już się poryczałam to teraz mogę napisac: zero rozwarcia, nic, pozamykane na cztery spusty, co drugi dzień na ktg do szpitala, na 24. czerwca skierowanie na patologię ciąży. k............. remont jest i mnie lekarz o leżeniu na korytarzu uprzedził
dobrze, że ma 24. dyżur to mi może pomoże jakimś specyfikiem
chyba, że do tej pory urodze, bo nic tylko siedzę i płaczę, tak się boję tej patologii i wywoływania, bo podobno nie zawsze pierwsza próba jest skuteczna
także ja tu do końca zostanę i zgaszę światło9 na forum, jeśli mi mąż lapka do szpitala pozwoli zabrać
zwolnienie mi do 24. czerwca wypisał, w sumie bez marudzenia, a z nerwów mi ciśnienie do górnej granicy normy skoczyło