Kasiek1983
Fanka BB :)
Aktywność maluszka faktycznie czasami może przyprawić o zbędne troski. Człowiek sobie nie wiadomo co wbija do głowy.
No mój wierci się mocno...więc jeszcze nie zbiera sił do porodu. Chyba, że akurat pakuje manatki, stąd te ruchy
Czuję jak jest silny i duży. Ruchy są poprostu coraz bardziej nieprzyjemne, bo jak się wierci..to aż czuję ból w miednicy.
Wczoraj nagrałam na kamerkę pamiątkowe ujęcia w ciąży. Ku mojemu przerażeniu wyglądam jak monstrum. Wielka jak moja babka. Normalnie babsko. Pocieszam się tym, że jak będę wspominać te czasy, to będa dla mnie przestrogą jak mogę wyglądać jak sie nie wezme za siebie
Co do rozstępów. Ja stosuje krem Fissan i jest bardzo dobry. Jestem zaskoczona jego działaniem. Chociaż kochana mama mnie pocieszyła, że nawet jak nie widać rozstępów i wydaje ci sie że jest tak cudownie, to potem po porodzie zauważasz że jednak one są..tylko w ciąży były niewidoczne.
Nie ma to jak wsparcie...
Teściowa jest jeszcze lepsza, tak sobie rzuca żarcikiem typu :hej grubasko!!!
Chyba jej odpowiem "hej staruszko"!
Hehe... u mnie też takie żarciki o grubasku... a mnie to denerwuje!!! Wiem że jestem teraz jak słonik ale właśnie większa motywacja do tego że po porodzie wziąć się za siebie!