reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

katarzynajanicka- trzymam kciuki, bedzie dobrze


lena- ja rano miałam wodniste upławy, mało tego było, na przystanku jak stałam czułam jak mi coś lekko cieknie ale myślałam ze to upławy, dopiero jak do domu dojechałam to poczułam jakbym się zesikała w majtki, jak usiadłam na ubikacji zaczęło się ze mnie lać, leciało jak woda z kranu
 
Ostatnia edycja:
reklama
No i w sumie ostatecznie coś czuję że jutro to już niedobitki będzie można zliczyć na palcach jednej ręki:-(

zyraffka to miałaś szczęście że Cię na maksa w autobusie nie złapało... musiałoby to ciekawie wyglądać;)
 
Ostatnia edycja:
No i w sumie ostatecznie coś czuję że jutro to już niedobitki będzie można zliczyć na palcach jednej ręki:-(

zyraffka to miałaś szczęście że Cię na maksa w autobusie nie złapało... musiałoby to ciekawie wyglądać;)

jak pozułam że coś się ze mnie leje, a miałam tylko malutką wkładeczkę to pojechałam taksówką, na szczęście:-)
 
A co do KTG to u mnie w trakcie porodu nie zapisywało skórczy a rozwarcie miałam na 8 cm i bolało strasznie, położne stwierdziły że mam skórcze w dole brzucha I TAKICH ktg NIE WYŁAPOIE, DOPIERO TUŻ PRZED PARTYMI ZACZĘŁO NOTOWAĆ SKÓRCZE.
u mnie bylo to samo, dopiero na porodowce byly skurcze na ktg a mialam wlasnie bole w dole macicy

a mnie kurde co chwile nie brzuch boli,tylko nie wiem,nerki czy plecy...boli jak cholera,i przestaje,i znowu:zawstydzona/y:
cobra to moga byc bole krzyzowe, moze cos sie rozkreca

DZiewczyny, które rodziły czy odejście wód to rzeczywiście energiczne chluśnięcie...i czy wy miałyście jakieś parcie na odbyt...bo ja mam tak jakby mi sie chciało non stop.e.e. a jak ide na kibelek to cisza...a bóle nie ustają:)
lena u mnie odejscie to bylo saczenie wod, raz mocniej, raz mniej
a parcie na odbyt mialam caly czas, w czasie porodu myslalam ze mi tylek na 4 peknie
wlasnie to parcie bylo najgorsze
 
Ztego co słyszałam to ktg podobno kiepsko pisze skurcze z krzyża ale niewiem czy to prawda:baffled:
eagle-trzymam kciuki za jutrzejsze badania a co wogóle córci jest bo niewiem czy niedoczytałam
słoniczka-ja tak czekałam na regularne skurcze i co i się nie doczekałam miałam raz co 30 raz co 10 raz co 5min a jak dojechałam do szpitala rozwarcie było już 7cm takrze ja teraz to już bym na regularne nie czekała:no:
miałam jechać na Ip ale nie pojechałam, bo dziś ustało, zobacze jak coś to w nocy pojedziemy...
 
DZiewczyny, które rodziły czy odejście wód to rzeczywiście energiczne chluśnięcie...i czy wy miałyście jakieś parcie na odbyt...bo ja mam tak jakby mi sie chciało non stop.e.e. a jak ide na kibelek to cisza...a bóle nie ustają:)

Właśnie wczoraj tak miałam, i też nie wiem co o tym myśleć, dziś podobnie, ale tylko do południa, teraz nic..:wściekła/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry