reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

w zasadzie wszystko się zgadza, ja nawet psa łapami się po tym podpisuje:-):-D ale nastąpiła mała zmiana co do imienia naszej córeczki: po wielu dyskusjach i "kłótniach" zmieniliśmy imię z Poli na IGA i Patryk już tak nazywa swoja siostrzyczkę :-):-)

tez sliczne imię a ska tak nagła zmiana?


a no i zapomniałam napisac ze swietną mąż niespodziankę Wam zrobił napewno bardzo sie cieszysz no bo jak tu sie nie cieszyc:) napewno teraz wszystko juz bedzie dobrze

a jesli moge zapytac bo nie za bardzo juz pamietam co sie działo z męzem jakie objawy wystepowaly ze udaliscie sie na badania?

dobrze pamietam ze to cos z cisnieniem bylo?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
w zasadzie wszystko się zgadza, ja nawet psa łapami się po tym podpisuje:-):-D ale nastąpiła mała zmiana co do imienia naszej córeczki: po wielu dyskusjach i "kłótniach" zmieniliśmy imię z Poli na IGA i Patryk już tak nazywa swoja siostrzyczkę :-):-)

upps:sorry: popatrzyłam na naszą czerwcówkową listę z imionami Iga tez bardzo ładne imię:tak::tak:
 
Gryzka - u mnie bardzo krwawiące dziąsla byly jedną z głównych oznak małopłytkowości..od tego się zaczęło....Robiłaś ostatnio morfologię!!!???Oczywiście to nie musi byc to , wiele kobiet w ciązy z tym sie boryka, ale ja to ignorowałam, a potem lekarka mi powiedziała, ż o była prawdopodobnie piewsza oznaka....
Aniu- wszystkiego co w życiu najlepsze i najpiękniejsze Ci życzę...spełnienia marzeń i samych radości...
paulka, gosiagro - super wieści o Waszych mężach...Mam nadzieję, że teraz będziecie spokojniejsze co pozytywnie wpłynie na Ige (piekne imię , ale szkoda że moja córcia straciła koleżankę immienniczkę) i Majeczkę.....
Ja też z utęsknieniem czekam na swoją połówkę....Nie widziałam Pawła już prawie 2 miesiace.....Czekam więc podwójnie z niecierpliwosćia na narodziny Poli bo wtedy mój ukochany przyleci i będziemy oboje cieszyć sie nasza ksieżniczką...Postanowiłam jednak że Paweł przyleci jakies 3 dni po narodzinach małej...żebyśmy mogli cieszyć sie sobą ale nie w szpitalnych salach ale w domku....Ostatni urlop Paweł praktycznie całymi dniami spędzał w szpitalu troszcząc sie o mnie więc teraz chcę, żeby mógł cieszyć się pierwszym spacerkiem Polusi i nnymi przyjemnosciami...Bo potem znów nas czeka kilkumiesieczna rozłąka...Paweł wraca a ja zostaję na jakies 3-4 miesiace.....

Ja mam w poniedziałek kolejną morfologię ...ciekawe jestem co z moimi płytkami....W czwartek mam w warszawie spotkanie z dr. Kopeć, która zajmuje sie właśnie kobietami w ciązy z małopłytkowością...Ciekawe co mi powie...Przy okazji pojade do szpitala na Karowa....Tam bede rodzic i wstepnie Karowa ustaliła z Instytutem że mój porod bedzie ok 36 tygodnia...ale to było wtedy kiedy moje płytki rosły tylko i wyłącznie po podaniu leku...a po jego odstawieniu po paru dniach spadały...a teraz płytki mi rosły bez jakichkolwiek leków...więc nie wiem czy coś sie zmieni czy nie...Czy termin na ostatni tydzien maja zostaje aktualny.....Zobaczymy
 
mam mega stresa
mierzylam sobie cis i wyszlo 150/ 100
najlepsze ze mierzylam je po to zeby sprawdzic jk niskie mam bo caly dzien czuje jakbym miala baaaaardzo niskie
zaraz zadzwonilam do poloznej, cala spanikowana
zadala kilka pytan i mowi ze jej sie to wszystko kupy nie trzyma, prawdopodobnie zepsuty cisnieniomierz, jednak jutro o 13 wpadnie do mnie zmierzyc i zrobic testy moczu
mam sie nie martwic a jak sie nie martwic jak juz totalnie jestem zdenerwowana
jak sie okaze ze ten cisnieniomierz zepsuty to normalnie zalatwie tego producenta:wściekła/y:
 
