WIRAN
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2010
- Postów
- 1 200
Kasiu,ciężko mi coś doradzić:-(porażka przez duże P: po kapieli Filiup nawet nie chciał dotknąc mojego cyca, darł się w niebogłosy jakbym mu krzywdę robiła a butlę wyciągnął w kilka minutek, jak po butli chciałam dac cyc, to samo- darcie na maxa, druga butlę (90ml) wyciagnął migiem idalej na widok cyca i próbe przystawienia reagował krzykierm mam mi mówiła, że jak dam mm to odrzuci pierś, ale przecież dawałam butlę zawsze po cycu i nie po każdym karmieniu............ porażka jak dla mnie, płakac mi się chce............ mam dośc tej walki o pokarm, karmienie, nie wiem- poddac się, próbować jutro znów....... podawać w butli moje ściągnięte mleko?
dzis na przymus piłam 0d rana wodę, aż mi niedobrze było, wypiłam dzis już ze 4 litry wody, soku, ziół mlekopędnych, wszystko aby mieć więcej pokarmu i powoli odstawiać mm, jak zalecił lekarz a tu taka porażka......dlaczego?? cop robhię źle??
Widzisz,ja jak chciałam karmić to wyszło inaczej....:-( też chol* mi przyrko było:-(
zapytaj lekarza co dalej bo jeśli chcesz karmić to moze Ci pomoże.
Trzymam kciuki za poprawę:-(