reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

hej mamuśki :-)
ja juz po wykladach a wczorajszy egzamin na 5.0 :tak: czyli do przodu,jestem zadowolona bo szykuje sie kolejne stypendium a wiadomo kasa piechotą nie chodzi :-)podliczylam juz wydatki na Niunie i :szok: nawet nie wiem kiedy to wydałam,ale już jestesmy prawie gotowi. rozmawialam z koleżanka o szczepieniach po urodzeniu, to same pneumokoki i rotawirusy ok 300zł razem w pierwszym roku jakies 600 zł jesli chce sie zaszczepic dziecko ponad to co daje NFZ.
nie wiem czy któras z Was też ma probemy z nerwem kulszowym, mnie od 3 dni pobolewa lewa strona krzyza i posladek, rano nie mogłam wstac z łóżka :-)tak mnie przyblokowało:wściekła/y: w ciągu dnia jest znośnie ale co to bedzie dalej. macica sie intensywnie powieksza i ucisk jest coraz wiekszy ehh, jeszcze trzy i pól miesiąca damy rade !!!:-)
 
reklama
czesc dziewczyny troche sie ie odzywałam ale jakos nie miałam czasu nawet nie mam kiedy Was podczytac... Moze wieczorkiem siade i Was poczytam troche:)

Mmam nadzieje ze u Was wszystko ok postaram sie nie długo zasiasc na dłuzej
:tak::tak::-):-):-)
 
CoBRA- polecam doc. Szpurka. Przyjmuje na Chwiałkowskiego- koszt wizyty 150 zł ze wszystkim (porada, usg itd) Bardzo miły a w internecie znajdziesz jego gabinet, i poczytasz o jego doświadczeniu. Pracuje na codzień na Polnej. On mi właśnie załatwił na oddziale amniopunkcje. Mam do niego komórkę i służe pomocą, jeżeli chcesz pytaj co i jak na meila - wszystko napiszę. Ma naprawdę super sprzęt.

Napisałam wierszyk dla moje Jagodzi, pozwolę sobie go wam pokazać, bo znacie mnie już dobrze, a niektóre nawet z widzenia-

DZIĘKUJĘ za piękną wiżankę dla Jagódki. Trzyma się cały czas- jest naprawdę ładna. Jak dzisiaj przeczytałam szarfę "czerwcóweczki 2020" to łzy mi leciały ciurkiem, tak bardzo poczułam, że to miał być czerwiec i mojej Jagódki.

Myszko moja mój piękny Anele, chcieliśmy Tobie dać tak wiele
Tak bardzo czekałam na Ciebie ale nie w niebie
Codziennie myślę o Tobie, każdą z rzeczy opowiadam Tobie
Będę pokazywała Tobie świat moimi oczami
Tak abyś mogła widzieć co się dzieje tutaj z nami
Zobaczysz niedługo piękne wiosenne słoneczko
i ptaki śpiewające i kwiaty kwitnące
Zobaczysz to wszystko moimi oczami
Będę Tobie opowiadała o tym całymi dniami
Moje serce nalezy do Ciebie mój śliczny maleńki Aniele.
Twój tatuś ciągle płacze i pyta- dlaczego nie mogło być inaczej?
Twoja siostra bardzo tęskni i pisze dla Ciebie piękny pamiętnik
Ja z tobą rozmawiam od rana bo jesteś moja jedyna ukochana.


Dałabym tak wiele żebyś wróciła do nas słodki maleńki Aniele- 26.02.2010r.


