reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Witam tez naszą cichą ;-) koleżankę Anię:-) Fajnie że się odzywasz:tak: A ruchami chyba nie ma się co przejmowa. Lekarz mi mówił, że to sprawa indywidualna i przejmowac to trzeba się wtedy jesli po 24 tygodniu nie czuje się nic a nic. Poza tym najważniejsze że na USG fika:-) Może tak jak ja, masz łozysko na przedniej ścianie bo to też podobno osłabia odczuwanie, choć w moim przypadku chyba się nie sprawdza ta teoria.
Witam! :-)I tak...masz zupełnie racje..tak powiedział mi ginekolog o tym łożysku...ale nie powiedział, że to ma jakikolwiek związek...w sumie nie pytałam ...;-) Dzięki! A to, że jest na przedniej ścianie to dobrze czy nie?
 
reklama
Nie liczyłabym za bardzo na to...ja pracuje przy becikowym i takie rewelacje traktuje z przymrużeniem oka...na becikowym chcą oszczędzić więc raczej tego nie zawieszą.
szczerze mówiąc to mnie już nic nie zdziwi, jakos zauważyłam że w naszym państwie najpierw się coś wprowadza a dopiero później zastanawia czy był sens albo wprowadza tysiące poprawek
co do tego że chcą zaoszczędzić na becikowym to akurat tez się zgodzę
 
Witam! :-)I tak...masz zupełnie racje..tak powiedział mi ginekolog o tym łożysku...ale nie powiedział, że to ma jakikolwiek związek...w sumie nie pytałam ...;-) Dzięki! A to, że jest na przedniej ścianie to dobrze czy nie?
To ponoć normalne ułożenie - na przedniej albo na tylnej ścianie. grunt żeby nie było przodujące, czyli na "dnie" że tak powiem;-)
 
cos tu cichutko dzisiaj, ale weekend się zaczą:-)ł
zmykam robić sałatkę kebabową bo coś mnie naszła ochota, później lalę trzeba wykąpać i położyć spać, pewnie już nie zajrzę później bo chciałabym się i ja dziś wcześniej połozyć więc juz teraz miłego wieczoru:tak:
 
Mój mąż wrócił z pracy chwiejnym krokiem że tak powiem...:cool2:kolega urodziny miał:baffled:
A jaki się zrobił kochliwy nagle hihi:-D
 
Witam Was czerwcowe Mamusie...

Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia i otuchy. Jest we mnie wciąż iskierka nadzieji, że badania genetyczne jednak nie potwierdzą ZD. Mamy równe szanse- pół na pół... Jeśli badanie wyszłoby po naszej myśli, to rokowania na przyszłość są dobre- zespół dwóch baniek zdiagnozowany u naszego synka jest leczony z powodzeniem operacyjnie.

Bardzo boję się samego badania. Wytrzymam jakoś, ale ja nie mogę patrzeć na żadną igłę, przed podłaczeniem kroplówki musieli mi dawać coś na rozluźnienie, bo się tak spinałam, że krew nie szła... Czytałam tak różne opinie na temat przebiegu badania... Ale co by nie było- zniosę to dla naszego Stasia...

Życzę Wam i Waszym Maleństwom dużo zdrówka...
Całym sercem i myślami będę w tym dniu z Wami....Jak w przypadku Krakowianki będziemy wszystkie czerwcówki mocno trzymać kciuki za pozytywny wynik badania....Musimy wierzyć że będzie dobrze...Badania nie ma sio bać....Tak jak napisałaś Staś jest najważniejszy...Poza tym napewno mąż będzie przy Tobie i będzie Cię wspierał tak jak to robi i teraz....Ściskam Was mocno.....
 
Właśnie sobie usiadłam odpocząć :tak:

cos tu cichutko dzisiaj, ale weekend się zaczą:-)ł
zmykam robić sałatkę kebabową bo coś mnie naszła ochota, później lalę trzeba wykąpać i położyć spać, pewnie już nie zajrzę później bo chciałabym się i ja dziś wcześniej połozyć więc juz teraz miłego wieczoru:tak:

Ja wcinam sałatkę z piersią z kurczaka - miałam cały dzień na nią ochotę więc zrobiłam sobie całą michę :-D


gniesha naprawdę szczerze ci współczuję sytuacji i mocno wierzę że jednak badania wykażą co innego niż wynikało z ostatniej konsultacji z ginekologiem. Tak jak chyba zdec pisała musicie się nawzajem z mężem wspierać i rozmawiać. Wiem nie jest łatwo z tą sytuacją ale wiara czyni cuda. Ja trzymam kciuki bardzo mocno i jestem z wami myślami.
 
reklama
Ja też pytałam. A jak sie spodnie układają tuż przy pasie? Nie robią się fałdy?

spodnie bardzo ładnie leżą, nic się nie fałduje;-)


Witam wszystkie mamuśki ;-)

Karo - doczytałam się że do szkoły rodzenia idziesz na Karową?? A kiedy się zapisałaś?? Długo czekałaś na wolny termin?? Ja również chcę tam iść do szkoły rodzenia a później rodzić. A Ty też chcesz tam rodzić???

moja droga, radzię Ci już się zapisać. Ja zaczynam 15 marca i jak sobie policzyłam 7 tygodni ( biorą pod uwagę, że zajęcia są w poniedziałki i wypadają po drodze święta i 3 maja ) to się okazało, że skończymy w drugiej połowie maja:-)

Nasze terminy porodu umawiają już na marzec na zajęcia;-)

Mnie prowadzi w ciąży prywatnie lekarka z Karowej i zdecydowałam się w ostateczności na poród właśnie tam;-) zadzwoń i umów się na 15 marca- będziemy razem w grupie
 
Do góry