U nas w porządku. Adaś odpukać nie choruje. Chodzić też jeszcze całkiem nie umie. Ale stać bez trzymanki to perfekcyjnie potrafi. Nawet stoi przed tv i tańczy.Kroczki stawia narazie 2 góra 3. Nie zapuszcza się dalej. Za to w raczkowaniu tez jest miestrzem-dosłownie mknie między nogami.
Nie mogę się doczekac jak zaskoczy nas i przejdzie dłuższa trasę.
Wogóle fajny się zrobił dzieciaczek z niego. Mimo ząbkowania-jest bardzo wesoły,rozgadany i dopisuje mu apetyt.
Co do jedzonka. No to różnie-jak mamy coś cięższego na obiad to słoiczki a jak jakas zupka to ostatnio zjada z nami. On lubi berdzo zupki mamusi. Szczególnie jak jest jakis makaronik,ryż czy ziemniaczek. Chyba te zabki tak mu dały popalić to lubi z nich korzystać.
A owocki to korzystamy,że sezon jest i je świeże. Jak nie było jadł słoiczki.
Nie mogę się doczekac jak zaskoczy nas i przejdzie dłuższa trasę.
Wogóle fajny się zrobił dzieciaczek z niego. Mimo ząbkowania-jest bardzo wesoły,rozgadany i dopisuje mu apetyt.
Co do jedzonka. No to różnie-jak mamy coś cięższego na obiad to słoiczki a jak jakas zupka to ostatnio zjada z nami. On lubi berdzo zupki mamusi. Szczególnie jak jest jakis makaronik,ryż czy ziemniaczek. Chyba te zabki tak mu dały popalić to lubi z nich korzystać.
A owocki to korzystamy,że sezon jest i je świeże. Jak nie było jadł słoiczki.