reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Ja z wczorajszej wiyty wrocilam bardzo pozno,ok 20 bylismy dopiero w domku,dzieci kolacje,kapiel i nie mialam czasu juz na pisanie.Cesarke mam 27 maja o godz.9:45.Strasznie sie balam ze zrobia mi ja o wiele wczesniej ale lekarka powiedziala ze rana super wyglada,wyniki tez dobre wiec nie ma sensu wczesniej go wyjmowac.
 
reklama
uwaga ja tez proboje czy zalapie sie na ta magiczna stronke :)

Lena jak lapiesz tylko zle to zaznaczaj ze sluchasz tylko dobrych :) ja po pierwszym parciu mialam za soba juz glowke :) a potem to juz pestka, u Ciebie pewnie tez tak bedzie !

Pati to znaczy ze Ty i Liliti mozecie juz odliczac:) moze uda Ci sie ich naciagnac jednak na 26 ?? dostalabys prezent na dzien matki :)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie z rana :tak:
Pogoda znowu piękna, słoneczko za oknem aż miło..
Rzekomo ma dziś być zimniej niż w poprzednich dniach zobaczymy.
Przede mną dziś intensywne popołudnie i wieczór.
Zaczynamy dziś szkołę rodzenia, a wieczorkiem mam wizytę u gina. Ciekawe czy zrobić dziś usg, czy umówi się ze mną na jutro do szpitala. W sumie to mało istotne, najważniejsze, że zobaczę swoją Nelcię i dowiem się ile teraz moja pannica waży. Mam nadzieję też, że nie okaże się, że wiosną jakiś ptaszek doleciał...

Kiedyś na forum przewinął się temat szczepień.
Coraz to bliżej czasu kiedy nasze Maleństwa będą na świecie i będą nas atakować szczepieniami obowiązkowymi i nakłaniać do dodatkowych. Jakie macie zdanie na ten temat? Ja wolałabym nie szczepić dziecka, ale jak tu sobie dać radę z całą biurokracją, szpitalem, przychodnią i sanepidem? Szkoda, że demokratycznym kraju nie ma możliwości dokonywania wyboru.... Karta praw pacjenta daje możliwość odmówienia proponowanej metody leczenia, ale nie można odmówić szczepienia bo w pewnym momencie zaczynają o to ścigać :baffled:
 
My na pewno będziemy kupować szczepionki łączone, żeby tyle razy nie kłuć malutkiej;-) A co do tego jakie to w sumie nie mam pojęcia bo nawet nie wiem jakie są obowiązkowe. Ale poważnie zastanawiam się na Pneumokokami.

Zaraz odłączam kabelek od internetu i was opuszczam.. Będę poprawiać pracę.... Zobaczymy co z tego wyjdzie:-(
 
Halo halo, ranne ptaszki! :-)
Witam się z Wami w ten piękny poranek! Niestety na 2000 stronkę się nie załapałam:-( ale może na 3000 się uda:-D
Wczoraj byliśmy na szkole rodzenia po raz drugi a potem na kontrolnym KTG w szpitalu. Czynności skurczowej nadmiernej nie wykazało więc jest git! (choć podczas robienia wczorajszych ruskich co i rusz mnie kurczyło:baffled:) Jaga miała też USG i ponoć wazy 1624g.

Dostałam tez wczoraj info od mojego promotora na temat wysłanego mu wstępu i zakończenia, i ponoć obleci tylko brakuje mu jednego a mianowicie - krytyki literatury we wstępie.
No i tu pojawia się wielka prośba do tych z Was dziewuszki, które wiedzą o co mu idzie - może coś podpowiecie - jak to ma wyglądać, albo podeślecie coś przykładowego. Byłabym niezmiernie wdzięczna bo przy licencjacie nie było to wymagane i nie mam pojęcia o co tak dokładniej chodzi.

Aaaa jeszcze widze że wrócił temat szczepionek - ja przyznam isę szczerze że jeszcze jakoś dogłębniej się nad tym nie zastanawiałam. Na wstępie chciałam szczepić na wszystko ale chyba stanie na 6w1+pneumokoki. I w tym miejscu chciałam się podzielić ostrzeżeniem jakie dostałam od mojej znajomej świeżo upieczonej mamuśki - ona zaszczepiła swojego Julka na rotawirusy i wg. pediatry po tej szczepionce mały zaczął mieć problemy z wchłanianiem pokarmu!!!Ciągle robił awantury i zwracał mleko. Więc tak pisze ku przestrodze. Ja, w każdym raziepo tym co przeszła Anka z Julem na bank ratawirusy sobie odpuszczę.

