lasposa
Zaangażowana w BB
Ja też mam problemy z kręgosłupem od lat (dyskopatia, poszerzony kanał, przepukliny, ucisk na worek oponowy, protruzje itd.), sama nie wiem co z tym będzie, bo po tym jak zaproponowano mi operację przestałam chodzić do państwowych lekarzy i znalazłam prywatnie rehabilitanta który mnie postawił na nogi, aczkolwiek zmiany w kręgosłupie będą już do końca życia i mogą się jedynie pogłębiać. No i właśnie od 3 lat nie chodzę już z tym do lekarza i nie wiem co teraz. Boję się rodzić naturalnie. Do tego mam systematycznie pogarszający się wzrok. Chyba będę musiała gina zapytać przy najbliższej wizycie - na razie ten na NFZ nie pytał mnie w ogóle o żadne choroby :-(.
Widzę, że problem podobny, a jakich kręgów u Ciebie to dotyczy.
Mi gin powiedział, że mam pójść do swojego ortopedy albo neurochirurga po zaświadczenie o tym czy mogę rodzi naturalnie czy nie. Tylko do Tych lekarzy chodziłam zawsze na NFZ a do neurochirurga czekałam pół roku, teraz nie wiem czy chcę tyle czekać, a nie znalazłam ich prywatnych gabinetów.
Też boję się rodzi naturalnie, nie chcę aby te bóle i rwy kulszowe które miewałam wróciły, a dziewczyny ze zdrowymi kręgosłupami w ciąży narzekają.
Ech... myśląc o tym czuję się jak staruszka ;-)