reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Dziewczyny pytanie jeszcze z tymi wodami: Jak to jest? One mają "chlusnąć" czy mogą się sączyć?? Bo coś mam mokro a to na pewno nie siuśki:-(

Wiesz, ja mam tak od tygodnia... dosłownie cały czas czuje że mam mokro w majtkach, a jestem pewna że nie popuszczam. Natomiast nie jest to czyste, tzn. czasami czyste a czasami takie białawe... w poniedziałek do gina więc się zapyta, co to może być... muszę majtki zmieniać ze trzy razy dziennie bo są mokre... :/?
 
reklama
Witajcie Kochane:-D:-D

my od 3 godzin z Majusia jesteśmy w domku:-D jest cudowna, śliczna i nie nie mogę się na nią napatrzeć, mam trochę problemy z pokarmem ale mam nadzieje, ze w domu się wszystko unormuje, czuje się dobrze jestem trochę obolała, ale baardzo szczęśliwa. Napiszę więcej jak się trochę ogarnę, ciekawa jestem co tam u was? Pewnie wysyp dzieciaczków:tak::tak:
Majusia urodziła się 6 czerwca i ważyła 4050g:szok::szok:, 58 cm, poród sn
Ps. w szpitalu od wczoraj leżałam na sali obok naszej Magdy M:tak:, jej synek jest śliczny:-D
 
gosiargo cieszę się,ze wszystko ok,ale jak ty przepchałas te 58cm przez taka ciasna dziurkę :szok: pewnie bolało jak diabli. No wysyp poszedł w sumie chyba cztery sie rozpakowały :anetha,kasiulka_1980,paula24211 i dzisiaj ewus przez cc. Chyba nie ominelam nikogo,zaniki pamieci :zawstydzona/y:

wstawiaj kolezanko lepiej tu nam fotosy,bo my zniecierpliwione i marudzace jestesmy to chociaz na Twoją córcie popatrzymy :-)
 
A właśnie o Tobie gosiagro myślałam:-)
Oczywiście teraz czekamy na zdjęcia MAJECZKI;-)
I Magda_M i napisała że byłyście sale obok siebie i że szczęśliwa wyszłaś dzisiaj do domu.
Hefi również dzisiaj wychodzi ok.20, też jest przeszczęśliwa:-)

A z tymi wodami to co ja mam zrobić teraz? One mają się tak sączyć, a ja mam czekać na skurcze?? Holera.... to wszystko dla mnie za trudne;-)
 
Gosiagro-no super że już w domku ale ci zazdroszcze też już chce być po i wracać do domku:tak:
zdec-mi to zawsze wody odchodziły w ostatniej chwili z dzidzią to niewiem ale czytałam gdzieś że jak to wody to jak się przekręca na bok albo w inną strone to powinno ich więcej lecieć albo kup w aptece ten test czy to wody czy nie
 
Zdec o ile to na pewno wody to ja bym się na spokojnie wykąpała, przygotowała, zebrała cały majdan i pojechała wieczorem do szpitala, nawet jak skurcze się nie pojawią.
 
Allle upał, dobrze, że mamy dość przyjemnie wychłodzony domek...
Gryzka- co to znaczy egzamin "zerówka"? :confused:
gosiagro- super, że jesteście już w domku! Chwal się zdjęciami małej :-)

Ja tam lewatywy nie robię, najwyżej im kupala zrobię z dzieckiem, przecież sa przyzwyczajeni, w domu z tą lewatywą miałabym chyba więcej stresu... Zresztą lekarz i tak mnie raczej nastawia na cesarkę, ale nie na ustalony termin tylko wtedy gdy zacznie się akcja porodowa- podobno to ważne przede wszystkim dla dziecka, skurcze powodują, że zaczyna się szykować na świat i cesarka jest mniej stresowa niż takie brutalne wyrwanie z macicy... A i dla matki też to ważne, choćby ze względu na laktację- bo jest jakiś sygnał organizmu dotyczący produkcji mleka.... Ale powiedziałam mu, że chcę urodzić naturalnie i umówiliśmy się, że spróbuję, ale w razie czego nikt nikomu na siłę nie będzie nic udowadniał i pozwolę się pociąć :tak:

Wkładkę mam cały czas "krwistą" raz bardziej, raz mniej, ale to olewam, skurczy brak, jutro w szpitalu na ktg dowiem się co i jak
 
reklama
Do góry