reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Witam się porannie,

dorotka powodzenia na szczepieniu:-) Będę trzymała kciuki żeby Ignaś zniósł je dobrze i mamusi nie przysparzał problemów;-)

Matko już pięć miesięcy niektórym minęło:-) Jak ten czas leci:-) Dla wszystkich dzisiejszych solenizantów wszystkiego najlepszego:tak:

ola_fasola niestety z sukniami ślubnymi to tak jest że ciężko je sprzedać na allegro, wiadomo każda z nas chciałaby mieć swoją własną wymarzoną:-) Też miałam nadzieję że uda mi się moją sprzedać niestety nie wyszło, więc dałam sobie spokój:confused:

gosiagro a co ciekawego upolowałaś na zakupach?

zyraffka to super:-):-) Ja też wstawałam tylko 2 razy, co u mnie też jest rzadkością:-)

katarzynajanicki to widzę że z dnia na dzień coraz lepiej ci idzie;-)
 
reklama
Niestety dziś jest jeszcze gorzej...:( Mały spi a ja siedze i ryczę , moja mamunia dzisiaj przyjeżdża i chyba jak przyjadą osobówką a nie dużym autem to spakuje siebie i Jasia i pojadę do domu... Jestem w szoku , jakbym była z człowiekiem którego wogóle nie znam!
koniczynka - niestety nie mam z kim Jasia zostawić, bo może tesciowa by została ale ona się boi karmić Jasia bo może się zakrztusic... A ja nie chcę się martwic całe wyjscie czy wszystko ok , wolę mieć go przy sobie. Myslę że wyjście nic b nie zmieniło bo pewnie po kilku dniach byłoby to samo, szkoda tylko że po 7 latach bycia razem nagle okazuje się ze jestesmy dla siebie zupełnie obcy. Nie wiem czy to slub zmienił cos ... Zazwyczaj bywa tak że to facet się czuje odrzucony po urodzeniu dziecka. Niestety w naszym przypadku jest inaczej. To ja jestem zbednym elementem tej rodziny bo dla niego licza się 2 osoby. On i jego Syn a ja jestem od tego by ich "oporządzać" Robotem bez rzadnych racji i uczuć....
Ehhh szkoda gadać , dzwonię do mamy i idę nas pakować
 
tez ci miałam własnie napisac że Pola śliczna i tak ładnie ubrana:tak: i buty mamy takie same tylko ja mam czarne:tak: a czemu w Mińsku rodziłaś? miałaś na Karowej rodzić..juz nie pamietam czy cesarke miałaś czy naturalnie... czyżbyś nie zdązyła dojechac do wawy?? ja nawet gdybym teraz tam mieszkała to bym nigdy tam nie rodziła....
Wiesz co ja rodziłam tam bo byłam już zdesperowana (choć miałam świetnną opiekę w szpitalu i genialną połóżną przy porodzie)...Miałam rodzić na Karowej...ale tam mi powiedzieli że mam przyjechać jak cos zacznie sie dziać..nie chcieli mnie wcześniej położyć....a mi pordroż do nich do szpitala zajmowala 2,5 godz (zwłaszcza przez roboty drogowe na tarsie Siedlce_Warszawa), w Siedlcach tez kręcili nosem (przez ta moją małopłytkowość)...."Ciągle słyszałam tekst " No juz jak się będzie coś działo to moge przyjechać i rodzić w Siedlcach" ale z taką łaską że szok...Dlatego mój lekarz prowadzący który pracuje w Mińsku położył mnie wcześniej do szpitala bo byłam juz po terminie spanikowana...bo nikt mnie nie chciał....Ale opiekę wspominam naprawdę bardzo dobrze....No moze poza jednym lekarzem cwaniaczkiem....ale i tak go ośmieszyłam przy innych lekarzach i pacjentach....
 
Perfecta- może spróbuj troszkę ochłonąć, niech mama zajmie się Małym a Ty pójdź zrób coś dla siebie, taka wyprowadzka to ostateczność, mój też podobne teksty wali, ale potem jak emocje miną to sobie wyjaśniamy wszystko
 
Perfecta rzeczywiście nie ciekawa sytuacja. Ale nawet jeżeli już zdecydowałaś się wyprowadzić, to właściwie dlaczego Ty masz się wyprowadzać? W końcu ty jesteś z dzieckiem....:(

