reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

witam wszystkie mamusie z ranka :-)
ja dzisiaj z Szymkiem w domku , bo coś wczoraj gorączki mi dostał , wiec dzisiaj nie poszedł do przedszkola:-(co mu nie na reke.
potem sie wezme za robienie faworków:-)

smacznego tłustego czwartku:-)
 
reklama
dzień dobry!
Widzę, że mamy nowe Mamy:-) bardzo miło - witajcie:tak:
Gryzka - to super wieści, że szyjka nie drgnęła:-) oby tak dalej:tak: i ja też myślę, że te pomiary wagi sa orientacyjne - wystarczy, że się wód płodowych w chwili pomiaru dzieciatko opije i już ma większy obwód brzuszka i już waga wychodzi większa:tak: i gdzieś czytałam, że nie warto się przejmować określaniem daty porodu z usg po 14 tygodniu, bo przez te pomiary właśnie nie jest top już wiarygodne:eek: Także dziewczyny, które się martwią, że "za malutkie" dzieciątko - głowy do góry:-) a co do usg - ja mam na każdej wizycie, ale ja mam zagrożoną ciążę:eek:

Wszystkim wisytująceym się życzę powodzenia a tym po wizytach gratuluję:-)
Paulka - oczywiście pozdrów Gnieshę:tak:

Czy tylko ja mam takie wrażenie, że na czerwcówkach są Mamy głównie z Torunia/Bydgoszczy, Wrocławia i z Wa-wy???:cool: czyżby klimat tak wpływał na płodność w tych regionach???:eek: albo duża ilość bocianów???:-) A ja taka osamotniona:sorry:

Olimpia - takie zdolności masz i dopiero teraz się chwalisz - śliczna sukieneczka
Magdalena - kciuki zaciskam za mieszkanko:-)
Gosia - nie wiem, jak to powinno być, ale wydaje mi się, że te kamienne paliki geodezyjne powinny wystawać z gruntu, a nie tylko wkopane są te kamienne podstawki (nie wiem, jak to się nazywa):sorry:
Magda M - zdrówka dla Synka:sorry:
Smacznego tłustego czwartku - chyba takie małe święto dzisiaj dla cięzarnych gihihihh:-)
Oj, Żyrraffka - ja to niestety - narobiłam wczoraj faworków i pączków już nie robię - i tak przez cukrzycę ja nic nie zjem:no:sobie wczoraj zjadłam jednego przy kolacji (bo przecież trzeba spróbować jak wyszły i potem w pomiarze cukru się odbiło)
Ale Wam życzę SMACZNEGO:-)
 
Gratuluje Wam na wstepie wszytkich ladnie pomierzonych dzieciaczkow - a z waga to io tak jest "orientacyjnie" i moze sie okazac, ze roznica jest calkiem spora (szczegolnie na usg przed porodem i waga realna po porodzie, jak to ktoras z Was opisywala ;D )

U mnie po wizycie u ginki w sumie to pozytywnie - rozwarcie szyjki nadal jest, ale sie nie powiekszylo ;) Takze mam na siebie jeszcze bardziej uwazac - i zapedzac meza do roboty w domu ;P Za 2 tygodnie zobaczymy jak dalej - jesli ciagle bedzie takie samo, znaczy, ze jest "bardzo dobrze" - aczkolwiek oczywiscie wszystko nadal musi byc kontrolowane. I w razie czego szybko do szpitala ;> Generalnie podczas kolejnej ciazy to jest czeste - chociaz moja mama miala dopiero tak przy 3 dziecku :p No i za 2 tygodnie przed wizyta u ginki zobacze mego malca, bo mam usg ;] I zobaczymy co tam miedzy nozkami sie dzieje ;]

Swoja droga - niektore z Was maja bardzo często usg robione. Nie mowie tu o ciazach z ryzykiem, ale "prawidlowo przebiegajacych". Przeciez to dosc hm .. negatywnie jakby nie bylo wplywa na "samopoczucie" płodu. Wiem, ze milo jest zobaczyc malucha ;) Ale lepiej sie chyba nim nacieszyc po porodzie, niz stresowac go w trakcie ciazy ? :)

I witam na forum "nowe" mamusie ;) i zycze powodzenia w nadganianiu postow - mi wciaz trudno ! : D

Cieszę się że rozwarcie się nie pogłębia:tak:sama przechodzilam przez to poprzednim razem i wiem jaki to stres:tak:odpoczywaj- będzie dobrze. Jesli chodzi o usg to ja chodzę prywatnie a usg mialam tylko na początku (potwierdzenie) potem w 12 tyg to z badaniem przezierności i teraz połówkowe. Wiem że będe miala jeszcze jedno jakoś pod koniec w celu sprawdzenia ułożenia i wagi dzidzi. Ginka mówi ze to nie jest zbyt komfortowe odczucie dla dziecka, więc jeśli ciąża przebiega prawidłowo to nie ma co przesadzać.

kajdusia może idź do kontroli z synkiem? Dużo zdrówka dla Piotrusia:tak:

Magda M ja tez mam dziś faworki w planie:tak::-)
 
