zyrraffka
Szczęśliwa mama
widzę, ze dzisiaj dzień wizyt)) i większość prawie rodzi
Mi strasznie zachciało się makreli wędzonej, pojechaliśmy z mężem do sklepu i ostatnia czekała cierpliwie na mnie. Jak wróciliśmy do domu to odechciało mi się
za to zaopatrzyłam się w młodą kapustkę i jutro będę działać:-)
Mi strasznie zachciało się makreli wędzonej, pojechaliśmy z mężem do sklepu i ostatnia czekała cierpliwie na mnie. Jak wróciliśmy do domu to odechciało mi się
za to zaopatrzyłam się w młodą kapustkę i jutro będę działać:-)