reklama
HEHEHEH cisza widzę nadal opanowała BB
w sumie nas też nie będzie przez większość czasu, pierwszy dzień u teściów, w drugi jedziemy do kuzyna na chrzciny, w między czasie musimy gdzieś upchnąć wizytę u moich rodziców a będą tam też moi dziadkowie więc pasowałoby żeby zobaczyli się z prawnuczką, póki co to jedyną ( do czerwca:-) ) ale ja tak lubię przygotować coś swojego niż potem jeździć z tymi pakunkami od rodziców:-)Ja nic nie przygotowuje bo święta jak zwykle spędzamy jeden dzień u moich rodziców drugi u męża rodziców i jeszcze wałówe zawsze do domu dostaniemy także luzik moge sobie odpoczywać he he :-)
Niestety jest dużo takich firm, które nie przekażą dla dzieci tylko wolą spalić, ale są to zazwyczaj korporacyjne firmy Nike, Adidas itp. No i jak widać Disney też się do nich zalicza.:--(
Niestety to przykre..... przecież i tak zostaną spalone....:--(
Tylko że z drugiej strony patrząc na to od strony producenta, to taka firma np Nike, Disney gdzie płaci się głównie za markę nie chce zapewne, aby ich towary były ogólnie dostępne dla wszystkich i dlatego tak robi
Chociaż że dla tych małych biednych dzieci, mogliby zrobić wyjątek...... no ale cóż.... życie......
Właśnie też tak myślałam, jednak Disney jakoś najbardziej kojarzy mi się z dziećmi. Nike pozwoliło na przekazanie podrobionych butów po usunięciu lub zasłonięciu ich symbolu. Widać są firmy i firmy, szkoda bo dobrej reklamy to sobie przez to nie zrobili.
Ja nic nie przygotowuje bo święta jak zwykle spędzamy jeden dzień u moich rodziców drugi u męża rodziców i jeszcze wałówe zawsze do domu dostaniemy także luzik moge sobie odpoczywać he he :-)
My podobnie jeden dzień tu i jeden dzień tu :-) Jedynie pilnujemy żeby co roku kolejność zmieniać :-)
W Legnicy się wypogodziło a u Was??
witajcie,
u nas znowu slonko, wiec nastroj lepszy. bylam na zakupach i ledwo co dysze.
ale araz zrobie jakas dobra grzybowa,bo mam taka ochote na nia...))
ja slyszalam w teleexpresie, ze firma sie nie zgodzila na podroby, ale w zamian za to zapewni dzieciom, ktore mialy to dostac oryginalne produkty. i nie ma sie co dziwic. takie prawo patentowe. te kurtki byly ohydnie podrobione z tego co pokazywali. ja tez bym sie nie zgodzila jakby to byl moj produkt, bo to szkodzi tylko wizerunkowi firmy. potem ktos wezmie do reki, powie :"ale smiec" i sobie pomysli "tego disneya nie ma co kupowac, bo to zwykle chiny i marna jakosc". i tak kolko sie zamyka. jedni beda bojkotowac teraz. inni by bojkotowali jakby taki syf poszedl na rynek...
chyba czas na zupke. ;-)
spadam
u nas znowu slonko, wiec nastroj lepszy. bylam na zakupach i ledwo co dysze.
ale araz zrobie jakas dobra grzybowa,bo mam taka ochote na nia...))
Ja po wczorajszej informacji że urzędnicy celni musieli spalić 20 tysięcy kurtek dziecięcych przechwyconych na granicy (chińskich podróbek firmy Disney) zamiast przekazać je potrzebującym, ponieważ firma Disney się nie zgodziła; postanowiłam bojkotować ich towary. Wiem że się nigdy o tym nie dowiedzą i w żaden sposób tego nie odczują, ale ja poczuję się lepiej. Jakoś inne firmy nie miały problemu z wyrażeniem zgody na podobne przekazywanie a oni, mają u mnie wielkiego minusa, a niby firma ciesząca się takim dobrym imieniem i kojarzona przede wszystkim z dziećmi.
ja slyszalam w teleexpresie, ze firma sie nie zgodzila na podroby, ale w zamian za to zapewni dzieciom, ktore mialy to dostac oryginalne produkty. i nie ma sie co dziwic. takie prawo patentowe. te kurtki byly ohydnie podrobione z tego co pokazywali. ja tez bym sie nie zgodzila jakby to byl moj produkt, bo to szkodzi tylko wizerunkowi firmy. potem ktos wezmie do reki, powie :"ale smiec" i sobie pomysli "tego disneya nie ma co kupowac, bo to zwykle chiny i marna jakosc". i tak kolko sie zamyka. jedni beda bojkotowac teraz. inni by bojkotowali jakby taki syf poszedl na rynek...
chyba czas na zupke. ;-)
spadam
Ja tylko na chwilę, bo znów jestem chooora :-( Byłam zdrowa całe półtora tygodnia, a od dziś znów kaszel,, katar, ból głowy, drapanie w gardle... Musiałam złapać od PIotrusia :-( Wkurzona jestem, wrrrrrr...., ani siły na sprzątanie, ani na zabawę z młodym... ech.....Pogoda też do d....., ladnie było jak cały dzień siedziałam w pracy..... Małgosia też podejrzanie spokojna w brzuszku- humoru mi to nie poprawia....
