Witajcie, myslałam ze jak mała pójdzie do szkoły to będę miała więcej czasu i przynajmniej spokojnie posiedzę przy komputerze - ale się myliłam. Może dlatego że mamy w niedzielę chrzciny i teraz mam mnóstwo załatwiana - a ponieważ robię je sama w domu to najwięcej czasu spędzam w kuchni:-) Oskar też nie daje mi posiedzieć przy komputerze, teraz piszę z nim na kolanach:-) Byłam dzisiaj z nim u lekarz bo ma ten katar od 2 tyg i leki nie pomagają, disiaj dostałam kolejne, jak one nie pomogą to dostanę skierowanie do laryngologa.
Młodym mężatkom - życzę wszystkiego najlepszego
kajdusia - Małgosia ślicza dziewczynka - a zajęcia na basenie to pewnie super zabawa
gosiagro - Maja zdolna dziewczynka
anecznik - nie zazdrosze sytuacji z promotorem
zyraffka - ja przewijak używam cały czas i mysle ze jeszcze jakiś czas mi posłuży, a małego od samego początku po jedzeniu odkładałam do łózeczka i tak sie nauczył sam zasypiać (miałam nauczkę po córce:-))
lenaDTR - w Gdańsku dzisiaj piękna słoneczna pogoda - tylko trochę wieje
ewuś2090 - napewno ci ciężko ale myśle że podjęłaś jedyną i słuszną decyzję w sparwie ojca maluszków - życze ci powodzenia i wytrwałości :-)
Gosia*** - i ja cię pamiętam:-) jak Twoja Wiktoria odnajduje się w szokole? moja póki co zadowolona i chodzi z wielką chęcią - ciekawe jak długo
kpi23 - zazdroszczę spadku wagi:-)ja póki co wazenie odkładam na "potem":-)
Magda M - super że macie juz z głowy wodniaczka - nasz:-)zmniejsza sie ale poki co jeszcze jest - za dwa mce mam kontrolną wizytę u chirurga
emalia82 - kciuki zacisnięta - powodzenia na USG
co do nk - zaraz wpisze swój nick:-)
zazdroszcze mamą których dzieciaczki tak ładnie noce przesypiają - kiedy ja się doczekam. Oskar budzi sie co 3 godz - tyle dobrego że szybko sie najada i usypia.
No to uciekam. Z grubsza poodpisywałam - ale chyba jakieś nudy bo młody w między czasie w pozycji półleżacej usnął mi na kolanach:-)
Porawa wracać do królestwa zwanego kuchnią:-)i oby tak do niedzieli.
Musze przymierzyć dzisiaj garniturek małemu - bo obawiam się że może być za mały...
Młodym mężatkom - życzę wszystkiego najlepszego
kajdusia - Małgosia ślicza dziewczynka - a zajęcia na basenie to pewnie super zabawa
gosiagro - Maja zdolna dziewczynka
anecznik - nie zazdrosze sytuacji z promotorem
zyraffka - ja przewijak używam cały czas i mysle ze jeszcze jakiś czas mi posłuży, a małego od samego początku po jedzeniu odkładałam do łózeczka i tak sie nauczył sam zasypiać (miałam nauczkę po córce:-))
lenaDTR - w Gdańsku dzisiaj piękna słoneczna pogoda - tylko trochę wieje
ewuś2090 - napewno ci ciężko ale myśle że podjęłaś jedyną i słuszną decyzję w sparwie ojca maluszków - życze ci powodzenia i wytrwałości :-)
Gosia*** - i ja cię pamiętam:-) jak Twoja Wiktoria odnajduje się w szokole? moja póki co zadowolona i chodzi z wielką chęcią - ciekawe jak długo
kpi23 - zazdroszczę spadku wagi:-)ja póki co wazenie odkładam na "potem":-)
Magda M - super że macie juz z głowy wodniaczka - nasz:-)zmniejsza sie ale poki co jeszcze jest - za dwa mce mam kontrolną wizytę u chirurga
emalia82 - kciuki zacisnięta - powodzenia na USG
co do nk - zaraz wpisze swój nick:-)
zazdroszcze mamą których dzieciaczki tak ładnie noce przesypiają - kiedy ja się doczekam. Oskar budzi sie co 3 godz - tyle dobrego że szybko sie najada i usypia.
No to uciekam. Z grubsza poodpisywałam - ale chyba jakieś nudy bo młody w między czasie w pozycji półleżacej usnął mi na kolanach:-)
Porawa wracać do królestwa zwanego kuchnią:-)i oby tak do niedzieli.
Musze przymierzyć dzisiaj garniturek małemu - bo obawiam się że może być za mały...