Trzymam kciuki za wasze maluszki- podczytuję co u was i cieszy mnie, że macie się dobrze.
 
krakowianka79 super ze sie odezwalas,pamietaj ze na nas mozesz zawsze liczyc.
dobrze ze kwiatki sie trzymaja,wlasnie taki byl pomysl,zeby dlugo wytrzymaly.

zaraz do ciebie napisze w sprawie tego lekarza,bo mam do niego blizej,niz do tego ,co zaproponowala mi annajak.

piekny wiersz:-(
 
Witajcie kochane ja dzisiaj wróciłam z mężem od teściów:)Wypoczęłam, pełna werwy z uśmiechem na twarzy wróciłam do mieszkanka:)Razem z małżem:)Ale niestety dzisiaj dostałam "zły" telefon.....zmarła moja ciocia, już druga w tym miesiącu;(:wściekła/y:
 
Ja dzis zjazd na uczelni - co mi strzelilo do lba , zeby sobie na stare lata 2 spec. robic .. No ale zaczelam, to bede walczyc ;) jutro w zajeciach i tak sobie zrobie przerwe bo "nie usiedze" od 8 do 19 ..
Co do porzadkow - to co moglam odbebnilam przed sama sesja, w ramach "wszystko tylko nie nauka" ;] Takze ja juz czuje wiosne ^^:)

Ja tak mam :-) dlatego też byliśmy przekonani że zostanie dziewczynka :-) Teraz mimo że już wiemy iż będzie chłopak ja mam ciągle ochotę na coś słodkiego, całe szczęście bo bałam się iż rzucę się na tłuste blee :-) Jednak przyznaje zdarza mi się zjeść kawał kiełbasy np. śląskiej ale od razu zagryzam ją kanapką z dżemem :-D
To tylko opowiesci ludowe, ja z Malgosia jadlam glownie kwasne, chociaz slodkosci sie takze trafialy ;) Teraz w sumie wiecej slodkiego jem niz przy Malej - i sisiorek ;) Takze niestety, chyba madrosci ludowe sie nie sprawdzaja :(

Nie zaprzeczam :-):-):-):-) tym bardziej, że ja za prasowaniem nie przepadam, a mój W. bardzo lubi nosić koszule. Owszem raz na kilka miesięcy od święta zdarza mi się coś mu wyprasować, ale to wyjątkowe sytuacje są.
Ja tez prasuje okazjonalnie - najwyzej rzeczy malej czy moje, co to koniecznie byc musza ;> No i przy okazji jak sie cos mezowskiego nawinie. Ale koszule ma sobie prasowac sam - zwykle konczy sie na tym, ze prasuje mu je jego matka, ktora wpada do nas w odwiedziny (mieszka daleko, przyjezdza rzadko :>) - koszul ma on bardzo duzo i .. starcza ;> Ale jestem twarda, uprasowalam mu chyba tylko raz i niech sie cieszy :>

podliczylam juz wydatki na Niunie i :szok: nawet nie wiem kiedy to wydałam,ale już jestesmy prawie gotowi. rozmawialam z koleżanka o szczepieniach po urodzeniu, to same pneumokoki i rotawirusy ok 300zł razem w pierwszym roku jakies 600 zł jesli chce sie zaszczepic dziecko ponad to co daje NFZ.
Nie do konca tak. Same rotawirusy to 2x 300 zl - a jesli sie je robi, to trzeba do ukonczenia 5/6mca czy nawet wczesniej. Pneumokoki kosztuja 300 zl za kazdym razem - a im mniejszego malca szczepisz, tym wiecej tego trzeba (jak najmlodszego, to 4 dawki - 3 w pierwszym roku zycia, potem 1 powtorzeniowa). Powyzej roku starczaja 2 dawki.
My z przyczyn praktycznych wybralismy szczepienie Malgosi pneumokokami po roku - zaplacic w sumie 1200 a 600 zl to jest spora roznica :> Przy synku nie wiem czy niestety nie zaczniemy wczesniej - bo Malgosia bedzie malcem przedszkolnym..
Pamietajcie tez, ze nie kazdy musi chciec zaszczepic malca na pneumokoki czy rotawirusy - w szczepionce roznych szczepow jest tez skonczona ilosc i nie da sie w 100% uchronic malca przed chorowaniem.
Rotawirusy wiem ze malej bardzo pomogly - juz kilka razy przywlokla rotawirusa ze zlobka, co u nas bylo rowniez widoczne ;) a raz polozylo cala nasza rodzine na okolo tydzien (wlacznie z babcia i dziadkiem, ktorzy wpadli z wizyta doslownie na chwilke) - a ona drugiego dnia biegala radosna ;> Ale mogla tez trafic na takie szczepy, przed ktorymi szczepionka by jej nie obronila. Wiem jednak, ze synka na pewno na rotawirusy szczepimy ;>

