reklama
Gosia***
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 550
le mi apetytu narobiłyście!A ja wszystkie przyżądy zostawiłam w domu mam tylko patelnie więc może naleśniki zrobię sobie?
Naleśniki tez pyszneale jak masz ochotę na gofry to również zapraszamzrobimy sobie ucztę ciężarówek
Dziewczyny ja tylko na chwilę, jakoś przed jutrzejszym ślubem nie mam na nic czasu, dziwne bo przecież żadnej imprezy nie robimy :-)
Gratuluję wszystkim mamą udany wizyt :-)
Trzymam mocno kciuki za wszystkie dodatkowe badania :-)
Składam najlepsze życzenia jutrzejszej solenizantce :-)
Gratuluję wszystkim mamą udany wizyt :-)
Trzymam mocno kciuki za wszystkie dodatkowe badania :-)
Składam najlepsze życzenia jutrzejszej solenizantce :-)
ewelinka307
Fanka BB :)
Ojej a ja się tak najadłam że nie moge się ruszyć babcia przyniosła barszcz biały swojej roboty ajest pyszny i jak się rzuciłam to dwa talerze już są w brzuszku!
kpi23
Fanka BB :)
witam,
juz po pracy więc weekend rozpoczęty!
na razie chciałam się tylko przywitać - zaraz poczytam co tam u Was przez te kilka dni się zdarzyło
juz po pracy więc weekend rozpoczęty!
na razie chciałam się tylko przywitać - zaraz poczytam co tam u Was przez te kilka dni się zdarzyło
czarna wiedzma
Skromna i Gospodarna ;-)
Oj laseczki i znów musze nadrabiac i znów pewnie jakiegoś oblesnie wielkiego posta wysmaruję;-)
Wczoraj tak mnie pochłonęło pisanie pracy, że do 23 siedziałam jak przykuta przy kompie, ale efekty są bo pierwszy rodział gotów! Dziś jeszcze tylko uzupełnię przypisy i będę mogła ruszyć dalej:-) Tak się cieszę, że aż mi brakuje słów Myślałam że już nigdy się do tego pisania nie zbiorę, a tu 8 stron w sumie w jeden wieczór:-)
Ciekawe jak tam Anecznik? Pewnie teraz przed ślubem nie ma głowy do "pracy naukowej" Właśnie, Kochana a'propos ślubu - oby jutro wszystko poszło jak z płatka, jak najmniej nerwów Ci zyczę no i ... duuuużo szczęscia na nowej drodze życia!!!:-):-):-)
Widze tez że dość dużo dobrych wieści się pojawiło od wczoraj. To fantastycznie!
Przede wszystkim chciałam napisać Ci Gniesha, że zaczynam widzieć w Twoich postach nareszcie jakies światełko, co mnie niebywale cieszy Dotąd wiadomości od Ciebie były przeraźliwie smutne a tu przeczytałam wreszcie taką z której wyraźnie zionie nadzieja I bardzo dobrze kotek! Ja wyobrazam sobie że jest Wam teraz bardzo ciężko, ale może własnie lepiej wierzyć że ta szklanka może być do połowy pełna, a nie z góry zakładac że jednak jest w połowie pusta. W poniedziałek od rana moje kciuki będa mocno zaciśnięte Nawet na swojej własnej wizycie tez je będę zaciśnięte trzymac! :-) Będzie dobrze! Musi być!Stasie to silne chłopaki przecież:-)
Natomiast już w tej chwili trzymam kciuki za serduszko Twojego Maleństwa, Emalia! Wiem, że będzie ok, zobaczysz
A Tobie Ewelinko zazdroszczę dzisiejszego spotkania z Maluchem w wersji 4D;-) Koniecznie zdjęcia pokaż po wizycie!
Wyczytałam tez o dobrych wieściach z wczorajszych wizyt - Lena i Paulka, gratuluję Wam córeczek! Lenko, do Ciebie będę pisac jeszcze na priv w sprawie tego USG. A Tobie Paulko powodzenia życzę na dzisiejszej wizycie teściowej. Oby obiad się udał!;-) I dobrze że z łozyskiem wszystko w porządku
Natomiast rodzynka z niemałym bynajmniej klejnotem gratuluję Olimpii!:-) Ciekawe czy rodzynki nadgonią babiniec?? ;-)Przede wszystkim fajnie, że te tetniaki to jednak nie są dla Jędrzeja groźne. To najwazniejsze
Czytałam tez o Twoim wypadku Anik Cholera jasna, trzeba uważać na tym śniegu bo to faktycznie chwila nieuwagi i nieszczęscie gotowe Dobrze że nic sobie nie złamałaś i że maleństwo nie ucierpiało bo wtedy naprawdę byłoby dramatycznie. Uważaj na siebie!
Kasiek, ja chyba bym umarła jakbym usłyszała takie wieściDobrze że to pomyłka Odpoczywaj ile wlezie a napewno wszystko się unormuje.
Witam tez naszą cichą ;-) koleżankę Anię:-) Fajnie że się odzywasz A ruchami chyba nie ma się co przejmowa. Lekarz mi mówił, że to sprawa indywidualna i przejmowac to trzeba się wtedy jesli po 24 tygodniu nie czuje się nic a nic. Poza tym najważniejsze że na USG fika:-) Może tak jak ja, masz łozysko na przedniej ścianie bo to też podobno osłabia odczuwanie, choć w moim przypadku chyba się nie sprawdza ta teoria.
Izia, mam nadzieję, że Twoje problemy nie są zbyt duże i że z łatwościa sobie z nimi poradzisz. Oby tak było.
Ewuś, a moze to faktycznie czkawka To pierwsze co mi przyszło na myśl w kazdym razie
Co do moich knedli kochane, to przepis podam jak je zrobię, bo slinka mi cieknie od wczoraj na nie ale jakoś nie było kiedy się wziąc- wczoraj się "zapisałam" a dzisiaj znów czeka mnie tyle róznych zadań że nie wiem czy się wyrobię W każdym razie śliwki już są w zamrażalce i jak tylko zawędrują do knedlowych brzuszków (a potem do mojego) to przepis powędruje na stronę:-)Obiecuję!
Wczoraj tak mnie pochłonęło pisanie pracy, że do 23 siedziałam jak przykuta przy kompie, ale efekty są bo pierwszy rodział gotów! Dziś jeszcze tylko uzupełnię przypisy i będę mogła ruszyć dalej:-) Tak się cieszę, że aż mi brakuje słów Myślałam że już nigdy się do tego pisania nie zbiorę, a tu 8 stron w sumie w jeden wieczór:-)
Ciekawe jak tam Anecznik? Pewnie teraz przed ślubem nie ma głowy do "pracy naukowej" Właśnie, Kochana a'propos ślubu - oby jutro wszystko poszło jak z płatka, jak najmniej nerwów Ci zyczę no i ... duuuużo szczęscia na nowej drodze życia!!!:-):-):-)
Widze tez że dość dużo dobrych wieści się pojawiło od wczoraj. To fantastycznie!
Przede wszystkim chciałam napisać Ci Gniesha, że zaczynam widzieć w Twoich postach nareszcie jakies światełko, co mnie niebywale cieszy Dotąd wiadomości od Ciebie były przeraźliwie smutne a tu przeczytałam wreszcie taką z której wyraźnie zionie nadzieja I bardzo dobrze kotek! Ja wyobrazam sobie że jest Wam teraz bardzo ciężko, ale może własnie lepiej wierzyć że ta szklanka może być do połowy pełna, a nie z góry zakładac że jednak jest w połowie pusta. W poniedziałek od rana moje kciuki będa mocno zaciśnięte Nawet na swojej własnej wizycie tez je będę zaciśnięte trzymac! :-) Będzie dobrze! Musi być!Stasie to silne chłopaki przecież:-)
Natomiast już w tej chwili trzymam kciuki za serduszko Twojego Maleństwa, Emalia! Wiem, że będzie ok, zobaczysz
A Tobie Ewelinko zazdroszczę dzisiejszego spotkania z Maluchem w wersji 4D;-) Koniecznie zdjęcia pokaż po wizycie!
Wyczytałam tez o dobrych wieściach z wczorajszych wizyt - Lena i Paulka, gratuluję Wam córeczek! Lenko, do Ciebie będę pisac jeszcze na priv w sprawie tego USG. A Tobie Paulko powodzenia życzę na dzisiejszej wizycie teściowej. Oby obiad się udał!;-) I dobrze że z łozyskiem wszystko w porządku
Natomiast rodzynka z niemałym bynajmniej klejnotem gratuluję Olimpii!:-) Ciekawe czy rodzynki nadgonią babiniec?? ;-)Przede wszystkim fajnie, że te tetniaki to jednak nie są dla Jędrzeja groźne. To najwazniejsze
Czytałam tez o Twoim wypadku Anik Cholera jasna, trzeba uważać na tym śniegu bo to faktycznie chwila nieuwagi i nieszczęscie gotowe Dobrze że nic sobie nie złamałaś i że maleństwo nie ucierpiało bo wtedy naprawdę byłoby dramatycznie. Uważaj na siebie!
Kasiek, ja chyba bym umarła jakbym usłyszała takie wieściDobrze że to pomyłka Odpoczywaj ile wlezie a napewno wszystko się unormuje.
Witam tez naszą cichą ;-) koleżankę Anię:-) Fajnie że się odzywasz A ruchami chyba nie ma się co przejmowa. Lekarz mi mówił, że to sprawa indywidualna i przejmowac to trzeba się wtedy jesli po 24 tygodniu nie czuje się nic a nic. Poza tym najważniejsze że na USG fika:-) Może tak jak ja, masz łozysko na przedniej ścianie bo to też podobno osłabia odczuwanie, choć w moim przypadku chyba się nie sprawdza ta teoria.
Izia, mam nadzieję, że Twoje problemy nie są zbyt duże i że z łatwościa sobie z nimi poradzisz. Oby tak było.
Ewuś, a moze to faktycznie czkawka To pierwsze co mi przyszło na myśl w kazdym razie
Co do moich knedli kochane, to przepis podam jak je zrobię, bo slinka mi cieknie od wczoraj na nie ale jakoś nie było kiedy się wziąc- wczoraj się "zapisałam" a dzisiaj znów czeka mnie tyle róznych zadań że nie wiem czy się wyrobię W każdym razie śliwki już są w zamrażalce i jak tylko zawędrują do knedlowych brzuszków (a potem do mojego) to przepis powędruje na stronę:-)Obiecuję!
Ostatnia edycja:
reklama
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 736
Całym serduszkiem jestem z Tobą trzymamy kciuki za JasiaWitam. Na wstępie gratuluje udanych wizyt Krakowiance- że z małą ok, Lence mojej kochanej gratuluje córuni i wszystkim pozostałym również.
Ja się zbieram powoli do wyjścia , dzisiaj badanie Kardiologiczne Jasia. Co prawda na 16-tą ale jak już jadę do Wrocławia to chce wszystko pozałatwiać, no i przy okazji wziąć papiery z USC do ślubu
Trzymajcie kciuki za moje małe serduszko- wiem,że to pomaga. Wasze wsparcie jest bezcenne.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 586 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 651
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 311 tys
Podziel się: