reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

dziękuję KASIU, chyba tak zrobię, poodciagam trochę bo faktycznie mam czasem wrażenie ze piersi mniej wydajne. mój synek pospał 7 godzin. Szok ! Teraz szaleje w łóżeczku. O 5 jak się przebudzilam to bałam się ze coś się mu stało, kilka minut późnej obudził się
 
reklama
_avena_
A twoje cc zaplanowane czy samo tak wyszło?
Ja bym wolała siłami natury ale nie było szans. Moje cc zaplanowane, termin na 21/06, na niecały miesiąc przed okazało się że dzidzia zdecydowała się na zmianę pozycji z główkowej na pośladkową. Oczywiście w szpitalu nie zrobili mi usg bo po co i byli zaskoczeni że bobas nie jest pośladkowo ułożony tylko poprzecznie. I to wiercenie się jej do tej pory zostało:-)
 
Aż się popłakałam ze śmiechu!



Chyba się same umówimy bo reszta milczy, w sumie to nam jeszcze Ita została bo Dorotka wybyła z Piernikowa zaś Neti się nie odzywa.
Ja nie wiem jak będzie w czwartek ponieważ idziemy rano na pobranie krwi,a po poprzednim to Kornelka miała fatalny dzień. Jeśli byłoby tak samo i teraz to raczej na spacer jej nie wezmę bo się nie bardzo da.... A ewentualnie w przyszłym tygodniu?


w przyszłym tyg może jak najbardziej być, jak an razie obojętnie który dzień :-) napiszcie gdzie i kiedy to sie dopasujemy z Fifim :-)
 
:-)Witam,
my już po jednym spacerku, bo jak odprowadzam Szymka do przedszkola to kacperek ładnie zasypia w chuście to sobie jeszcze idziemy na 45 minut do parku.
U nas od 7 rano do 20 wychodzi 6 czasem 7 karmień mniej więcej co 2 czasem 2,5 godzinki Kacperek sie szybko najada bo wisi na cycku minimum 5 minut a najdłużej 18 minut.
Ja ostatnio czytałam że jak dziecko przechodzi skok rozwojowy to wtedy mu sie zwiększa apetyt i moze jesc nawet co godzine.

Dziewczyny z Wrocławia i okolic kiedy idziemy na wspólny spacerek?

Witam nową czerwcóweczke:-)
 
Oczywiście w szpitalu nie zrobili mi usg bo po co i byli zaskoczeni że bobas nie jest pośladkowo ułożony tylko poprzecznie.
no oczywiście że nie zrobili...na taki luksus trzeba sobie zasłużyć. Ja miałam ostatnio trochę przebojów z Kurczakiem i naszą wspaniałą służbą zdrowia i teraz na słowo "lekarz" reaguje baaardzo alergicznie.

A jak tam Igusia? trzyma już ładnie główkę? Bo nasza Kasia od ciągłego leżenia na brzuchu wyćwiczyła sobie mięśnie i z główką idzie jej całkiem nieźle:)

Chciałam jeszcze zapytać czy wy wszystkie karmicie o regularnych porach? (mowie tu o karmieniu piersią) Bo ja nadal karmię na żądanie i nie wiem czy w ten sposób za bardzo nie rozpuszczę Kurczaka. Najgorsze że wtedy nic nie można zaplanować w ciągu dnia bo nie wiesz kiedy twojej latorośli zachce się jeść/pić. To jak to jest u Was?
 
no oczywiście że nie zrobili...na taki luksus trzeba sobie zasłużyć. Ja miałam ostatnio trochę przebojów z Kurczakiem i naszą wspaniałą służbą zdrowia i teraz na słowo "lekarz" reaguje baaardzo alergicznie.

A jak tam Igusia? trzyma już ładnie główkę? Bo nasza Kasia od ciągłego leżenia na brzuchu wyćwiczyła sobie mięśnie i z główką idzie jej całkiem nieźle:)

Chciałam jeszcze zapytać czy wy wszystkie karmicie o regularnych porach? (mowie tu o karmieniu piersią) Bo ja nadal karmię na żądanie i nie wiem czy w ten sposób za bardzo nie rozpuszczę Kurczaka. Najgorsze że wtedy nic nie można zaplanować w ciągu dnia bo nie wiesz kiedy twojej latorośli zachce się jeść/pić. To jak to jest u Was?


ja karmię na rządanie, ale mamy już jakiś rytm dnia: kąpiel o 20, potem karmienie i Mały śpi do 6-7, potem je i karmienia tak mniej więcej 9-10, 12,15,18, są małę przesunięcia, ale mniej więcej tak wygląda dzień

mam dobrze, bo fifi jak nie śpi to się ładnie bawi w łóżeczku albo na macie

jak chcesz podeślę ci książkę "język niemowląt", mi pomogła w uregulowaniu naszego rytmu dnia
 
Witajcie,

ostatnie dni troche ciezkie były ... Natalka nie chciała praktycznie w ogóle spac, a wczoraj jadła co 1,5 h ... czyżby to skok rozwojowy?
w niedziele wybralismy sie nad rzeke poleniuchowac i dziecku rzeke pokazac :-), fajowo było ale to wyprawa, wózek, gondolka, fotelik, koce, pogrzewacz, mleko, butelki, ubranka ... i cały bagaznik pełny ... jak my wyjedziemy na dłuzej????:crazy:

A dzis skończyła 2 miesiace!
Pieke ciasto a wieczorkiem goscie :-)
Ode mnie dostanie konika morskiego ... jak kurier dzis dotrze ...

gosiagro, athena, hefi, paula24211, eagle, agast22, katarzynajanicka, Mika26, koriander, gryzka, Kasiek1983
dziekuje bardzo za odpowiedzi na moje pytanie ...
widze, ze mój maz tez robi to co Wasi, z tym, ze nie wstaje w nocy ..., tzn. u nas poranne karmienie jest około 4-5, on zazwyczaj usypia mała wieczorem,
mnie strasznie wkurza, ze czesto mówi zrobie to i to i ... zapomina, a ja musze sama jak on pojdzie do pracy ... , no i jest straszny bałaganiarz ... macie jakies sprawdzone sposoby?

I znów mam pytanka:
Jak radzicie sobie z ciemieniuchą?

PS. Najserdeczniejsze życzenia dla dzisiejszych jubilatów!
 
reklama
hmmm tą książkę to ja mam...tylko jakoś nie miałam czasu jej przeczytać. W takim razie dzisiaj muszę ją odkopać i poczytać:) bo jak tak dalej pójdzie to już nic nie będę mogła zaplanować w ciągu dnia,a w nocy mała wykończy mnie cogodzinnym wstawaniem i karmieniem. Moja teściowa twierdzi że K powinna już przesypiać noc...do tej pory jej nie wierzyłam i mówiłam że jest na to za mała.Z waszych doświadczeń wynika że jednak nie miałam racji...

A ja mieszkam przy Legnickiej.
To gdzie możemy na ten spacer się wybrać?:)
 
Do góry