Lencja
:)
Ja robię knedle z ciasta twarogowego- dziś miałam twaróg w kubeczku (taki jak na sernik)- włożyłam do środka mrożone truskawki, choć już troszkę rozmrożone- ciasto się robi w 5 minut, wkleiłam kiedyś przepis na gotujących.... Są pyyyszne, nawet nasz niejadek jak skończył powiedział, że poprosi "nakładkę" Ale już nie było Przepis śmiesznie prosty i szybki- polecam!
Lencja- fajnie, że Kornelcia nie daje Ci o sobie zapomnieć :-) Piękna ta ryba w cieście- ale to przepis dla artystów
Ale się dziś lenię
Oj muszę ten przepis na knedle odgrzebać na naszym kuchennym wątku , koniecznie Co do rybki - rzeczywiście to taka forma kulinarnego artyzmu - mnie bardzo kusi aby ją zrobić, potrzeba tylko odpowiedniego natchnienia a potem się pochwalę wynikiem ;-) Dziś na obiadek była rybka smażona w cieście i wyszła całkiem smaczniutka.
Kajdusia, Koriander - to poczucie, że Ktoś tam w brzuszku daje o sobie znać jest po prostu tak cudowne, że trudno to w słowa ująć.
Zdec - ja również sądzę, ze to ból wywołany rozciąganiem się mięśni i naciąganiem więzadeł. Ja czasem podczas spacerów mam takie odczucie jakby dziecko uciskało mi miejsce tuż koło pachwiny po lewej czasem po prawej stronie i powoduje to promieniujący ból, który przy stawianym kroku się potęguje. Więzadła to będą nam do samego końca dawały znać i nie tylko one bo macica jest połączona także i z kręgosłupem więc jak ona się rozciąga to stąd te bóle krzyżowe. Gdyby to było coś poważniejszego to pewnie bolałoby w każdej pozycji. A tak to jak widzisz BB jest dobrym środkiem przeciwbólowy i to do tego jakim przyjemnym Paulka szkoda, że na Twój ząbek czytanie BB nie działa.
Sealet - robię ciasto marchewkowe według prawie takiego samego przepisu jak Twój i też zawsze mi wychodzi. A co do glukozy to ona jeszcze przede mną, jakoś wcale mi się nie uśmiecha ale co zrobić..
Czarna Wiedźmo - w ogóle się nie dziwię Twojej reakcji, ja to bym w podobnej sytuacji pewnie trzaskała drzwiami nawet nie będąc w ciąży. Każde tego typu zajęcie to niebezpieczeństwo, a w kontekście znajomego, który niedawno stracił w takiej pracy życie Twój Mąż powinien sobie odpuścić teraz takie zajęcie - chociażby po Twoich jak sądzę licznych argumentach... Ale cóż czasem nie można od facetów za wiele oczekiwać. A co do szyby - to ja zawsze jestem zdania, że lepiej wyładować swoje emocje niż je w sobie tłumić - a teraz to szczególnie. Swoją droga jak dobrze, że my mamy tylko niewielkie szybki w drzwiach - dzięki temu są dość bezpieczne bo mnie się też zdarza czasem trzasnąć i to porządnie....