I ja się witam o poranku:-):-)
Gryzka super że rozwarcie się nie powiększa. Oszczędzaj się i może w miarę możliwości jak najwięcej leż.
Co do USG to miałam ich już trochę robionych, do 10tyg były 2, potem jedno w 12tyg, potem w szpitalu w 18tyg, a teraz następne w poniedziałek. Niestety wszystko dlatego że mam krwiaka, byłam w szpitalu z krwotokiem oraz samo to że poprzednia ciąża zakończyła się za szybko.
Ja uważam że jeżeli chcemy podglądać maluszka co jakiś czas to czemu nie, w końcu standardowo w ciąży robi się tylko 3-4 USG, a dla mnie byłoby to stanowczo za mało, już ostatnio w to uwierzyłam. Teraz wolę mieć pewność na bieżąco że wszystko jest w porządku, a wiadomo że tylko USG da tego wiarygodny obraz.
Magda M zdrówka dla synka życzę:-)
kajdusia mam nadzieję że to chrapanie nie będzie miało nic wspólnego z wyciętym migdałkiem
Magdalena współczuję znowu tych problemów z geodetą:-( A już się wszystko tak dobrze zapowiadało:-(
Co do tłustego czwartku, to chyba muszę się wybrać do cukierni i coś kupić, bo jakoś nie mam weny nic piec. A poza tym pewnie i tak mi nie wyjdzie:-:)-(
Mam nadzieję że w cukierni jeszcze wszystkiego nie wykupili ludzie głodni pączków:-D:-D
Życzę wszystkim czerwcóweczką miłego dnia.:-)
 
Witam się i ja w ten tłusto-czwartkowy poranek:-)
Ja już po 2 pączkach:-) no tak na śniadanko:-Di chyba na dzisiaj to koniec z paczkami. rano jak byłam w sklepie zakupiłam wszystkie produkty na chrusty - ale gdzieś po drodze z e sklepu zgubiłam zapał do robienia:-D tym bardziej że znowu z mała na basen a na 18 wizyta u lekarza.

Co do czestego usg - chyba zadna z nas nie robi sobie jego z powodu oglądania dziecka, bo zaden lekarz bez powodu takiego badania nie wykonuje. W tej ciąży tez już miałam sporo usg robione ale to tylko z powodów zdrowotnych a nie mojego widzimisie:-) dzisiaj tez zapewne będe miała bo lekarka musi sprawdzić czy nic się nie dzieje z łożyskiem po moim upadku. Chyba inaczej łożyska sprawdzić nie może.

Zycze miłego dzionka, zmykam na banku.
 
witam się porannie;-)

ja po śniadanku i teraz leżakuje, później biorę się za oponki. :-):-)

co do usg....hm...ja miałam robione dość często: 2 do 10 tc, później w 12 i 14 tc, a teraz połówkowe też dwa. Zawsze związane jest to z tym że mam jakieś wątpliwości i chcę mieć pewność, że wszystko ok. Wolę tak niż później mam sobie wyrzucać że coś zaniedbałam. Znałam już takie sytuacje, gdzie z powodu zbyt rzadkich usg nie udało się na czas uratować dzidzi. Także każdy prowidzi sobie ciążę po swojemu. Ja będę robić usg zawsze kiedy z lekarzem uznamy to za potrzebne. Rozmawiałam z moją ginką i ona uważa, ze to wcale nie jest aż taki dyskomfort dla malca, a przede wszystkim jest w 100% bezpiecznym badaniem.
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem czy zaświadczenie wystarczy...

Obawiam się że możesz mieć problem, może ubierz jakąś za dużą kurtkę żeby nie było widać i w samolocie jej nie ściągaj, haha

W Wizz Air nie wpuszczają na pokład kobiet po 34tc ale jak jest w innym liniach to nie wiem.

Musisz się dowiedzieć w liniach którymi chcesz lecieć żeby nie było potem niespodzianek :-)


Nawet jak ściągnie to mam nadzieje że nie zatrzymają samolotu w locie nie dadzą spadochronu i nie każą wyskakiwać :-)

Ci z Wizz Air się wycwanili, pewnie nie chcą żeby maluch się w samolocie urodził bo wypadałoby mu dać dożywotnio darmowe loty :-)

Powiedziałam mojemu facetowi że wyglądam ja uchatka a on na to że to by się zgadzało bo one też są pod ochroną :-D Bardzo dowcipne, ma szczęście że dodał iż lubi morskie ssaki :-D No i kto oprócz niego ma uchatkę w domu :-)

Co do USG to ja mam robione na każdej wizycie czyli średnio co miesiąc. Wydaje mi się, że gdyby było to szkodliwe to lekarz tyle by nie robił. Moim zdaniem zresztą lepiej jedno za dużo niż za mało :-D
 
reklama
I ja witam. Dzisiaj wyjątkowo udało mi sie zebrać z łóżka przed 10-tą :). Byłam w sklepiku po drożdże i zaraz biorę się do roboty. Mam w planie pączusie i faworki czyli chruściki. A na deser chciałabym złożyć komodę dla Jasia którą po trzech tygodniach wyczekiwań wczoraj wieczorkirm odebrałam.
Miłego dnia wszystkim życzę. W przerwach będę zaglądała.
 
Do góry