Gryzka - u mnie bardzo krwawiące dziąsla byly jedną z głównych oznak małopłytkowości..od tego się zaczęło....Robiłaś ostatnio morfologię!!!???Oczywiście to nie musi byc to , wiele kobiet w ciązy z tym sie boryka, ale ja to ignorowałam, a potem lekarka mi powiedziała, ż o była prawdopodobnie piewsza oznaka....
Aniu- wszystkiego co w życiu najlepsze i najpiękniejsze Ci życzę...spełnienia marzeń i samych radości...
paulka, gosiagro - super wieści o Waszych mężach...Mam nadzieję, że teraz będziecie spokojniejsze co pozytywnie wpłynie na Ige (piekne imię , ale szkoda że moja córcia straciła koleżankę immienniczkę) i Majeczkę.....
Ja też z utęsknieniem czekam na swoją połówkę....Nie widziałam Pawła już prawie 2 miesiace.....Czekam więc podwójnie z niecierpliwosćia na narodziny Poli bo wtedy mój ukochany przyleci i będziemy oboje cieszyć sie nasza ksieżniczką...Postanowiłam jednak że Paweł przyleci jakies 3 dni po narodzinach małej...żebyśmy mogli cieszyć sie sobą ale nie w szpitalnych salach ale w domku....Ostatni urlop Paweł praktycznie całymi dniami spędzał w szpitalu troszcząc sie o mnie więc teraz chcę, żeby mógł cieszyć się pierwszym spacerkiem Polusi i nnymi przyjemnosciami...Bo potem znów nas czeka kilkumiesieczna rozłąka...Paweł wraca a ja zostaję na jakies 3-4 miesiace.....

Ja mam w poniedziałek kolejną morfologię ...ciekawe jestem co z moimi płytkami....W czwartek mam w warszawie spotkanie z dr. Kopeć, która zajmuje sie właśnie kobietami w ciązy z małopłytkowością...Ciekawe co mi powie...Przy okazji pojade do szpitala na Karowa....Tam bede rodzic i wstepnie Karowa ustaliła z Instytutem że mój porod bedzie ok 36 tygodnia...ale to było wtedy kiedy moje płytki rosły tylko i wyłącznie po podaniu leku...a po jego odstawieniu po paru dniach spadały...a teraz płytki mi rosły bez jakichkolwiek leków...więc nie wiem czy coś sie zmieni czy nie...Czy termin na ostatni tydzien maja zostaje aktualny.....Zobaczymy

Agi czy płytki mają oznaczeie PLT?
 
Cześć Dziewczyny!

2 dni mnie nie było bo skurcze mnie męczyły i nie miałam na nic ochoty, tylko leżałam i stękałam:-( a teraz tyyyle czytania:-)

Ja mam ostatnio jakieś obawy ogromne, im bliżej porodu tym bardziej mi się wydaje że coś jest nie tak. Mały zawsze był bardzo ruchliwy, czasami całymi dniami się wiercił rozpychał a od 2 czy 3 dni jest spokojniutki. Czuję jego ruchy ale jakieś anemiczne są i rzadko. Strasznie się tym martwię:-:)-(

Dzisiaj poza obiadem nic w domu nie robiłam, tylko leżałam, teraz usiadłam tylko zeby was poczytać i narazie bez skurczy na szczęście.

