochę się udało, tzn spanie w wózku Zawsze to dobry początek
Lenka nie poj ją tymi przeciwbólowymi, gorączka jest dopiero od 38. A wcześniej nie ma sensu.
Miałam dzisiaj rozmowę z szefową i powiem wam że jestem zadowolona
Wracam do pracy od około 1.grudnia, ale tylko na 3 dni w tygodniu, na pozostałe 2 będę brała urlop (mam ok.46 dni zaległego). Tak więc pociągnę tak jakoś z pół roku, a będę pracować nadal na cały etat
Bałam się że nie będzie dla mnie pracy, a tu odwrotnie, jeszcze chcą mnie szkolić z takich cięższych rzeczy, a to wtedy wiąże się z podwyżką)
A poza tym to jestem wściekła
Moja mama była dzisiaj z małą, no i zostawiła wózek na dole na klatce i zginęła jej torebka Twierdzi że miała ją wteyd pod wózkiem, no kto zostawia torebkę na klatce schodowej Masakra... no i jest problem z dokumenami, bo dowód i legitymacja zniżkowa na pkp zubione (cieszę się że nie miała w niej kluczy od mieszkaniu, bo to by było dopiero zachodu) Jak można być takim bezmyślnym, po prostu masakra, ja bym musiała długo myśleć!!
Z moją się umawiam kiedy ma przyjechać, a i tak marudzi że za rzadko
Mi się podoba to że mało ważą, i składają się do małych rozmiarów
I w ogóle jakoś tak fajnie wyglądająPróbuje Gaje uspać w łożeczku ciekawe czy się uda
Widzę że trochę się udało, tzn spanie w wózku
Zawsze to dobry początekLenka nie poj ją tymi przeciwbólowymi, gorączka jest dopiero od 38. A wcześniej nie ma sensu.
Miałam dzisiaj rozmowę z szefową i powiem wam że jestem zadowolona
Wracam do pracy od około 1.grudnia, ale tylko na 3 dni w tygodniu, na pozostałe 2 będę brała urlop (mam ok.46 dni zaległego). Tak więc pociągnę tak jakoś z pół roku, a będę pracować nadal na cały etat
Bałam się że nie będzie dla mnie pracy, a tu odwrotnie, jeszcze chcą mnie szkolić z takich cięższych rzeczy, a to wtedy wiąże się z podwyżką
) A poza tym to jestem wściekła
Moja mama była dzisiaj z małą, no i zostawiła wózek na dole na klatce i zginęła jej torebka Twierdzi że miała ją wteyd pod wózkiem, no kto zostawia torebkę na klatce schodowej Masakra... no i jest problem z dokumenami, bo dowód i legitymacja zniżkowa na pkp zubione (cieszę się że nie miała w niej kluczy od mieszkaniu, bo to by było dopiero zachodu) Jak można być takim bezmyślnym, po prostu masakra, ja bym musiała długo myśleć!!