Mój wczoraj też mnie wkurzył, bo na mnie nakrzyczał nie wiadomo dlaczego: przecież to nie moja wina że jemu jak ja jestem w szkole dziecko płacze:( Ale wieczorem przepraszał:p Wiadomo dlaczego:p
 
dziewczynki dodalam zdjecia, przy moim internecie ladowalo sie strasznie dlugo, ale sa iza zapraszam do ogladania

przechwaliłam chyba moje dziecie i teraz taka maruda od4 marudzi i sie wierci, moze przez to poszdl spac o 17 i nawet go nie wybudzalam na kapanie i kąpania nie było

wszystkim jubilatom zdrówka zycze idużo usmiechu!!!!!!!!!!!!!!!!!! jej, nie mogę uwierzyc, ze niektorzy maja juz 5 miesiecy, szybko ten czas, oj szybko..... niedlugo do szkoły pójdą ;)

milka hhe ale mialas przygode na fotelu;) tak to jest ze staw sie czasem moze zablokowac ;)
zdec babcia czadowa, jak masz szanse to korzystaj ;) super
katarzynajanicka łał, 160 to super, ja sciagam elektrycznym medeli 120 przez 15, ale i tak jestem zachwycona
dorotka powodzenia na szczepieniu, my jutro idziemy ;)
olafasola z sukniami ślubnymito ciężka sprawa,a swoja sprzedalam kolezance w sumie przypadkiem, musiala sobie jabardzo przerbic, bo dziewczyna jest duzo weksza ode mnie i gorset z tylu sie ni emogl zapiac, bobrzegi konczyly sie na wysokosci pach, trzeba bylo doszyc material na szerokosc pleców, ale teraz wyglada super
zyrafka o jaka niespodzialka, pamietam, ze jak Kubus przespal 1 raz cala noc to sie tez czulam jakos dziwnie wypoczeta
perfecta niedawno też tak mialam z męzem,ale juz jest epiej, gadac do nich trzeba caly czas eh
pozdrowienia
 
reklama
Witajcie, ładnie się dzień zapowiadał - słonko świeciło a teraz zbierają sie chmury - czyli zapowiadana pogoda sie sprawdzi i będzie padać. Moje dziecię mam nadzieje że troche się sam pobawi i pozwoli mamie troche popisać:-)
Wczoraj byliśmy na urodzinach u mojego taty - ale pyszne cisato moja mama zrobiła - i jak tu schudnąć przy takich pysznościach - a teraz w sobotę jedziemy na 77 ur babci - i znowu obrerka. Czeka nas wielki zjazd rodzinny - oj bedzie nas dużo - jakieś 35 osób:-)Moja babci ma nas wnuków 13 - ścioro i prawnuków już 12 - ścioro i trzynata prawnuczka w drodze:-)także bedzie wesoło.

emalia82 - fajnie że trafiła ci się dobra oferta pracy - w dzisiejszych czasach to naprawdę zadkie - mysle że warto sprobować.Oskar zostaje z babcią.
lenaDTR - a jak mała dzisia? minło juz przeziębienie?zazdroszcze tego wypadu na piwo, ja musze jeszcze poczekać
Agi78 - super zdjęcia
zdec - tylko sie cieszyć z takiej babci:-)
izia_tcz - oj znam ból nieprzespanych nocek - mam to co noc
Milka26 - zdrówka dla Olafka
perfecta - jak to ktoś juz kiedys napisał - facet rozwija sie do 5 roku zycia a później tylko rośnie :-)
katarzynajanicki - oj ci mężowie i nawet nie m,ożna miec do takiego pretensji - bo przeciez pomaga (według nich) u mnie jest tak ze jak mały marudzi to sru mu butelke z piciem do buzi - bo się niby uspakaja ( a co innego ma zrobic z zapchaną buzią) i zadne moje tlumaczenia że nie tędy droga nie skutkują. śuper ze Fifi tak ładnie juz trzyma kubeczek
dorotkade - powodzenia na szczepieniu
ola-fasola - cudna mała:-) moja suknia 8 rok wisi w szafie - tylko miejsce zajmuje ale nie udalo mi się jej sprzedać - teraz zostawie na ślub Wiktorii:-D:-D:-D
zyrraffka - super że wkońcu przespana noc - zazdroszcze:zawstydzona/y:może i ja się kiedyś doczekam...


Oskar jednak nie dał popisać mamie - kończe tego posta z Oskarem na kolanach - co chwilę coś mi tu naciska - coś zaczyna marudzić więc idę go położyc.

Miłego dnia:-)

Najlepsze życzenia dla naszych solenizantów:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry