reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

emalia82- na pewno będziemy trzymać kciuki :-)

A ja dziś 4d mam z jednej strony mam stracha z drugiej niemoge się doczekać a do 18 jeszcze troche czasu.
paulka-mi się wydaje że 3d i 4d to chyba to samo jak miałam u córci to włączał wszystkiego po trochu a fotki miałam mniejwięcej takiej jakości jak twoje.

Wszystko będzie okej :-) a usg 3d to jest obraz w trójwymiarze nieruchomy, a 4d obraz ruchomy i tylko tym sie różnią :-) tak jakby 3d to zdjęcie, a 4d film
 
reklama
W poniedziałek zbiera się konsylium lekarskie. Jeszcze raz będą robić dokładne usg. We wtorek będę miała zabieg. Na wyniki poczekam jakieś 2-3 dni. Zostaną 2 dni na ewentualne podjęcie dalszych decyzji... W życiu się tak nie bałam. Mąż mnie bardzo wspiera, ale już nie może patrzeć jak się gryzę z myślami i płaczę. Wiem, że jemu jest również bardzo trudno... W środę musi pojechać na miesiąc do pracy- nie ma możliwości załatwienia zastępstwa... Wszystkie ewentualności musimy omówić teraz...a to tak strasznie boli...


Kochanie, wiem że napewno masz wokół siebie rodzinę i przyjaciół,ale gdybyś potrzebowała wsparcia to napisz ja chętnie się z Tobą spotkam i pogadam, wiem,że to nie to samo co mąż, ale chciałabym Ci jakoś pomóc
A gdzie masz te badania?
 
gniesha - dopiero doczytałam, mam nadzieje, że wszystko jednak będzie dobrze na tyle na ile to możliwe. Staś to silny chłopak :tak: głęboko wierzę, że przezwyciężone zostaną trudności i będziecie sie z mężem cieszyć z syneczka :tak:

paulka82 - ja wiem tylko dlatego, ze na połówkowym zapytałam jaka jest różnica :-p w sumie warto wiedzieć hih :-D
 
gniesha-musisz być dobrej myśli to da ci siłę a ja napewno będe trzymać kciuki!co do decyzji to musisz się porządnie zastanowić ja sama niewiem jakbym zadecydowała to bardzo bardzo trudne!
 
W poniedziałek zbiera się konsylium lekarskie. Jeszcze raz będą robić dokładne usg. We wtorek będę miała zabieg. Na wyniki poczekam jakieś 2-3 dni. Zostaną 2 dni na ewentualne podjęcie dalszych decyzji... W życiu się tak nie bałam. Mąż mnie bardzo wspiera, ale już nie może patrzeć jak się gryzę z myślami i płaczę. Wiem, że jemu jest również bardzo trudno... W środę musi pojechać na miesiąc do pracy- nie ma możliwości załatwienia zastępstwa... Wszystkie ewentualności musimy omówić teraz...a to tak strasznie boli...


gniesha nie martw się bo to szkodzi tobie i synkowi, zobaczysz wszystko będzie dobrze, bądź dobrej myśli. Trzymam mozno kciuki za Ciebie.
 
W Bydgoszczy też dzisiaj piękne słoneczko :-) Aż chce się z domu wyjść! Zresztą zaraz lecę- do pracy :-)

dorotka28de
- ja też mam niskie ciśnienie, ale to od zawsze, także poza ciążą- 110/70, 105/65 (za każdym razem po dwóch kawach ;-)) no ale nie tak niskie jak Twoje :szok: Dlatego nie mogę żyć bez kawusi i nawet w ciąży specjalnie nie ograniczam
Agi78 to rzeczywiście smutne, że nie spędzisz dnia ślubu z siostrą :-( A może jednak? Można się połączyć przez internet i przez telefon mieć videokonferencję... My mamy bliską rodzinę w Anglii i bardzo często rozmawiamy ze sobą z wizją, zwłaszcza jak są jakieś uroczystości to na bieżąco widzimy jak ich synek dmucha świeczki itp... Zawsze to jakiś półśrodek ;-)
emalia- trzymam kciuki za badanie Jasia
Paulka- mam tak samo z tym bananem na twarzy :-D Nie wiem, czy to dlatego, że będzie właśnie dziewczynka, czy dlatego, że po prostu znam płeć- dziecko anonimowe- płód stało się imienne, jest Małgosią, więc od razu jakieś takie bliższe sercu :-) Ale wszyscy się cieszą , że babeczka- mąż powiedział, że każdy będzie mieć coś dla siebie- ja syneczka mamusi, a on swoją córeczkę tatusia :-D
gniesha- jak zawsze- dla Ciebie i Krakowianki największe buziaki, kciukasy, modlitwy i wysłane pozytywne fluidki! :-)

Ja czkawkę Małgosi już czuję, ale gdybym nie znała tego odczucia z pierwszej ciąży o pewnie bym myślała, że to malutkie kopniaczki :-)

Pozdrawiam też szczególnie wszystkie Torunianki- ładnie rośniecie w siłę- muszę się Wam trochę popodlizywać, bo mnie jedyną Bydgoszczankę zlinczujecie :-D:-D:-D

Milego dnia
 
gniesha-trzymam mocno kciuki za pozytywne badania napewno wszystkie mamy nadzieje że takie będą
krakowianka-gratuluję super wyników i jeszcze lepszego nastawienia

Trochę się nie odzywałam ale mam trochę problemów osobistych i nie bardzo mogę sobie z nimi poradzić.Troszkę was nadrobiłam ale nie wszystko i pewnie nie uda mi sie to do końca ale postaram się.Widze że brzucholki i dzidzie rosną i chyba jestem jedną z nielicznych które nie znają jeszcze płci maleństwa ale też sie doczekam .pozdrawiam i sciskam was .:tak::tak::tak:
 
gniesha - napewno od poniedziałku będe trzymała kciuki za Ciebie i Twojego synka, jak pisałaś masz 50:50 szans że maluszek nie ma ZD, i wierze że wszystko będzie ok
 
reklama
Pozdrawiam też szczególnie wszystkie Torunianki- ładnie rośniecie w siłę- muszę się Wam trochę popodlizywać, bo mnie jedyną Bydgoszczankę zlinczujecie :-D:-D:-D
:) Oj Kajdusiu, sądzę, że nasze BB wszelakie dziwaczne animozje będą omijać bardzo szerokim łukiem. Mam nadzieję, że jeśli uda się nam jakieś spotkanko zorganizować to do nas dołączysz!
 
Do góry