reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Witajcie :-)

Odnośnie porodu pośladkowego - u mnie się praktykuje, ale nie przy pierwszym dziecku. No i oczywiście ważne są tez inne rzeczy - waga dziecka, ilość wód płodowych, waga matki i takie tam.

gosiagro, ty masz termin na 1 czerwca i lekarz kazał ci na wizytę przyjść 9 czerwca??? Tyle dni po terminie??.

Ja mam termin 4-5 czerwca. Wizyte mam 2 czerwca i jeśli nie urodze to 8 czerwca już dostane skierowanie do szpitala. U mnie tydzień po terminie już każda ciężarna jest w szpitalu.
 
reklama
Witajcie :-)

gosiagro, ty masz termin na 1 czerwca i lekarz kazał ci na wizytę przyjść 9 czerwca??? U mnie tydzień po terminie już każda ciężarna jest w szpitalu.

u mnie tak samo, wczoraj była moja ostatnia wizyta u lekarza, tydzień po terminie mam się zgłosić do szpitala, nie potrzebuje skierowania, bo w szpitalu w którym będę rodzic mój lekarz pracuje
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,

Nie ma żadnych niespodzianek porannych:-)
Magda_M zgłupiałam jak przeczytałam że odeszły Ci wody, myślałam że już będziesz rodzić, a ty o poprzednim porodzie:-D:-D
 
uff udało się nadrobić:-)
ale i tak nie wiem czy uda mi się każdej odpisać;-)

No to ja pewnie przez tą pełnie urodze jutro:-D:-D:-Djuż pisałam że na pełnie jestem wrażliwa i zawsze nieśpie a kiedyś lunatykowałam:tak:no zobaczymy
i jak? co się ruszyło? mamy kolejnego dzieciaczka?

Cześć brzuchatki,
Widać, że następne szykują się do porodu, a tu jeszcze nawet czerwca nie ma :)
U mnie lekarz powiedzial, ze na razie ani jednej oznaki zblizającego sie porodu i że dzidzia nie jest nawet w kanale rodnym. :/ Ehh...cierpliwość cyba nie jest moją cnotą...

Muszę się pochwalić wczorajszym dniem - mój A. wraca z pracy, troszeczke spóźniony i mówi, że to wszystko przez Krystianka - podobno wysłał mu telepatyczną wiadomość z brzuszka, że ma kupić mamie kwiatki :) Więc wczoraj obchodziłam mój pierwszy dzień mamy na całego :):)
super taka miła niespodzianka
Ok jak mąż przyjedzie z pracy i złoży go;)Bo ja zakopałam się w pierogach, lepię i lepię i lepię;)
kochana ty to masz fantazję z tym gotowaniem, może podeślesz mi troszkę tych ierogów albo chociaż chęci, ja owszem chętnie coś w kuchni robię ale to w sumie takie dodatkowe rzeczy czy ciasta, gotowanie codziennych obiadów to masakra, raz że mi się nie chce a juz wymyśleć co zrobic to wogóle, gdyby nie córcia to pewnie bym obiadów nie robiła
my znowu po wizycie
icon_smile.gif
Zuzia waży ok 3500 (+/- 500) więc w sam raz
icon_smile.gif
na razie cichosza przedporodowa
icon_smile.gif

termin mam na 8 czerwca a zwolnienie do 22 czerwca! moja gin mówi że pierwszy raz słyszy o niechęci wypisywania l4 i po co ma mi zabierać macierzyński. więc kochane kłóćcie się bo to nie jest normalne.

kajkapol wiem że żadne słowa tu nie pomogą ale wierze że czas zagoi Wasze rany.
dobrze że takie wieści po wizycie i lekarz też ok z tym zwolnieniem
Ja właśnie odebrałam wyniki morfologii...płytki znów rosną....Dziś mam 99tys....Pozostałe rzeczy też juz prawie w normie...Hemoglobina 11,6...czyli najlepszy wynik od poczatku ciąży...Krwinki białe już tylko 10,8....bo po sterydach dochodziły nawet do 20....Ach....Cieszę się ...ale i troche martwie....byłoby cudownie gdyby ta tendencja wzrostowa sie utrzymała....bo boje się sytuacji kiedy płytki krwi mi spana a ja właśne wtedy zacznę rodzić.....
Jutro chyba popytam gdzie mogę zrobić KTG...sprawdze małą a przy okazji zobaczymy czy mam jakies skurcze czy nie....Ja niby nic nie czuję....ale brzuch mi sie czasem napina.....Tylko nie wiem czy to mała sie jakoś tak układa...czy to skurcz.....
A Wy gdzie chodzicie na KTG...do Waszych ginekologów, szpitala czy może jakiejś przychodni????
jak dobrze że płytki nadal rosną i może doczekasz spokojnie terminu i porodu sn
o do ktg ja będę od przyszłego tygodnia chodzić do szpitala w którym rodzę i pracuje tam też moja ginka
Ja już po wizycie, szyjki nie ma, rozwarcia tez brak:-D, więc jeszcze mogę trochę pochodzić, chociaż jak to lekarz powiedział, nigdy nic nie wiadomo i w ciągu 2-3 godzin rozwarcie może się pojawić:-). Dostałam skierowanie na jutro na KTG zobaczmy, czy coś wyjdzie. To była ostatnia wizyta, jeżeli nie urodzę do 9 czerwca to mam się zgłosić do szpitala. Zwolnienie dostałam do 9 czerwca:-D, uff, bo bałam się, że będzie robił jakieś problemy.
kajkapol - jeszcze raz wyrazy współczucia:-:)-(
podobnie jak większość byłam pewna że będziesz jedną z pierwszych do rozpakowania, a tu proszę przeterminowanie może nawet wchodzić w grę, ale nie ważne dobrze że z malutka ok i tatuś ma czas na nabranie jeszcze więcej sił do zajmowania sie córcią
jutro o 8.00 mam byc w szpitalu i RODZIMY wod prawie nie ma wiec beda wywolywac !! jestem tak zdenerwowana ze szok bol przy badaniu ze az sie poryczalam a teraz delikatnie krwawie ,jesli nie pojade dzis w nocy to bedzie cud bo mam strasznie bole brzucha ze ledwo zyje

napisze smsa jutro
kochana trzymam kciuki i wspieram choć telepatycznie żeby wszystko poszło dobrze i szybko bez problemów
Hej ja też będę czerwcową mamusią ;-) mogę się do Was przyłączyć?;-)
witam kolejną mamusię, napisz nam coś o sobie
marteczka-witaj i pisz często:tak:

Ja w pierwszej ciąży też niemiałam przepowiadających no może pare razy się brzuch napioł ale nawet nie wiedziałam co to a już przy drugiej były i teraz też czyli to chyba zależy od macicy z każdą ciążą jest bardziej wyćwiczona czy jak tak samo jak z każdym porodem się szybciej obkurcza po porodzie co jest związane z większymi bólami:eek:
ja podobnie w pierwszej ciąży nie miałam przepowiadających albo były tak słabe że ich nie czułam, tylko jakieś napinanie brzucha, czop zaczął odchodzić mi jakieś 2-3 przed, później odejście wód, wyjazd do szpitala i po niecałych 4 godzinach poród

Ja uciekam, jutro mam wizytę u ginekologa w zasadzie idę do niego tylko dlatego że mam takie zalecenie na wypisie ze szpitala. Jestem ciekawa co powie, czy znów zechce mnie w szpitalu położyć czy da spokojnie w domu leżeć. W zasadzie to już mi wszystko jedno byle ta ciąża się szczęśliwie zakończyła :-D



Dobrej i spokojnej nocki dziewczyny, albo owocnej która jak woli :-D
powodzenia na wizycie

jak ktoś jeszcze wizytuje także trzymam kciuki za wieści

hmmm nadal brak wieści od ewuś mam nadzieję że to oznacza że nadal jest w trójpaku i chłopaki nie pchają sie na drugą strone za bardzo
 
Ciekawe kiedy mama mikołaja napiszę jak jej poszło:-) Dzisiaj będziemy mieć kolejnego maluszka na forum;-)

Tak się też od rana zastanawiam, co nasza lenaDTR dzisiaj na obiad wymyśli:-D:-D
 
witam sie nieprzytomna!
nocka jakas masakra!
cala 3 dala czadu.
mialam nadzzieje ze jakies ciekawe wiesci ze sie jakas mamusia rozpakowala a tu nic :(
milego dzionka
 
Hej ja też będę czerwcową mamusią ;-) mogę się do Was przyłączyć?;-)
Witam nową mamusię!!!Mamy na ten sam dzień termin.Ale u mnie najprawdopodobniej będzie dzidziuś przed terminem.

Dziewczyny wczoraj tak mnie bolał ząb ze wytrzymać nei mogłam,obdzwoniłam jeszcze raz stomatologów i jedna mnie przyjeła,zatruła mi go i myślałam że padnę.Tak mnie bolał że wytrzymać nie mogłam!!!
Z tego wszystkiego nawet skurczy nie czułam,albo nie miałam:-)

Któraś pisała że w szkole rodzenia mówili że dziecko wie kiedy wyjść,a ja niestety sie z tym nie zgodzę... Nie zawsze tak jest...Ja tak miałam w pierwszej ciąży,że Kacper sam by nie wyszedł i nie miałąm żadnego skurcza nic dosłownie,dopóki nie zaczeli mi wywoływać w prawie 42 tygodniu... I okazało się ze był przenoszony...Strasznie mu skórka schodziła z ciałka.

Dzisiaj czuję sie dobrze i czekam z niecierpliwieniem na wizytę na 9 czerwca :-) Dowiem się co i jak:-)
 
Tak się też od rana zastanawiam, co nasza lenaDTR dzisiaj na obiad wymyśli:-D:-D


Nasz lena to jest niesamowita cały dzien w kuchni siedzi i pyszności wymyśla:-)


a pod oknami u nas koty siedza i sie marcuja he he miałcza i szalone i placza jak dzeici prawie hihi
 
reklama
dziekuje Wam wszystkim za wyrazy wspolczucia :( wiem ze chcecie wiedziwc co sie stalo nagle moj synek przestal sie ruszac dojechalam do szpitala to juz bylo za pozno najgorsza chyba byla swiadomosc ze musze urodzic martwe dziecko moj synek mial 2 petle na szyji jedna pod pachami i dodatkowo jeszcze wezl prawdziwy na pepowinie
dziewczyny ktore jeszcze sie nie rozpakowaly niech lekarz sprawdza na usg gdzie jest pepowina niech robi dopplera zeby zadna z Was nie musiala przez to przechodzic
dziiaj pochowalismy naszego Aniolka i troche mi ulzylo
pozdawiam Was wszystkie bede tu zagladac potrzebuje tylko troche czasu
dbajcie o siebie i Wasze kruszynki
Kajkapol
[*]
[*]
[*] Trzymajcie się!!! Nie wiem co powiedzieć...
 
Do góry