reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Hej dziewczyny dawno się nie odzywałam i uczciwie przyznaję że nie nadrobiłam tego co pisałyście, przeczytałam jedynie kilka losowo wybranych stron :zawstydzona/y:

Gorąco dziękuję za życzenia, oby się spełniły :-D

Wczoraj byłam na wizycie, pierwszy raz zabrałam swojego męża żeby córkę zobaczył na USG. Jednak maluch wyciął tacie numer i nie dość ze odwrócił się dupką to jeszcze zwiną w kłębek tak że lekarz nawet nie mógł jej zmierzyć :-) mamy przyjść w sobotę do szpitala bo tam lepszy sprzęt i może mała będzie bardziej skora do pozowania :-) Mój facet i tak zadowolony z wizyty bo widział serce i kręgosłup :-)
Najważniejsze jednak było zdanie lekarza, że skoro do tej pory nic się nie działo i niema żadnych niepokojących objawów to do 8 miesiąca nic się nie powinno dziać :-) Ja wiem, że to teoretycznie tylko ale i tak spokojniejsza jestem :-)

Wszystkim dziewczyną po równie udanych wizytach serdecznie gratuluję i oby tak dalej.

Za dziewczyny czekające na wyniki lub po mniej sympatycznych wizytach to trzymam za Was mocno kciuki :-)

W między czasie miałam też robiony test z obciążeniem glukozą, tak straszyłyście a to takie złe nie jest :-) da się wypić gorsze jest jednie bycie na czczo i takim słodkim paskudztwem w żołądku :-)

Widziałam że chwaliliście się swoimi czworonożnymi pociechami więc i ja się pochwalę :-D Szynszyle Harnaś (szary) i Kasiek (biały) i Zuzik (świnka morska) Kasiek i Zuzik były samiczkami, ale urosły im jajeczka :-D :-D :-D Nie zdziwimy się więc jeśli z naszą córeczką będzie tak samo :-)
 

Załączniki

  • P1020246.jpg
    P1020246.jpg
    36,1 KB · Wyświetleń: 26
  • Zuzik.jpg
    Zuzik.jpg
    36,3 KB · Wyświetleń: 25
Ostatnia edycja:
reklama
anecznik - gratuluje udanej wizyty:-)

Olimpia - co do wagi określanej na usg to też mam takie samo zdanie jak ty:-)mi na porodówce zrobili jeszcze usg i lekarz stwierdził ze mała urodzi się z waga minimalną 3500 a 2 godz później okazało się że waży 3150:-)
 
Hej Kochane ja dzisiaj mam wolne:)Więc pełen relaks, ale nie do końca dowiedziałam się, że u mojej znajomej dziecka wykryto autyzm(zespół aspergera). Załatwiam jej dostęp do gabinetu skąd znam jedną z najlepszych specjalistów. Zbaczymy czy sie uda. Moja mała kopie jutro czeka nas wizyta:)
Znalazłam coś dla Ewuś http://www.allegro.pl/show_item.php?item=917102746
 
Lencja- gratuluję córeczki, ide w piatek na USG i sie tak zastanawiam czy ten mój synuś nie okaże się córeczką:-) A w którym tygodniu miałaś określaną płeć?
lencja to gratuluję córeczki, a kiedy lekarz pierwszy raz powiedział wam jaka płeć (błednie)??
Lencja a w którym tygodniu miałaś wczesniej określoną płeć, ja już przyzwyczaiłam się do myśli o synku i ciężko by mi było gdyby nagle okazał się dziewczynką;-)
Lencja - gratuluje dobrych wiesci. W ktorym tygodni powiedzieli Ci,ze to bedzie chlopak?? :happy:

