Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
Albo trol albo tępa jest laska do kwadratu..
Ja obstawiam, że tępy trol
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Albo trol albo tępa jest laska do kwadratu..
Skoro lekarz nic nie wspominał, ze jest źle, a mu ufasz to nie ma sie co martwić. W sumie ostatnie 3-4 tygodnie to już czas okołoporodowy i III stopień łożyska nie jest chyba niczym dziwnymHej dziewczynki!
Kurcze, strasznie się stresuję pewną kwestią i w związku z tym postanowiłam zasięgnąć u Was rady. Otóż oglądałam wczoraj swoje wyniki z ostatniego USG z 36tc i przeczytałam że mam łożysko III stopnia wg. skali Grannuma. Na szkole rodzenia położna straszyła nas że przedwcześnie dojrzałe łożysko (czyli w tym stadium co moje) może zagrażać zdrowiu dzidziusia, bo nie jest już w pełni wydolne, co w konsekwencji może prowadzić nawet do niedotlenień i upośledzeń Ponoć normalne jest jeśli łożysko w III stopniu pojawia się tuz przed porodem - po 38tc. U mnie 2 tygodnie wcześniej...Pozostałe parametry z tego USG są ok - test Menninga 8pkt, poziom wód w normie, przepływy w normie, Jaga rozwinięta o kilka dni dalej niż wiek wg OM. Ale ten trzeci stopień mnie przeraża, tym bardziej że poczytałam o tym nieco w necie i to co tam znalazłam bynajmniej nie natchnęło mnie optymistycznie. Dodam jeszcze że mój lekarz w ogóle nie zwrócił na to uwagi...
Dziewczynki, a Wy jak macie z tym łożyskiem??? Jaki stopień, a może wiecie coś więcej na ten temat???Może to jednak nie taki dramat jak to opisują w necie...
Pomóżcie strapionej koleżance.....
Mamo Mikołaja trzymam kciuki, aby jak najszybciej skończyły się Twoje męki...
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej czerwcówki
Ja już po wizycie. Dostałam opieprz od lekarza że się wypisałam ze szpitala mając takie ciśnienie Jak mi powiedział o ryzyku itp to wcale mu się nie dziwie ale skąd mogłam wiedzieć medycyny nie kończyłam. Skończyło się na tym że jutro rano wracam na patologię :--( Wygląda że sobie tam dłużej poleżę bo w środku wszystko jeszcze pozamykane.
W zasadzie do szpitala mogę iść w domu i tak ciągle leże a tam przynajmniej maluch będzie pod ciągłą kontrolą. Jednak jak sobie pomyśle, że pewnie trafię na któregoś z tych młodych lekarzy i będzie mnie badać przy przyjęciu to już mnie wszystko boli, młodzi brutale a to ich podejście do pacjentek ach.
Heh no i Twój post chyba najbardziej mnie pocieszył :-) bo to by oznaczało że nie tylko mój lekarz ma do tego luźne podejście. A chyba oni wiedzą co robią U mnie ten trzeci stopień był już w 35w3d (wg USG 35w6d). Pomęczę go na poniedziałkowej wizycie i mam nadzieję, że mnie jakoś uspokoi. Poza tym biorę poprawkę na to że to co w necie to często bywa moooocno przesadzone. No tak się przynajmniej pocieszamU mnie we wtorek 35tydzi2 dni było 2-3 stopnia ale powiedział że już z jednej strony wapnieje czyli też już się robi stare chyba ale było wszystko ok
A wogóle to na pożegnanie Pan doktor do mnie mówi: Jakie ma Pani podłogi w domu? Ja,że panele i płytki, a na to lekarz: To ładnie je Pani dziś wypastuje i jutro zapraszam na porodóweczkę!
no to zmiataj z forum i pastuj, hihihi :-)
hahaha ale żeby mi się jeszcze tak chciało jak mi się nie chce chociaż propozycja jest kusząca;-)
A wogóle to na pożegnanie Pan doktor do mnie mówi: Jakie ma Pani podłogi w domu? Ja,że panele i płytki, a na to lekarz: To ładnie je Pani dziś wypastuje i jutro zapraszam na porodóweczkę!