zyrraffka
Szczęśliwa mama
Łukaszek drzemie sobie, pewnie za max 15 minut pobudka, mąż na zakupach. Dzisiaj miałam chwilkę oddechu bo mąż wyszedł na spacerek z małym, niedługo się skończy ijego i nasza laba bo kończy mu się urlop( Mogłabym dziadka puszczać na spacer ale nie dam mu tej satysfakcji. W nocy mi się śniło ze się strasznie kłóciłam z teściem, chyba moje odreagowanie nerwów do niego. Na szczęście pojechał sobie do rodzinki na kilka dni (pewnie nie dłuzej niż weekend, emerytem jest to mógłby posiedzieć dłuzej) i mamy spokój))
Zjadłam sporo chrupek orzechowych, mam nadzieję ze nic nie będzie małemu
to sobie moje dziecko pospało 20 minutek wooow( obudził się i patrzy sobie na akwarium hihi
Zjadłam sporo chrupek orzechowych, mam nadzieję ze nic nie będzie małemu
to sobie moje dziecko pospało 20 minutek wooow( obudził się i patrzy sobie na akwarium hihi
Ostatnia edycja: