reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2009

Adapterku moją Nineczkę też czasem dopada pieścioch i chce usnąć tylko na rękach, przytulona do mnie. Waży jednak swoje i czasem mi ciężko trochę dłużej nosić. Dlatego kładę ją do wózia,kładę na boczku, daję jej ulubionego misia przytulankę, jedna ręką bujam wózek, a drugą jej daję, żeby się złapała i wiedziała, że ja jestem. Chwilę się buntuje, bo nie od dziś wiadomo, że nie ma jak u mamy :-) Ale po chwili usypia. A jest to wygodne, bo jak zaczyna się budzić, można pobujać i znów zasypia. Jak już uśnie mocno przekładam ją do łóżeczka i śpi do rana :-) Powodzenia ;-)
 
reklama
Moja Viki byla taka przytulanka,zasypiala,albo w bujaczku lub na rekach,a z Gabi to chyba kwestia przyzwyczajenia bo przy starszej coruni,nie mialam czasu tyle ja nosic i odpoczatku odkladam ja do lozka,tylko musi miec kolo buzi ulubiony kocyk do ktorego sie przytula,troszke sobie pokopie pogada i zasypia:-D:-D z poczatku pare razy zasnela w bujaczku,lubilam ja tam wsadzac bo jak sie przebudzila to bujnelam znow i spala dalej,ale to tylko jak w tym samym czasie spala Viki bo inaczej ja budzila,dlatego klade ja teraz u nas w pokoju i zamykam drzwi,a Viki wie ze jak mala chce spac nie mozna tam wchodzic.
Ale Gabi jest duzo spokojniejszym dzieckiem,na Vike nic nie dzialalo,sama juz nie wiem,moze
z pierwszym dzieciatkiem czlowiek,wszystkim za bardzo sie przejmuje i inaczej przezywa wszystko,ale to prawda ze dzieci sa rozne i z kazdym trzeba probowac czegos innego...
 
Hej Kobitki:)nie wiem czy juz u was pisalam ale jestem Sylwia jestem z Bydgoszczy,jestem mama synka Tymka (prawie6lat) i córeczki Kaji(ur.10 czerwca;))

Jesli chodzi o zasypianie dzieciaczkow to tak:z Tymkiem nie było zadnego problemu ,nie trzeba bylo go nosic bujac ani nic z tych rzeczy:)z Kaja tez nie ma problemu;)zasypia sama przytulona do pieluszki;))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
czesc Sali
u nas z zasypianiem tez nie fajnie, oszem jak mala pada ze zmeczenia to potrafi na siedzaco zasnac ale jak nie do konca jest zmeczona to ryk ze szok..........ieczorem najczesciej zasypia przy kaszce wiec nie mam problemu zreszta chodzi spac ok 19 ale za to budzi sie nocy min 2 razy:-D:-D
 
Gabi to wyjakowo spokojne dziecko:-) ma swoje slabe strony ale z natury jest bardzo spokojna i ufna,przeciwienstwo Viki:-p ktora jest bardzo ruchliwa.
Gabi zasypia sama kolo7.30 tez ma dwie pobutki na jedzonko i spi do 7 rano,a wdzien ze spaniem to roznie bywa:-D:-Draz mniej raz wiecej
 
witaj SALI

troszku mnie tu niebyło i widze że ewunia awansowała;-)

dostałam dziś paczke z alegro , ciuszki dla młodego ze spajdermenem i jestem wściekła bo niedość że czekałam na to ponad miesiąc ! to jeszcze dostałam inne rozmiary , na 18 miesięcy!:crazy: baba dorzuciła adidaski gratis i kartke że tylko to miała normalnie jestem w szoku:wściekła/y::szok:
 
Witam

U nas ok po staremu ;-)
Wczoraj caly dzien spedzilam na plotach :-p Rano zawiozlam corcie do przedszkola. Jestem szczesliwa bo chetnie chodzi, chetnie zostaje jest caly dzien od 9 do 13.30 nie placze, nie wola mnie ladnie sie bawi i wita mnie z usmiechem na ustach i od azu opowiada co robila. Jest bardzo podekscytowana :-) Super, ze zno chce chodzic do przedszkola :tak:Po przedszolu pojechalam do kolerzanki i wrocilismy do domku dopiero przed 18. Potem szybko mezusiowi obiadek, a my wczesna kolacja, mignelo sie tylko i zaraz kapeil i spanie dzieciaczkow ;-):-)

Sandrusia zawze usypiala przy cycusiu a pozniej mamusia musiala lerzec i sie przytulac, dopiero jak w marcu tego roku przeniosla sie do sojego pokoju to przestalam z nia lerzec, tylko trzymalam za raczke, a od wakacji sama zasypia przytulona do swoich przytulanek.
Alanek czesto zasypia na rekach przy cycu. A w coagu dnia zdaza sie ze musi byc na rekach i to jeszcze chustany i musze spiewac kolysanki (dziadkowie rozpuscili :sorry:) Zdaza sie tez ze zasypia sam w swoim lozeczku, troszke porozmawia i zasypia ale musi byc zgaszone swiatlo, bo inaczej sie rozprasza i spoac nie chce. Moj syn nie toleruje butelki. Nie chce nic pic i nie chce jesc mleka. Probowalam mu wczoraj na noc zaserwowac sztuczne dla glodomora, ale ani lyka sie nie napil a krzywil sie jak cholera. I do tego budzi sie w nocy co chwile. Juz stracilam rachube o jakich porach bo ja co chwile wstaje i szczerze mowiac nawet nie wiem czy spie czy tylko wstaje. Nie wiem co mu sie dzieje, w sumie jesc nie chce tylko sie przytulic w ramionach mamusi, cycucha uzywa tylko jak smoka, zasypia wiec go odkladam do lozeczka, a on za pare min znow sie budzi i znow to samo i tak wkolko przez cala noc. Nawet polozenie do lozka rodzicow odpada nie chce lezec chce byc na rekach. a ja nie chce go trzymac ani nosic po nocachi jest bunt. Normalnie nie weim co robic i nie wiem co sie stalo i dlaczego. A tak ladnie cale noce spal odkad 7tyg skonczyl:eek:

Ewunia gratuluje awansu :-)

Sali witam :tak:

Andzia ale ci sie trafilo z tym allegro:crazy:
Rozumiem ze aukcja nie zgodna z opisem ??
Duzo zaplacilas ??
Ladne chociaz te ciuszki ??
 
Sali Witaj :)
I was witam dziewczynki :))) U nas w sumie bez zmian...
Niunia dziś i wczoraj była w złobku- sama bez rodzicow!!! I nie płakała :))) Narazie; ale muszę szybciutko trenować z nią mleczko bo jak tak dalej pójdzie to będę musiała ściagać :szok::szok::szok: A tego nie chcę!!!
Z dnia na dzień niunia bardziej kontaktowa i taka śmieszna; jakaś mniej absorbująca jest niż na początku, łapki cały czas w buzi, więc tylko ząbków wyczewkiwać :)))
 
reklama
Martusia ja z Piotrkiem mam to samo, w nocy ciagle sie kręci i tez wczesniej ladnie spał z jedna przerwą na karmienie, a od jakiegos tygodnia, dwóch ciagle w nocy stęka, kreci się , rzuca z jednej strony na drugą.:-(
 
Do góry