reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

czesc kochane czerwcowki !

w pierwszej kolejnosci dziekuje wam za troske i wsparcie, to dla mnie bardzo wazne.
wczoraj o 9 odstawii leki i o 12 dostałam skurczy, zawezli mnie nporodowke. skurcze sie nasilily, rozwarcie jednak na 1cm.....zaczał sie poród.......było ciezko bo mialam straszne bole krzyzowe ......polozna robila mi okłady z goracych reczników z olejkiem co zmniejszylo bol i pozwolilo mi na odrobine odpoczynku,moj maz byl caly czas przy mnie....lekarz powiedzial ze dostane znieczulenie jak juz bedzie zle a ak rozwarcie dojdzie do 4-5 to dostane zatrzyk na przyspieszenie......meczylam sie 10godz, jednak rozwarcia nie byo wiekszego, balam sie cesarki.....az tu nagle stał sie CUD.......skurcze zaczely ustepowac, krwawienie zniknelo......organzm zatrzymal poród! poszlaspac bo bylam wyczerpana, maz tez, spał obok na łózku......rano brzuch mieki i bez skurczy, wrocilam do swojego pokoju, nie bore nic oprocz magnezu 4x2 i bede czekac co dalej.....

ktos czuwa nadmoim Skabem,balam sie widoku kruszynki podlaczonej do tych wszystkich urzadzen,serce by mi peklo!Bog mnie wysłuchal i dał nam czas poki co..
kady dzien jest na wage złota i zamirzam trzymc sie jak najłuzej......

pozdrawiam Was i bede starala sie informowac, modle sie za Wasze malenstwa równiez.papa
 
reklama
ja wczoraj wreszcie się zmobilizowałam i spakowałam całą torbe do szpitala :-) zostało mi tylko zakupić wode i pampersy ale to już zostawiam dla męża:-)
mówicie tak o tym twardnieniu brzuszka mnie to dopada codziennie kilka razy dziennie a zwłaszcza jak chodze albo jak mam pełny pęcherz.
 
czesc kochane czerwcowki !

w pierwszej kolejnosci dziekuje wam za troske i wsparcie, to dla mnie bardzo wazne.
wczoraj o 9 odstawii leki i o 12 dostałam skurczy, zawezli mnie nporodowke. skurcze sie nasilily, rozwarcie jednak na 1cm.....zaczał sie poród.......było ciezko bo mialam straszne bole krzyzowe ......polozna robila mi okłady z goracych reczników z olejkiem co zmniejszylo bol i pozwolilo mi na odrobine odpoczynku,moj maz byl caly czas przy mnie....lekarz powiedzial ze dostane znieczulenie jak juz bedzie zle a ak rozwarcie dojdzie do 4-5 to dostane zatrzyk na przyspieszenie......meczylam sie 10godz, jednak rozwarcia nie byo wiekszego, balam sie cesarki.....az tu nagle stał sie CUD.......skurcze zaczely ustepowac, krwawienie zniknelo......organzm zatrzymal poród! poszlaspac bo bylam wyczerpana, maz tez, spał obok na łózku......rano brzuch mieki i bez skurczy, wrocilam do swojego pokoju, nie bore nic oprocz magnezu 4x2 i bede czekac co dalej.....

ktos czuwa nadmoim Skabem,balam sie widoku kruszynki podlaczonej do tych wszystkich urzadzen,serce by mi peklo!Bog mnie wysłuchal i dał nam czas poki co..
kady dzien jest na wage złota i zamirzam trzymc sie jak najłuzej......

pozdrawiam Was i bede starala sie informowac, modle sie za Wasze malenstwa równiez.papa

Jezu jak się cieszę:-):-):-):-):-)
Wiara cyni cuda, warto było wierzyć że po odstawieniu leków będzie dobrze:-):-)
Mam nadzieję że już nie będziesz musiała tego przeżywać, bo to tak jak byś rodziła kilka razy:-(
Niech Sonia jeszcze rośnie i trochę poczeka:-)
Tak strasznie się cieszę:tak::tak::tak::tak:
 
czesc kochane czerwcowki !

w pierwszej kolejnosci dziekuje wam za troske i wsparcie, to dla mnie bardzo wazne.
wczoraj o 9 odstawii leki i o 12 dostałam skurczy, zawezli mnie nporodowke. skurcze sie nasilily, rozwarcie jednak na 1cm.....zaczał sie poród.......było ciezko bo mialam straszne bole krzyzowe ......polozna robila mi okłady z goracych reczników z olejkiem co zmniejszylo bol i pozwolilo mi na odrobine odpoczynku,moj maz byl caly czas przy mnie....lekarz powiedzial ze dostane znieczulenie jak juz bedzie zle a ak rozwarcie dojdzie do 4-5 to dostane zatrzyk na przyspieszenie......meczylam sie 10godz, jednak rozwarcia nie byo wiekszego, balam sie cesarki.....az tu nagle stał sie CUD.......skurcze zaczely ustepowac, krwawienie zniknelo......organzm zatrzymal poród! poszlaspac bo bylam wyczerpana, maz tez, spał obok na łózku......rano brzuch mieki i bez skurczy, wrocilam do swojego pokoju, nie bore nic oprocz magnezu 4x2 i bede czekac co dalej.....

ktos czuwa nadmoim Skabem,balam sie widoku kruszynki podlaczonej do tych wszystkich urzadzen,serce by mi peklo!Bog mnie wysłuchal i dał nam czas poki co..
kady dzien jest na wage złota i zamirzam trzymc sie jak najłuzej......

pozdrawiam Was i bede starala sie informowac, modle sie za Wasze malenstwa równiez.papa

trzymaj się kochana, wszytskie jesteśmy z Tobą.
 
liliti miałam nadzieję że dzisiaj się odezwiesz z dobrymi wiadomościami :tak:
Super, że mała jeszcze jest w brzuszku, niech rośnie i nabiera sił.

Ja właśnie piję kawkę i jestem już po śniadanku :)
Dzisiaj chyba trochę w mieszkanku posprzątam, ale ostatnio coś już z sił opadam dość szybko więc zobaczymy jak mi to wyjdzie. Koleżanki ostatnio mi powiedziały że mam nisko brzuch (w porównaniu do tego co było tydzień, dwa temu) więc nie wiem czy zaczynać się martwić czy jeszcze poczekać ;-) bo niby u lekarza było z małą wszystko ok... Narazie ograniczam się wysiłkowo :tak:

Miłego dnia życzę.
 
reklama
Witajcie mamusie

liliti - jak to dobrze że tak to się wszystko potoczył:-)trzymam kciuki by mała jeszcze troche posiedziała w ciepłym i bezpiecznym brzuszku:-)

Od wczoraj biore antybiotyk dopochwowo bo jakieś zapalenie się wdało i poweim że wcale się komfortowo nie czuje. Muszę to brać 6 dni, więc mam nadzieję że to szybko zleci.
Miłego i pogodnego dnia
 
Do góry