Dobry wieczór! Nie wchodziłam na BB wczoraj, bo miałam ponownie test obciążenia glukozą - 75g teraz i chyba z nerwów nie spałam od 2 więc po południu musiałam odespać. I dziś za to pokutuję, bo stron do nadrobienia było mnóstwo
z góry więc przepraszam za długośc posta
I bardzo Wam dziękuję (wszystkim razem i każdej z osobna) za miłe słowa po wizycie:-)
Lencja - trochę dziwne to co pisałaś o lekarzu, ze nie bada wewnętrznie - ale potem doczytałąm, że nie ejsteś jedyna i nie mogę tego zrozumieć - mój lekarz na każdej wizycie bada mnie i robi usg i nie wyobrażam sobie inaczej
Agast - to hasło Twojej lekarki z pierwszej ciązy mnie zaszokowało - nie dziwię się, ze zmieniłas lekarza
co do toxo - ja będę powtarzała pod koniec lutego - ale ja nie mam odporności. A i ta sytuacja w sklepie - okropność - musiałaś się zdenerwować, chociaż miałaś pełne prawo tej kobiecie tak powiedzieć i to ona powinna mieć stres i nerwy a nie Ty
Anik - jak wyniki wyszły??? już doczytałąm - z tego co się orientuję to glukoza do 140 to wynik dobry - nie wiem, skąd ciałak ketonowe w moczu
Zdec - ja pisałam, ze mam szyjkę 5 cm, ale myślę, że to jest tak samo jak ze wzrostem - indywidualna sprawa - ważne, by to sie nie zmieniło i szyjka pozostała tej samej długości i zamknięta - przynajmniej tak mi się wydaje
miłego pobytu u rodziców i sliczna ta sukieneczka z H&M
Nietka - super to łóżko - my na razie nie kupujemy, bo rozbudowa domku dopiero pzred nami, ale bardzo mi sie podoba to, co Ty znalazłaś
Emalia - oczywiście powodzenia w piątek życzę i czekam z niecierpliwoscią na wyniki - co do kosztów - ja za swoje spotkanie z kardiologiem wiem, ze zapłacę 300zł - ale dla zdrowia maleństwa i mojego spokoju warto
Kajdusia - z tego co się orientuję to anemia jest, jak jest poniżej 11 hemoglobina - mi tak pomalutku spada z wizyty na wizytę, ostatnio miałam 11,2 i lekarz stwierdził, że jeszcze nie, ale za miesiac to żelazo na pewno przepisze
Doczytałam, ze Wasza "pchełka" zdrowa - super:-) a z pracą tez dobrze wymysliłaś - nie ma się co denerwować palantami
Krakowianko - ja byłam podziębiona, ale miałam kaszel - piłam stodal + domowe sposoby (syrop z cebuli, sok z malin, miód i cytryna) - niestety nie wiem co na kaszel
kciuki mocno za Was zaciskam juz na jutro
Ewelinka - ja tarczycę badam co 4 tygodnie, ale ja mam chorobę Hashimoto, więc muszę to kontrolować - wiem, że lepiej jak wyniki z TSH są niższe niż wyższe - nie pisałaś ile Ty miałaś, ale rozumiem, ze poniżej normy skoro musisz kontrolować?? a bierzesz coś na tarczycę???
Czarna Wiedźmo - tak samo pisałąm już Lencji - nie rozumiem dlaczego lekarz nie zbadał chociaż normalnie ginekologicznie - ja juz nie mówię o usg na każdej wizycie, ale z rozmowy z Tobą to raczej nie wywnioskuje czy szyjka w porządku
rozumiem, ze nie masz jak zmienić lekarza, ale moze na wizytach domagaj się chociaż zbadania - tak trochę na siłę, ale lepsze to niż nic
Cobra - przykre to co piszesz o swoim małżeństwie - chyba nie tak to sobie wyobrażałaś
popieram dziewczyny co do odradzania Ci wpadania w ramiona kolegi jako ucieczkę od "nienormalności" w małżeństwie, ale też nie mogę zrozumieć dlaczego Wy mieszkacie z mężem osobno - Ty wiem, ze masz pracę i tak Ci bliżej, a Twój M nie mógłby zamieszkać z Tobą???
Gniesha - najpierw czytałąm o Twoim pobycie w szpitalu i pozytywnym zakończeniu tego jakby nie było niemiłego faktu, ale potem doczytałam o badaniach i nie wiem co napisać - życzę Wam jak najwięcej siły i pozytynych dla Was wyników
i mocno ufam, ze z Synkiem będzie wszystko w porządku - zawsze jest przecież nadzieja
Olimpia - zaraz pewnie doczytam o szyjce, ale mam nadzieję, ze się nie rozwiera i wszystko będzie dobrze
na zaparcia - najlepiej nabiał - jogurty, kefirki itp.
Doczytałąm o wynikach badania i mocno tzrymam kciuki by sie wchłonęły te torbielki
Kasiek - ja czuję ruchy dzidziusia pod pępkim - raczej tak "w połowie":-) czasami niżej czasami wyzej, ale częściej nizej. Straszna baba ta lekarka - nie powinna tak traktować żadnego pacjenta, ale też myślę, ze jak będzie trzeba to idź się przebadaj na ten oddział - wiem, ze to nic przyjemnego, ale lepiej sprawdzić
Anecznik - Ty juz odpuść mężowi z tymi pytaniami, bo jeszcze Mu coś wmówisz;-) pamiętaj, ze Córeczki są zawsze ukochanymi księzniczkami tatusiów
a Twój lekarz ma podejście, które mi się bardzo podoba - w końcu to nie choroba, ale stan wyjatkowy;-)
MagdaM - witaj wśród czerwcówek:-)
Zyrraffka - cratuluje przyjęcia pracy
Gosia*** - super, że z Waszą "prawie dziewczynką" wszystko dobrze - gratuluje:-) co do ciśnienia, to ja mam niskie - ale nie tak jak piszą dziewczyny - jak mierzę w domu to mam wyzsze - koło 130/80-90 a u lekarza mam 120/80
Magdalena - moze ten ból w dole brzucha to stres tak jak piszesz - postaraj się zwolnić - wiem, ze pzred ślubem ciężko, ale chociaż się postaraj;-)
AniaCh - gratuluję zdrowego Filipka
Kpi23 - a Tobie gratuluję pierwszych kopniaczków:-)
Paula - ja niestety nie wiem, dlaczego boli - może się rozciąga cosik pod naciskiem maleństwa
Gryzka - wiatj wśród czerwcowych Mam:-) i moje zdanie jest takie, ze odpoczywać trzeba jak mozna - ja tam leniu****ę od początku października;-)
Ita85 - kolejna "nowa" Mamusia czerwcowa:-) - Tymon - fajne imię - gartuluje synka
Mamo Mikołaja - najważniejsze, ze z dzidziusiem wszystko ok
a 26. znowu się tylko w tym upewnisz:-)
Neti - kolejna nowa Mamuska - witaj - jak miło, że jest nas coraz więcej:-) i jaki fajny prezent urodzinowy
Mi_mi - gratuluję zdrowej córci:-)
Madziaja - kolejna szczęśliwa Mamusia - gartuluję synka
Dina - jeżeli trzeba to wytrzymasz bez sportu - w sumie ciąża nie trwa pzreciez wiecznie i po niej powrócisz do sportu - teraz maluszek jest ważniejszy
Nadrobiłam i się żegnam - DOBRANOC