Czerwiec 2010

[Lenuszka]

Powiedzcie mi, czy ślady na majtkach takie jakby brązowe to może być krew zaschnięta?
Holera nie wiem co o tym myśleć, czy mi się szyjka otwiera czy to po wczorajszej wizycie, a mam wrażenie że nie są to już cieniutkie niteczki i jest tego coraz więcej..
Nie wiem czy siedzieć jeszcze w pracy czy zwijać się do domu żeby tam czekać na rozwój wydarzeń

Wsadź wkładkę to lepiej oceniszJa myślę, że to po badaniu

 

[zdec]

Wsadź wkładkę to lepiej oceniszJa myślę, że to po badaniu

No właśnie nie mam żadnej ze sobą:-(

 

[Gosia***]

Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mamuś i buziaki dla ich cudnych maluszków:-)

 

[Lenuszka]

No właśnie nie mam żadnej ze sobą:-(

Poczekaj zobaczysz czy będą nowe??To wsadź papier na chwilkę i wtedy zobaczysz....

 

[ewelinka307]

No to paula się doczekała pisze że bolało cholerka czemu to musi tak boleć
zdec-może być to po badaniu ale też może się coś z tego roakręci powiem ci że mi dzis rano tez poleciało sporo takiego brazowawego śluzu ale teraz spokój zobacze co dzis lekarz na to powie

 

[Kasiek1983]

Oj tak, wszystkie się rozpakowują... poczekajcie na koleżanki!!! Coś czuję że powinnam była się do Lipcówek zapisać bo mimo tego że gin mówił że już lada dzień to u mnie się kompletnie nic nie dzieje! Żadnego czopu, żadnej krwistej wydzieliny, żadnych skurczów... a już nie daje sobie rady z samą sobą! Jestem wykończona i chciałabym już tulić swojego bąbelka. Ostatnio było niewielkie rozwarcie, a teraz to pewnie się zamknęło albo nic nie powiększyło... W sumie to jeszcze niby mam czas bo jakieś 2,5 tyg do terminu ALE JA TYLE NIE WYTRZYMAM!!! Załamka... mam jakiegoś doła, nic mi się nie chce robić, gorąco jak holera.... grrrrrr!!!!

Przepraszam że marudzę, ale mój mąż już tego słuchać pewnie nie może! Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie i oczywiście bezbolesne!!!

 

[cobra18]

Oj tak, wszystkie się rozpakowują... poczekajcie na koleżanki!!! Coś czuję że powinnam była się do Lipcówek zapisać bo mimo tego że gin mówił że już lada dzień to u mnie się kompletnie nic nie dzieje! Żadnego czopu, żadnej krwistej wydzieliny, żadnych skurczów... a już nie daje sobie rady z samą sobą! Jestem wykończona i chciałabym już tulić swojego bąbelka. Ostatnio było niewielkie rozwarcie, a teraz to pewnie się zamknęło albo nic nie powiększyło... W sumie to jeszcze niby mam czas bo jakieś 2,5 tyg do terminu ALE JA TYLE NIE WYTRZYMAM!!! Załamka... mam jakiegoś doła, nic mi się nie chce robić, gorąco jak holera.... grrrrrr!!!!

Przepraszam że marudzę, ale mój mąż już tego słuchać pewnie nie może! Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie i oczywiście bezbolesne!!!

Ty marudzisz?? ja wczoraj dalam tutaj prawdziwy popis calodziennego marudzenia mam tak jak ty,tez bym chiala juz go miec ze soba,

 

[Lenuszka]

Hehe OK marudy uciekam na KTG

 

[marta_w]

Cześć :-)
Pewnie nie wszystkie mnie pamiętacie, bo rzadko sie udzielałam, ale chciałam się pochwalić, że 28 maja na świat przyszła Amelia z wagą 3270g i 54 cm ( w 38 tygodniu ciąży), poró odbył się sn.

Gratuluje wszystkim mamusiom już rozpakowanym a za pozostałe trzymam kciuki.

 

[cobra18]

Cześć :-)
Pewnie nie wszystkie mnie pamiętacie, bo rzadko sie udzielałam, ale chciałam się pochwalić, że 28 maja na świat przyszła Amelia z wagą 3270g i 54 cm ( w 38 tygodniu ciąży), poró odbył się sn.

Gratuluje wszystkim mamusiom już rozpakowanym a za pozostałe trzymam kciuki.

MAtko Bosko Kochanooooo DD gratuluje)

dzisiaj to juz 5maluch o ktorym sie dowiedzialam,tak,molestujcie mnie psychicznie dalej ;p