Płeć po raz pierwszy określono nam bardzo wcześnie bo w 13 tygodniu, Od kilku tygodni się już z W. zastanawialiśmy czy aby na pewno było to słuszne określenie - bo w 13 tc to narządy różnią się jedynie kątem nachylenia...
Swoją drogą ciekawa jestem czy się to jeszcze po raz kolejny nie zmieni :)
Póki co przyzwyczajam się do myśli, że to córeczka, mój W. chyba też ale jest szczęśliwy. Wczoraj na jego życzenie obejrzeliśmy wieczorem Seksmisję :tak:mówi, że tak mu się tematycznie ten film skojarzył ;-)A dziś już widzę, że na GG ustawił sobie opis : "Córunia tatunia":tak:
Wczoraj mieliśmy długą debatę co do imienia i póki co na 99% będzie Kornelia.
Powiem Wam jednak, że został mi taki punkt zastanowienia czy aby na pewno teraz dobrze określono... Niby przy USG w szpitalu miałam dwóch dobrych lekarzy - jak dobrych w określaniu to się okaże:happy:

Pisałyście o wychowaniu dwujęzycznym.
Moja kuzynka od kilku lat mieszka we Francji i ma męża francuza, z którym rozmawia po angielsku. Dwoje ich synów z mamą rozmawia po polsku, z tatą po francusku, dodatkowo mówią po angielsku bo to niejako ogólnorodzinny język w domu. Jakby tego było mało to mąż kuzynki ma dzieci z pierwszego małżeństwa, z niemką i jak jego dzieci przyjeżdżają do nich to wkracza dodatkowy 4 język. Kiedy moja kuzynka zapisywała dzieci do przedszkola i miała wypełnić rubrykę ad. znajomości przez dzieci języków, to mówiła, że jej miejsca zabrakło :) Najlepsze jest to , że chłopcy (teraz 5 i 8 lat) bez większego problemu się w tych językach odnajdują.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczynki:-)
Ja dzisiaj jak nowo narodzona, wyspałam się jak nigdy, Patryk w przedszkolu, mąż w pracy, więc dziś też odpoczywam. dzwonił wczoraj wieczorem mój lekarz kochany i pytał o moje samopoczucie:-) na szczęście już wszystko się unormowało, ale mam pić dużo wody, jedną mocna kawę dziennie i wychodzić na świeże powietrze:-):-)
Anik79-dziękuje za pamięć, dziś już ok, mam nadzieję,ze to się już nie powtórzy:-)

Napisałam do gnieshy sms-a, ale jeszcze nie odpisała, pytałam o samopoczucie i czy dziś wychodzą i oczywiście przesłałam pozdrowienia i pozytywne myśli od Nas wszystkich:-)
 
W 13 tyg to nawet nie sniłam ze sie dowiem płci...W 17 zapytałam czy juz moze coś tam widzi to powiedziała ze jest za wcześnie i ona tego nie praktykuje...Teraz juz rozumiem dlaczego.Mam nadzieje Lencja ze juz nic się nie zmieni ale...ale w styczniówkach tak było ze podczas porodu okazało się ze płeć jest inna:szok: niz ta z wszelkich USG.Po prostu juz mnie nic nie zdziwi:-D
 
Z wychowaniem dwujęzycznym bywa różnie i wiele zależy od kraju, w którym dzieci mieszkają. Moja siostra rozwiodła się z mężem /Irlandczykiem/, ale żeby córka mogła złapać kontakt z rodziną męża mówi do niej od samego początku po angielsku. Zamieszkała po rozwodzie z rodzicami i w domu oczywiście mówi się po polsku. Marianna /5l. /teraz rozumie płynnie oba języki, ale mówi tylko po polsku - dodatkowo zaczęła bardzo późno mówić i od roku chodzi do logopedy, bo nie mogła porozumieć się w przedszkolu. Czy to była wina dwujezyczności, czy rozpadu rodziny, czy po prostu taki jej urok - nie wiadomo.
Z kolei mam rodzinę w Niemczech / Polacy mówiący w domu po polsku/ - dzieci póki były małe mówiły po polsku, ale z biegiem czasu przestawiły się na niemiecki / wiek szkolny/ i teraz praktycznie polski poszedł w odstawkę....
Widać bywa różnie...dla mnie wychowanie dwujęzyczne oznacza kłopoty na początku, ale później zalety dwóch języków natywnych:-)
 
reklama
Do góry