reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

No a ja już po obiadku... Troszkę lepiej sie czuję ale nie jest tak jak powinno... Trochę musiałam sprzątnąć, no i podłogi zostało mi umyć ale niewiem czy umyje... zaraz położe sie i bede odpoczywac...
Miłej soboty :****
 
reklama
Anecznik, tez tak mam. mogę zjeść kapustę kiszona a zaraz potem moje ulubione w ciąży Milky Way.
Ewuś gratuluje Ci kochanie dwóch urwisków. Słodziakowo.
Pranie puszczone i teraz do garów :)
 
Anecznik, tez tak mam. mogę zjeść kapustę kiszona a zaraz potem moje ulubione w ciąży Milky Way.
Ewuś gratuluje Ci kochanie dwóch urwisków. Słodziakowo.
Pranie puszczone i teraz do garów :)

Ja ja właśnie rosół "zagryzam" bitą śmietaną:-D:-D
Czekam też na mojego M. i jedziemy na wieś. Wpadnie pewnie za chwilę i będzie szybko, szybko, szybko, jak by nie wiedział że ze mną to raczej wolno wszystko;-)
 
witajcie
u nas pada od rana ..... a ja chyba sie wybiore na spacer bo jestem taka objedzona ze szok a Mikolajowi tez sie przyda spacerek

Bylam wczoraj u lekarki i mowi ze wszystko ok kolejna wizyta za 4 tyg. dzidzia duuuza ma dokladnie 985 dkg ( czyli prawie 1 kg.):szok: musze troche mniej jejsc bo niechce rodzic 5 kg bobasa haa:-D:-D
dlugosci sie nie dowiedzialam i potwierdzic plci tez nie mogla bo juz dzidzia duza i ciezko znalezc bylo miejsce intymne :-):-):-) ale siusiak nigdzie sie nie kiwał !

Doczytalam ze bole podbrzusza jak na okres macie rowniez ja niekiedy nie moge sie ruszac tak boli ale klade sie i nie biore zadnej nospy bo po co truc malenstwo ? kazdy bol jest chyba do zniesienia :tak::-)

ooo slonko wychodzi wiec uciekam na dwor !!
 
U mnie też dzisiaj nieco sobotniego sprzątania. Dla rozrywki przeszłam się opróżnić skrzynkę na listy no i szlag mnie właśnie trafił :wściekła/y: z koperty wyjęłam podwyżkę czynszu o ponad 100zł :szok: żeby mi jeszcze chciał ktoś pensję tak podwyższać :wściekła/y: ech

U mnie piękne słonko na dworze, ale jakoś nie chce to wpłynąć na mnie optymistycznie. Mąż w pracy, a ja właśnie złapałam doła :-(

Jedyny pozytyw to to że Kasia ostatnio coraz częściej i mocniej dokazuje w brzuszku, a brzuszek mniej twardnieje po lekach. Żeby tylko jeszcze tak mnie kręgosłup nie nap.....lał ;-)

Tak, nie wiem którą nogą dziś wstawałam, ale na pewno tą bardziej pesymistyczną. I tylko wam się mogę tu poskarżyć :zawstydzona/y: .
 
Witajcie
widzę,ze wszystkich wzięło na porządki od rana...wiosna idzie czy jak?
Szczerze mówiąc ja też miałam taki plan, nawet sobie komputera nie włączyłam,żeby mnie nie kusił, ale na planach się skończyło, bo odkryłam,że nie mamy wody:-):-D
i dopiero przed chwilą włączyli....a teraz już mi się odechciało sprzątać:-):-)
 
Ja właśne starłam kurze, troszeczkę poprasowałam ale nie za wiele...i teraz obrałam ziemniaki na obiad.....Zaraz skonczę ogladac Na Wspólnej....i zmykam na miasto w zasadzie do jednego sklepu ale tam odrazu pędzę w dział dziecięcy.....i czuję że nie wrócę z pustymi rękoma:-D:-D:-D
 
skoro wszystkie zabralyscie sie za sprzatanie,to ja moze pranie chociaz wstawie,zeby nie byc z tylu:)
zabieram sie wlasnie za uzupelnianie ksiazeczki o kubusiu,tego pierwszego albumiku,bo jakos czasu na to nie mialam;/
 
Witam, u mnie pięknie świeci słoneczko, rano Szymonek zrobil nam pobudke i przybiegł do nas o 6.30 a jak Kacperek w brzuszku usłyszał braciszka to też zaczął kopać. potem troszeczke posprzatałam, i zabrałam Szymka na godzinke na dwór, młody poszalał na świeżym powietrzu. Jak wróciliśmy to mój P już miał obiadek gotowy i lodówke umył.
 
reklama
A ja po spacerku - i to sporym bo 2 godziny, ale pogoda taka, że aż szkoda wracać...
W drodze powrotnej zahaczyłam o sklep, zakupiłam brakujące produkty do ciacha i zaraz idę robić dalej fale dunaju. Budyń do kremu ugotowałam przed wyjściem więc już zimy :) Potem jeszcze drugą turę prania rozwieszę i zabiorę sie za obiadek. Mój W. dziś cały dzień na szkoleniu, pewnie ok 17 wróci więc mam troszkę czasu jeszcze. Rzeczywiście coś w tym musi być, że wiosna idzie skoro wszystkim nam sie choć troszkę coś chce porobić.
Ja dziś nawet idąc na spacerek wyjęłam kurtkę wiosenną... mam taką trochę rozkloszowaną więc się zapinam w niej - póki co.. ale za kilka tygodni to nie wiem co na siebie włożę, normalnie zostanie mi chodzić w polarze :szok:, bo on dość obszerny.
no nie lencja twój jeszcze sam prasuje:szok: no to szczęciara z Ciebie:tak:

Nie zaprzeczam :-):-):-):-) tym bardziej, że ja za prasowaniem nie przepadam, a mój W. bardzo lubi nosić koszule. Owszem raz na kilka miesięcy od święta zdarza mi się coś mu wyprasować, ale to wyjątkowe sytuacje są.
 
Do góry