Cześć dziewczyny,
Udało mi się was jakoś nadrobić. I nie za ciekawe wieści:--(
gniesha bardzo mi przykro:-( Poczekaj na wynik:-( Trzymam kciuki, żeby lekarze się pomylili.:--( Cokolwiek postanowisz my tu zawsze będziemy z Tobą, chociaż wiem że to bardzo ciężkie i nie umiem sobie wyobrazić co przeżywasz:---(
Za krakowiankę kciuki zaciśnięte od rana, już nie długo coś powinna napisać...
Lena a ty co na zwolnieniu i pracujesz? Przecież miałaś odpoczywać
Ewus strasznie Ci współczuję tej sytuacji z Twoim mężem:--(
kajdusia a czemu wracasz jednak z powrotem do pracy?
Witam wszystkie nowe dziewczyny!
Gratuluję wszystkich udanych wizyt, nie jestem w stanie już spamiętać, która z was je miała na pewno mama mikołaja.:-)
Oraz kciuki zaciśnięte za dzisiejsze wizyty, wiem że na pewno wizytę ma lena.:-)
Jak się z wami na biężąco nie pisze, to strasznie ciężko spamiętać co u której.:-(
Udało mi się was jakoś nadrobić. I nie za ciekawe wieści:--(
gniesha bardzo mi przykro:-( Poczekaj na wynik:-( Trzymam kciuki, żeby lekarze się pomylili.:--( Cokolwiek postanowisz my tu zawsze będziemy z Tobą, chociaż wiem że to bardzo ciężkie i nie umiem sobie wyobrazić co przeżywasz:---(
Za krakowiankę kciuki zaciśnięte od rana, już nie długo coś powinna napisać...
Lena a ty co na zwolnieniu i pracujesz? Przecież miałaś odpoczywać
Ewus strasznie Ci współczuję tej sytuacji z Twoim mężem:--(
kajdusia a czemu wracasz jednak z powrotem do pracy?
Witam wszystkie nowe dziewczyny!
Gratuluję wszystkich udanych wizyt, nie jestem w stanie już spamiętać, która z was je miała na pewno mama mikołaja.:-)
Oraz kciuki zaciśnięte za dzisiejsze wizyty, wiem że na pewno wizytę ma lena.:-)
Jak się z wami na biężąco nie pisze, to strasznie ciężko spamiętać co u której.:-(