No to się Wam wypłakałam ;-) Ale Wam życzę udanego weekendu! Buźka!
No to się Wam wypłakałam ;-) Ale Wam życzę udanego weekendu! Buźka!
Milka26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 2 757
Dzieki za cytrynowe odpowiedzi u nas tez pogoda do bani
Andzia ja na razie tyje kg na miesiac wiec szalu nie ma ale ostatnio bardziej chce mi sie pic moze to kwestia zmiany pogody a moze nie dowiem sie w poniedzialek. Moja przyjaciolka miala cukrzyce ciazowa ale jej cukier wyszedl od razu w moczu wiec testu obiazenia wcale nie miala. Po porodzie cukrzuca sie cofnela niestety tylko na 9 miesiecy teraz ma juz regularna insulinozalezna
Gryzka miesiaczka po porodzie mniej bolesna dla tych z bolesna przed dla mnie na odwrot przed zero a po masakra....
Andzia ja na razie tyje kg na miesiac wiec szalu nie ma ale ostatnio bardziej chce mi sie pic moze to kwestia zmiany pogody a moze nie dowiem sie w poniedzialek. Moja przyjaciolka miala cukrzyce ciazowa ale jej cukier wyszedl od razu w moczu wiec testu obiazenia wcale nie miala. Po porodzie cukrzuca sie cofnela niestety tylko na 9 miesiecy teraz ma juz regularna insulinozalezna
Gryzka miesiaczka po porodzie mniej bolesna dla tych z bolesna przed dla mnie na odwrot przed zero a po masakra....
witajcie dziewczynki
ciesze się, że u Was wszystko dobrze...
ja po całych dwóch dniach dobrego samopoczucia, od wczoraj znowu jestem chora i to chyba,ze zdwojoną siłą, czuje się fatalnie, na nic nie mam siły, ale chociaż Malutka daje o sobie ciągle znać.
Byłam w czwartek na wizycie, ale bez USG tylko posłuchałam sobie serduszka-piękny dźwięk:-)
Wszystko jest w porządku tylko z wagą nie bardzo, bo mam już 17 kilo na plusie i Pan doktor się troszkę zaniepokoił, na szczęście nie puchnę i nie mam rozstępów, więc narazie czekamy jak będzie dalej.
Kajdusia- życzę Ci dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia, zresztą sobie też tego życzę :-)
ciesze się, że u Was wszystko dobrze...
ja po całych dwóch dniach dobrego samopoczucia, od wczoraj znowu jestem chora i to chyba,ze zdwojoną siłą, czuje się fatalnie, na nic nie mam siły, ale chociaż Malutka daje o sobie ciągle znać.
Byłam w czwartek na wizycie, ale bez USG tylko posłuchałam sobie serduszka-piękny dźwięk:-)
Wszystko jest w porządku tylko z wagą nie bardzo, bo mam już 17 kilo na plusie i Pan doktor się troszkę zaniepokoił, na szczęście nie puchnę i nie mam rozstępów, więc narazie czekamy jak będzie dalej.
Kajdusia- życzę Ci dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia, zresztą sobie też tego życzę :-)
reklama
Milka - to wspolczuje to e .. ja mam nadzieje, ze po 2 porodzie jednak nie wroci do stanu "sprzed 1 porodu" ^^
kajdusiu - trzymam kciuki, coby to przeziebienie sie szybko skonczylo i nastepne .. bylo dopiero za dlugi czas Chociaz wiem, ze to ciezkie - u mnie Malgosia podejrzanie dlugo tez dosc zdrowa do zlobka lata .. hm, wlasnie .. w zeszlym roku nie wyjechalismy na swieta, bo nam sie rozchorowala na 1 dzien przed wyjazdem, ciekawe jak w tym roku ;D
Co do pogody - to u mnie byl i deszcz, i wiatr okrutny i slonce, takze mialam chyba miks wszystkiego, o czym pisalyscie
A! i dzis sie dowiedzialam, ze w nocy z dzisiaj na jutro przestawiamy czas .. nie zapomnijcie Mnie osobiscie to bardzo cieszy - mala zaczela wstawac o 6, a tym sposobem, bedzie naturalnie spala do 7 .. a to juz jest godzina jak najbardziej akceptowalna ;D
kajdusiu - trzymam kciuki, coby to przeziebienie sie szybko skonczylo i nastepne .. bylo dopiero za dlugi czas Chociaz wiem, ze to ciezkie - u mnie Malgosia podejrzanie dlugo tez dosc zdrowa do zlobka lata .. hm, wlasnie .. w zeszlym roku nie wyjechalismy na swieta, bo nam sie rozchorowala na 1 dzien przed wyjazdem, ciekawe jak w tym roku ;D
Co do pogody - to u mnie byl i deszcz, i wiatr okrutny i slonce, takze mialam chyba miks wszystkiego, o czym pisalyscie
A! i dzis sie dowiedzialam, ze w nocy z dzisiaj na jutro przestawiamy czas .. nie zapomnijcie Mnie osobiscie to bardzo cieszy - mala zaczela wstawac o 6, a tym sposobem, bedzie naturalnie spala do 7 .. a to juz jest godzina jak najbardziej akceptowalna ;D
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 624 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 750
Podziel się: