Agentka_RR
Zaangażowana w BB
U nas długi weekend miał dwie twarze. Pierwszą radosną (urodziny), drugą poważną, zadumaną.
Wczorajsza noc - średnia. Krzyś dostał wysypki na buzi i (w ciągu dnia) zrobił trzy małe luźne kupki (zastanawiam się czy to aby nie alergia pokarmowa?) :/ Spał niespokojnie. Od 24.00 budził mnie prawie co godzinę...
Martwią mnie też "odparzenia" w zgięciach stópek, które nie chcą mu zejść od ponad tygodnia, pomimo smarowania kilka razy dziennie (najpierw linomagiem, potem czystą lanoliną, od kilku dni Nivea na odparzenia...). Często nie zakładam mu w domu rajstopek aby był dostęp powietrza, ale nie bardzo się goi...Czytałam w necie na temat atopowego zapalenia skóry, może to "to"? Już sama nie wiem... Dziewczyny, pomóżcie - spotkałyście się z czymś takim?
Wczorajsza noc - średnia. Krzyś dostał wysypki na buzi i (w ciągu dnia) zrobił trzy małe luźne kupki (zastanawiam się czy to aby nie alergia pokarmowa?) :/ Spał niespokojnie. Od 24.00 budził mnie prawie co godzinę...
Martwią mnie też "odparzenia" w zgięciach stópek, które nie chcą mu zejść od ponad tygodnia, pomimo smarowania kilka razy dziennie (najpierw linomagiem, potem czystą lanoliną, od kilku dni Nivea na odparzenia...). Często nie zakładam mu w domu rajstopek aby był dostęp powietrza, ale nie bardzo się goi...Czytałam w necie na temat atopowego zapalenia skóry, może to "to"? Już sama nie wiem... Dziewczyny, pomóżcie - spotkałyście się z czymś takim?