właśnie jeżeli miałoby pomóc, ale czy napewno?Ja nawet nie wiem jak u mnie jest ale jakby mi miało to w czymś pomóc to niech mnie zwiążą całą
zawsze może przecież mąż przytrzymać nogi albo położna
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
właśnie jeżeli miałoby pomóc, ale czy napewno?Ja nawet nie wiem jak u mnie jest ale jakby mi miało to w czymś pomóc to niech mnie zwiążą całą
zastanawiam się nad tym, co pisała Lencja- zwiedzałyśmy te sama porodówkę i mnie te bajery tez nie przekonały, bo znając moje szczęście sala z kołem porodowym będzie zajęta, a wanna podobno nieczynna bo przecieka i piętro niżej zalewa a z 5 sal porodowych tylko dwie widziałąm, bo w 3 innych akurat porody się odbywały.... co mnie zaskoczyło na tym oddziale to absolutna cisza- albo te sale porodowe mają wyciszone ściany albo kobitki bardzo spokojne rodziły
za to jak lekarz pokazał przyrząd do mierzenia miednicy to chciałam uciekać, na szczęście się okazało, że tego do środka nie będzie wkładał
Boże jak ja tragicznie aie czuję....Nie mam bólu brzucha,ale jest mi tak nie dobrze od samego rana że masakra....tym bardziej jestem wykończona bo w nocy nie mogłam spać przez skurcze stopy i palców,a w dzień też nie mogłam zasnąć...nie zatrułam się niczym na pewno,ale najchętniej poszła bym do łazienki i zwymiotowała....trochę jeszcze poczekam i może wcześniej pójdę spać....o ile będe w stanie zasnąć bo chłopcy już naprawdę nie maja miejsca i się strasznie rozpychają i szaleją...
Gratuluję udanych wizyt
ita85-3600 niezły facet,jestem ciekawa ile tak naprawdę będą ważyły te nasze skarby po urodzeniu
skoro lekarz nic więcej nie powiedział na temat ilości wód płodowych,to myślę,że nie masz się czym martwić
ita a robili ci AFI, wtedy masz podana ilosc wod i mozesz porownac jakie sa normy. Pozdrow Lencje niech sie dzielnie trzyma!
[
zdec super że gotówka przed narodzinami córeczki lgnie do Ciebie zawsze się na coś przyda a swoją drogą masz bardzo malutki czynsz jak półtora miesiąca pokryje, myślałam że w takim dużym mieście jest zdecydownie drożej. a komisją się nie przejmuj, napewno będzie dobrze
Boże jak ja tragicznie aie czuję....Nie mam bólu brzucha,ale jest mi tak nie dobrze od samego rana że masakra....tym bardziej jestem wykończona bo w nocy nie mogłam spać przez skurcze stopy i palców,a w dzień też nie mogłam zasnąć...nie zatrułam się niczym na pewno,ale najchętniej poszła bym do łazienki i zwymiotowała....trochę jeszcze poczekam i może wcześniej pójdę spać....o ile będe w stanie zasnąć bo chłopcy już naprawdę nie maja miejsca i się strasznie rozpychają i szaleją...
Gratuluję udanych wizyt
Nie wiem jak w irlandii ale u mnie w uk jak kobieta rodzi następne dziecko to po drugim porodzie bez komplikacji wypuszczają po 4-6 godzinach
ważne że jesteście na swoim, a jak za wiele nie płacicie to jeszcze lepiej:-)Jak bym miała z 50-60m to pewnie i bym płaciła duży czynsz, ale ja mam tu taką małą ciasnotkę, bo tylko 38m2. Na szczęście są dwa pokoje i nic więcej mi narazie do szczęścia nie potrzeba:-) Zresztą mieszkanie mam po rodzicach, więc darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda;-)
hehe słyszałyście o gimnazjum w Ostródzie koło Warszawy 5 gimnazjalistek w ciąży bawiły sie w zabawę "słoneczko"
Niedawno znajoma ginakolog w moim mieście opowiedziała mi,że przyszła do niej 14 - letnia gimnazjalistka w ciąży. A dialog mniej więcej wyglądał tak:- Co teraz mam z tym zrobić?
- Z czym moja droga?
- Niech Pani z tym coś zrobi !!!!
- Musze porozmawiac z Twoją mamą. Gdzie ona?
- W domu. Kazała m tu przyjść i zrobć porządek!
- W takim razie powiedz mi, gdzie ojciec dziecka. Skąd ta wczesna ciąża? Postaram się Ci pomóc.
- Brzuch mam ze słoneczka!
- Nie rozumiem. Ale dmyślam się,że spotkałas się ze swoim chłopakiem w restauracji "Słoneczna"?
- Nie! To wszystko przez słoneczko.
- ???
- To taka zabawa gimnazjalistów.
- Możesz mi ją wytłumaczyć?
- Najpierw pijemy po 2 puszki piwa. Potem dziewczyny kładą się na podłodze głowami do siebie, tworząc słoneczko. Chłopacy kolejno odbywają stosunek z każdą z nich. Kto pierwszy się zmęczy, ten odpada. Fajnie! Tylko teraz ten brzuch!
- (!!! ??? !!!)
źródło [Zabawa w słoneczko, czyli w co teraz bawią się gimnazjaliści - Sadistic.pl]