W nocy chodzę tak 2 do 4 razy siusiu, ale taka zaspana, to siusiu tak powolutku leci, ze kiedyś zasnę na kibelku :-D:-Dbo siedzę i przysypiam prawie


Jeżeli chodzi o plamienie po badaniu to raz tak miałam, takie upławy zabarwione krwią, bałam się, ze moze to być czop, zadzwoniłam do lekarza ale powiedział że mam się nie martwić, ze to napewno po badaniu. I faktycznie 2 dni poźniej nie było plamień.

hefi - gratuluję udanej wizyty

AniaCh- wszystkiego najlepszego z okazji urodzine, przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania!

Odnośnie staników, też sobie dwa kupiłam, tylko pod biustem za duże:((( poza tym są świetne
 
zyrafka - spokojnie :) ja też tak czasami mam. Czasem całymi dniami mały kopie mnie po wątrobie, bokach i żebrach, a czasami około właśnie 2 dni jest taki spokój że aż się martwię. Niby trzeba liczyć ruchy - mój lekarz każe od 9 tej do 15.00 ale jak są takie ciche dni ...to nawet jak o 18.00 lekko się poruszy to liczę.
Jedno co zauważyłam, to, że po takich cichych dniach zmienia pozycję chyba..u mnie tak było już chyba z 4 razy, mam nadzieję, że tym razem tak zostanie bo czuje, że jest główką w dół.
No oczywiście co innego , jak całkowicie nic nie czujesz - to trzeba to sprawdzić !:tak:
Bo "ciche dni " mojego małego to ruchy takie ledwo wyczuwalne, ale coś tam delikatnie jednak czasem czuję.
 
zyrafka - spokojnie :) ja też tak czasami mam. Czasem całymi dniami mały kopie mnie po wątrobie, bokach i żebrach, a czasami około właśnie 2 dni jest taki spokój że aż się martwię. Niby trzeba liczyć ruchy - mój lekarz każe od 9 tej do 15.00 ale jak są takie ciche dni ...to nawet jak o 18.00 lekko się poruszy to liczę.
Jedno co zauważyłam, to, że po takich cichych dniach zmienia pozycję chyba..u mnie tak było już chyba z 4 razy, mam nadzieję, że tym razem tak zostanie bo czuje, że jest główką w dół.
No oczywiście co innego , jak całkowicie nic nie czujesz - to trzeba to sprawdzić !:tak:
Bo "ciche dni " mojego małego to ruchy takie ledwo wyczuwalne, ale coś tam delikatnie jednak czasem czuję.

nie jestem z tych co panikują, ale ostatnio naprawdę się martwię, mam nadzieję, że niepotrzebnie
 
reklama
tez sliczne imię a ska tak nagła zmiana?


a no i zapomniałam napisac ze swietną mąż niespodziankę Wam zrobił napewno bardzo sie cieszysz no bo jak tu sie nie cieszyc:) napewno teraz wszystko juz bedzie dobrze

a jesli moge zapytac bo nie za bardzo juz pamietam co sie działo z męzem jakie objawy wystepowaly ze udaliscie sie na badania?

dobrze pamietam ze to cos z cisnieniem bylo?

bo kiedyś mój mąż powiedział,ze bardzo mu się to imię podoba i jak leżał w szpitalu to zdecydowaliśmy,ze tak damy na imię, bo niedawno dwóm naszym koleżankom urodziły się córeczki i obie to Pole, więc u nas będzie Iga:-)

co do męża, to tak chodziło o ciśnienie, miał bardzo niskie i któregoś dnia źle się poczuł w pracy pojechał do szpitala, gdzie pracuje moja mama i tam po badaniu okazało się,ze to poważne, bo ma arytmię serca, ale wszystko sie wyrównało i teraz tylko tabletki i co 3 miesiące badania kontrolne:-)

gosiagro-spoko, bo tam jest jeszcze nie zmienione;-)

Agi- płytki napewno wzrosną i wszystko będzie ok, a co do imienia to już wyżej napisałam skąd taka zmiana:sorry:
 
Do góry