reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

hej Dziewczyny
No niestety, nie tym razem...Betka spada.
Poprzedni wynik przekroczył 25, dzisiejszy jest 19,16... No trudno. Powiem Wam że nawet się nie smucę...Cały czas myślałam o tym, że to za wcześnie i że denerwowałabym się okropnie, że to coś skomplikuje... Próbuję się teraz dodzwonić do lekarza, bo coś mi tu jednak nie pasuje... Skoro to jest pozostałość po ciąży, to dlaczego tak długo i jakim cudem miałam miesiączkę i owulację?? Może do zapłodnienia jednak doszło, tylko się to po prostu nie zagnieździło i już... Martwi mnie tylko ten bolący jajnik...Boje się że to jakaś torbiel, albo co gorzej ciąża pozamaciczna... I wiecie co? dziwi mnie, że po zrobieniu tej bety dziś rano zrobiłam ostatni test sikany jaki miałam w domu i on wyszedł pozytywny, a ma czułość od 25...Nic z tego nie rozumiem...
 
reklama
hej Dziewczyny
No niestety, nie tym razem...Betka spada.
Poprzedni wynik przekroczył 25, dzisiejszy jest 19,16... No trudno. Powiem Wam że nawet się nie smucę...Cały czas myślałam o tym, że to za wcześnie i że denerwowałabym się okropnie, że to coś skomplikuje... Próbuję się teraz dodzwonić do lekarza, bo coś mi tu jednak nie pasuje... Skoro to jest pozostałość po ciąży, to dlaczego tak długo i jakim cudem miałam miesiączkę i owulację?? Może do zapłodnienia jednak doszło, tylko się to po prostu nie zagnieździło i już... Martwi mnie tylko ten bolący jajnik...Boje się że to jakaś torbiel, albo co gorzej ciąża pozamaciczna... I wiecie co? dziwi mnie, że po zrobieniu tej bety dziś rano zrobiłam ostatni test sikany jaki miałam w domu i on wyszedł pozytywny, a ma czułość od 25...Nic z tego nie rozumiem...

Szkoda:( Chyba rzeczywiście najlepiej będzie jak najszybciej udać się do lekarza, bo nie wiadomo co to może być:( Lepiej to sprawdzić..

Dziewczyny czy to jest to samo co ta Frida na noska o której piszecie??
KATAREK ODCIĄGACZ KATATRU DLA DZIECI, APTEKA (989149980) - Aukcje internetowe Allegro
Tylko jak przczytałam że to podłącza się do odkurzacza w celu odciągnięcia katarku, to aż mnie zmroziło:szok::szok::szok:
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki!:-)

Znowu się troszkę opuściłam, ale stale Was podczytywałam więc jestem na bieżąco.
Gratuluje pomyślnych wieści z wizyt, witam nową czerwcówkę i niecierpliwie czekam na wieści od gnieshy!!!

W tym tygodniu pisałam wstęp i zakończenie do mojej pracy, bo czas nagli - promotor planuje dopuścić mnie do obrony w przeciągu miesiąca.:szok:

Dzisiaj byłam u gina i moja szyjka niestety znów się nieco skróciła - jest na granicy normy, ma 2,5cm. Ale na szczęście jest obustronnie zamknięta. Jutro znów mam iść do szpitala na jego dyżur żeby zrobić KTG. Muszę też powtórzyć mocz bo wyszła mi w nim jakaś nienormalna ilość glukozy (nigdy wcześniej nie miałam ni krztyny) i to ponoć dlatego że musiał być jakiś błąd w laboratorium. No i tak sobie latam to tu to tam....:baffled:

Widziałam że piszecie o kosmetykach - ja dzisiaj właśnie odebrałam w aptece wszystko co zamówiłam sobie w internetowej aptece DOZ. Wydałam jakieś straszne pieniądze, bo ponad 300zł, ale jestem już we wszystko zaopatrzona łącznie z witaminkami dla mnie na okres karmienia piersią. Do brodawek kupiłam maltan, a na odparzenia mam i bepanthen i sudocrem. Znowu wszystkie inne kosmetyki dla Jagi kupiłam z Ziajki (od 1 dnia zycia), bo jak już kiedyś pisałam ufam bardzo tej firmie, bo jako jedna z niewielu mnie nie uczula. A skoro mamie pomaga to i córci nie zaszkodzi.:tak: Pieluszki natomiast kupiłam Huggies, ale niestety newborn 2 bo jedynek tych z wycięciem na pępek nie było. Dwójki są od 3 do 6 kilo więc mam nadzieję że będzie ok. Chociaż troszkę boję się że dla takiej zupełnej "świeżynki" mogą być trochę za duże... A może wiecie dziewuszki coś na ten temat? Czy takie dadzą rade czy mam szukać tych jedynek???
No i tym sposobem kosmetyki dla siebie i małej mam, do porodu wszystko mam, ciuszków dla małej to nawet chyba za dużo, mebelki tatuś właśnie robi, wszystkie gadżety typu pościele, wanienki, materacyk, smoczki, fridę, termometr, laktator itp. tez mam, wózek zamówiony i ma przyjść w drugiej połowie maja. Teraz brakuje mi już jedynie niani i podgrzewacza do butelek. Początkowo chciałam nianię Angelcare z monitorem oddechu, ale jak poczytałam opinie na necie i posłuchałam o tym jak toto potrafi wyć jak się zapomni toto wyłączyć a podniesie się dziecko z łóżeczka, to stwierdziłam że odpuszczam. Zresztą, nie ma chyba co przesadzać, tylu dzieciom udało się przeżyć bez jakichś monitorów to i mojemu się uda.:tak::-) Stanęło zatem na Switelu - internetowe mamy bardzo ją chwalą, jest tania i ma dużo fajnych opcji. Może któraś z Was ją już ma???

Aaaa no i w powietrzu u nas chyba coś pyli, bo nie dość że ja w ciąży, to jeszcze okazało się dziś że nasza husky Tajga też będzie rodzić za dwa tygodnie, a druga suka - buldożka Joda ma ciążę urojoną.... Dobrze chociaż że kotkę mamy wysterylizowaną:baffled::-D

Miłego dnia Wam życzę!

EDIT: gniesha...a mi szkoda bo już myślałam że jednak to TO. No tak czy owak niezmiennie trzymam kciuki. Może faktycznie masz rację że lepiej będzie jak wszystko będzie się odbywało zgodnie z zaleceniami lekarza.
 
Ostatnia edycja:
athena- Do pepka kupie spirytus mimo ze na szkole rodzenia mowili ze teraz tylko wodą z mydłem sie przemywa;/ Jakos mnie to nie przekonuje...
Aspirator- mam fride i jest super, przy Hani sie sprawdzila rewelacyjnie :)
Do sutkow mam ziajke i juz stosuje bo napisane ze mozna dwa miesiace przed porodem :)
Do pupy- linomag.

Emalia- baaaardzo sie ciesze ze zwapnienie sie wchłonęło! Super wiadomosc!!

Gniesha- szkoda, ale moze to i lepiej jak Twoj organizm troche jeszcze odpocznie? Na pewno juz niebawem jakas mała istotka sie u Ciebie pod sercem rozgości!

A ja pojechalam do galerii, chcialam sobie kupic baleriny bo upatrzyłam sobie jedne w Venezii, ale oczywiscie nie bylo rozmiaru ;/ Dziwny jest troche ten sklep bo mają po jednej sztuce z rozmiaru... No ale z pustymi rekami nie wrociłam, co to to nie :) Kupiłam sobie super spodnie z cieniutkiego dzinsu z bawełnianym ściągaczem na gorze i dwie bluzeczki :) Wszystko bedzie sie nadawalo do noszenia po ciązy, wiec git :) Od razu humorek mam lepszy :)
 
zdec- jesli chodzi o termometr to ja ufam tylko zwykłemu rtęciowemu. Mialam juz ze 3 elektroniczne i kazdy po jakims czasie zle mierzył.
 
Witam się po USG.
Serduszko zdrowe, zwapnienie się wchłonęło. Ptaszek nie odleciał a Pan doktor podsumował ,że "dziewczyny będą zadowolone" :-D
No i mój synciu waży już 2270g.:szok: Niby jest spory ale kolosa nie urodzę. Szyja długa i ogólnie jest wszystko dobrze.
Ze szczęścia idę małżowi auto posprzątać.

Witam nową mamusie i życzę wszystkim miłego dnia a mojej kochanej Lence udanej wizyty.

Gratuluję dorodnego maleństwa:tak:moje w 32 tyg miało 2300g więc zbliżona waga:-DCieszę się, że po zwapnieniu nie ma śladu:tak::-)

Julia witaj:-)miło że do nas dołączyłaś:tak:

gniesha wierzę że dzidziuś sam wybierze najwłaściwszy moment- trzymam kciuki:tak:
 
Dzień dobry ponownie!
Lena - powodzenia na wizycie - mam nadzieję, że ten ból to nie jest nic poważnego
Gniesha - w sumie to szkoda, że to nie fasolka - rozumiem, że byś się denerwowała, ale i tak szkoda. Nie sądzę, by to była ciąża pozamaciczna - wtedy beta też przyrasta tylko mało a u Ciebie spadła:-(
 
dziewczyny, czuję że mobilizujecie mnie do zakupów dla Maluszki i dla mnie ... i dziękuję ;)

gniesha - rzeczywiście trochę mylące te wskazania, jednak chyba bardziej wierzy się becie ... ale ja bym poszła albo zadzwoniła do gina - najlepiej jak specjalista się tym zajmie ...

i trzymam kciuki za nowe Maleństwo ;) wtedy kiedy Ty i organizm bedziecie gotowi ...
 
reklama
neti - kosmetyki kupiłam Nivea a pampersy Pampersy:-D
lena - powodzenia na wizycie
zdec - tutaj masz Sucocrem po 29,28 zl Sudocrem, krem, antyseptyczy dla dzieci, 250 g - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie jezeli chodzi aspirator, strasznie drogi:szok:, ja mam dokładnie taki sam z dodatkowymi filtrami co pokazywała athena
gniesha - bardzo mi przykro:-(, ale masz racje najlepiej wszystko dokładnie u gina sprawdzić, a dzieciątko wybierze najlepszy moment, żeby powrócić:tak:
czarna wiedźmo - niani nie planuje, więc niestety nie pomogę:no:
 
Do góry