Czuję się ok, tak do godziny 14. Potem to spać i tylko spać. Nie mam mdłości, tylko takie dziwne uczucie... takie wrażenie, że jeśli teraz coś zjem, to będzie to o jeden kęs za dużo. Nie potrafię tego wyjaśnić. Nic mnie nie boli, czasem coś tam pociągnie mnie w środku, ale generalnie wszystko ok :-)
Ja do pracy też mam kawał drogi - dojeżdżam 2 autobusami, bo mieszkam na przedmieściach. Droga zajmuje mi ok 1h, a jak są korki to spokojnie 1,5h. Tak więc zwolnienie jest też dobre z tego względu, że nie muszę się martwić sytuacją, gdy zbierze mi się na wymioty a będę w pełnym autobusie ludzi :-)
Ja do pracy też mam kawał drogi - dojeżdżam 2 autobusami, bo mieszkam na przedmieściach. Droga zajmuje mi ok 1h, a jak są korki to spokojnie 1,5h. Tak więc zwolnienie jest też dobre z tego względu, że nie muszę się martwić sytuacją, gdy zbierze mi się na wymioty a będę w pełnym autobusie ludzi :-)