A tak poza tym to życzę tradycyjnie miłego i słonecznego dzionka!:-)
 
Ostatnia edycja:
czarna wiedźmo - swoja mgr pisałam 10 lat temu ale do dziś pamiętam, że przy każdej pracy to co nazywasz krytyką literatury było dla mnie zawsze najżmudniejszą częścią. Przegląd piśmiennictwa czyli co inni napisali w temacie to zebranie pozycji, które traktują o Twoim zagadnieniu (najlepiej w porządku chronologicznym) wraz z Twoją zwięzłą uwagą na temat przydatności i trafności zawartych w nich informacji. Jeżeli Ci to pomoże to zajrzyj tu: http://www.uwm.edu.pl/czachor/dyda/poradnik.pdf dość fajnie napisany poradnik - jak napisać pracę magisterską na przykładzie pracy magisterskiej ;-)Dla Ciebie ważna będzie teraz strona 10. Powodzenia!

A co do szczepień, to znalazłam wiele przykładów, że szczepionki bardziej szkodzą niż pomagają i jeśli tylko się by dało to chciałabym całkowicie ich uniknąć... Wiem, wiem - pewnie będzie to dla wielu z Was kontrowersyjna postawa, ale cóż ;-) każda z nas ma prawo decydować o swoim dziecku, szkoda tylko, że nasze państwo pewne szczepienia z góry nakazuje i to takie, które w większości krajów europejskich zostały już definitywnie wycofane.
 
witajcie porannie u nas też póki co piękne słoneczko a niby zapowiadali dzis pogorszenie pogody
ja nawet w miarę wyspana choć w nocy co chwilę śniły mi sie koszmary zw z cesarką, po wczorajszej wizycie, ech może nie będzie tak źle i nie będzie konieczna, chociaż na chwilę obecna staram się pogodzić z tym najgorszym scenariuszem i sie do niej przygotować a później bardzo miło rozczarować i urodzić sn, niż miałoby być odwrotnie
tak naprawdę zdałam sobie sprawe że ja niewiele wiem na temat cesarki, fakt że nigdy mnie to nie interesowało i nie miałam takiej potrzeby się w to zagłębiać, czas najwyższy to zmienić:tak:

Lencja, Andzia S dziękuje za miłe słowa

Dziewczyny, a umówiłyście się już z położną? Ja dostałam numer w przychodni i zadzwoniłam, przyjdzie do mnie już teraz w czwartek :-)

Ciekawe co mi ciekawego powie, hihi
pierwsze słyszę o wizycie tak wcześnie i przed porodem, u mnie dzwoni się do położnej juz po porodzie, jak sie jest już w domku z maluszkiem to ona wtedy przychodzi na wizyte w zależności od potrzeb 2-3 razy, jakktoś potrzebuje to więcej

paulka dobrze że tak szybko zaczęliście działać i nie zbagatelizowaliście sprawy, jesteście pod fachową opieką specjalisty więc napewno będą pozytywne efekty, trzymam kciuki za zdrówko Patryka
Ania gratulacje doskonałych wieści wizytowych, a Helenka już spora dziewczynka:-)
Lencja u mnie też tak się często zdarza że chęci są ogromne ale niestety sił brakuje, chyba nie mamy na to za wielkiego wpływu przynajmniej jeszcze przez jakis czas
a jak się pas sprawuje? Faktycznie taki "cudowny"?
Ewus gratki ogromne dla koleżanki, o widzę że szykuje się towarzystwo do wspólnych spacerków a później do zabaw dla Twoich chłopaczków:-)
karo85 piękna sesja i brzusiu oczywiście też
neti79 oj takiej podróży to nie zazdroszczę, 18 godz:szok::szok: matko może jeszcze wszystko sie odkręci i samoloty zaczną latać, ja po 2 godz w samochodzie mam już dość a co dopiero tak długo,

a tak poza tym wszystkim miłego dnia życzę:-) i dużo słoneczka
 
reklama
Do góry