Cześć dziewczynki, mężuś pojechał dokupić węgiel, bo wygląda na to, że sezon grzewczy tak szybko się nie zakończy

A ja zaraz spróbuję zamalować moje limo pod okiem i będziemy jechać po wyprawkę dla Malgosi

Dziś mam już wszystkie kolory tęczy pod okiem- żółte, zielone, fioletowe i niebieskie, chyba zrobię sobie zdjęcie na pamiątkę, a jak mąż mi kiedyś będzie podskakiwał- będę mieć go w garści

Gryzka gratuluję wizyty i dużego chłopaka :-)
Karo- faktycznie Milenka jest dosyć drobna- ale to fajnie, taka filigranowa dziewuszka :-) Gratki po wizycie! Z tym płynem to nie wiem...
ewuś- trzymam kciuki za Twoją wizytę! A ja posiałam gdzieś moją miarkę i nie mam czym zmierzyć brzuchala :-(
Anik- zdrówka dla Wiktorii! No i smutno mi z powodu babci, mam nadzieje, że będzie dobrze! Tylko się nie denerwuj!
ona...m- śliczne kotki :-)
pati- kciuki za wizytę zaciśnięte!, Kurcze, współczuję bólu po tych cięciach... Ja o czasu zagojenia rany po cesarce w ogóle o niej zapomniałam, nie boli w ogóle, na dodatek jej prawie nie widać...A teraz też masz planowaną cesarkę, tak?
ewela- a to dla malucha trzeba brać ręcznik do szpitala? Myślałam, że tylko dla nas, przecież i tak to położne będą kąpać maluszki to chyba tam mają ręczniki....
Lena- jeszcze raz współczuję... :-(
No i to jest ten jeden jedyny plus bycia na zwolnieniu- fajnie z Wami zaczynać i kończyć dzień i być z Wami na bieżąco :-)
Miłego dnia!