Dodatkowo mozesz jeszcze tez wybrac szczepionki skojarzone - "3 w 1" czy nawet "6 w 1" (tu nie znam szczegolow, wiem tylko ze sa ;) )- zamiast kilku wkluc masz jedno - kosztuja one po 100 zl (te 3 w 1), ale warto. Zarowno z powodu, iz to mniej stresu dla malca (a roznica miedzy 3 a 1 wkluciem jest ogromna - zobaczycie ;) ), ale tez w tych skojarzonych szczepy chorób są "aktualne" - a w tych NFZowskich sa "starsze" - a aktualnie bardziej grasuja te "nowsze" szczepy.
Zerknijcie na http://www.szczepienia.pl/mmw/kalendarz_szczepien.pdf - tam sa szczegolowe informacje.

Generalnie jest tez tak, ze dzieci, ktore szybciej ida do zlobka, czy maja starsze "przedszkolno-szkolne" rodzenstwo, powinno sie niestety szczepic na co sie da - sa bardziej narazone.. Bierzcie tez pod uwage, ze potem jak malec idzie do zlobka bardzo czesto choruje - i tak my z mala zalegamy ze szczepieniem z 7 miesiaca.. wykonuja je tylko w nfz (bo to wzwB dla dzieci) - a tam juz 6 razy przekladalismy termin, bo wyznaczony dzien szczepienia = 1 dzien choroby ;D Smiejemy sie, ze wie co ja czeka i dlatego tak reaguje ... ;> Juz sie na szczescie umowilismy z lekarzem, ze po prostu kiedy bedzie zdrowa przychodzimy, zeby "nadgonic" to szczepienie - i moze sie uda w przyszlym tygodniu ;)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane ja dzisiaj wróciłam z mężem od teściów:)Wypoczęłam, pełna werwy z uśmiechem na twarzy wróciłam do mieszkanka:)Razem z małżem:)Ale niestety dzisiaj dostałam "zły" telefon.....zmarła moja ciocia, już druga w tym miesiącu;(:wściekła/y:
Wyrazy współczucia kochanie.

A ja dzisiaj byłam u siostry na odwiedzinach a później szwagierka zabrała mnie do swojej kuzynki która handluje ciuszkami. Masakra wydałam 100zł za całą reklamówkę firmówek. Jestem zadowolona.
 
No ja mojego A. udobruchałam bo upiekłam bułeczki drożdżowe z dzrzemikiem więc już mi nie pamięta tych moich wczorajszych krzyków:tak::-Da drożdżóweczki znikały szybciutko:-)
A teraz kibicujemy Kowalczyk;-)
gryzka to ja widzę, że Ty pasjonat w nauce:rofl2:
liliti 5.0 moje gratulacje, to chyba Ci maleńtwo pomaga mocno w zakuwaniu:-)
emalia a co takiego kupiłaś?:happy:

lena mam nadzieję, że już więcej takich wieści nie dostaniesz, moje kondolencje
 
Jeśli chodzi o szczepienia, to ja nie zamierzam szczepić tak długo jak się da, myślę że zaszczepię na podstawowe rzeczy np. tężec, dopiero przed przedszkolem. Nie zamierzam was namawiać ani na szczepienie ani na nieszczepienie, polecam jednak do przeczytania książkę:
"Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty" Ian Sinclair
Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty - Ian Sinclair - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl
Uważam że każdy rodzic przed podjęciem decyzji jak szczepić, na co szczepić i kiedy szczepić, powinien przeczytać tę pozycję. Niestety szczepionki nie są bezpieczne, a ich skład przyprawia o zawrót głowy :-(. Zaś powikłania mogą być potencjalnie nawet groźniejsze niż "przejście" dziecka przez chorobę na którą szczepimy.

Dobranoc :-)
 
reklama
Do góry