reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

U mnie Ania zje wszystko, ostatnio jadła warzywka - marchewka, pietrucha, seler i ziemniak, i smakowało...

A czemu zanika mi mleko, przez te wieczne wojny i nerwy w domu, chodze jak kłębek nerwów... to skąd mam mieć mleko? ale nie poddaję się i walczę :tak:

Duzo pij wody a mleka bedziesz miala pod dostatkiem :))) sprawdzone!!!
 
reklama
Czesc

Maly dzis znow zrobil 2 obszerne marchwkowe qpy. Chyba za duzo mu dalam marchewki do jedzenia wczoraj jak na poczatek :confused2: Narazie sie wstrzymam dzien czy dwa i zobacze czy wszystko wroci do normy.

Sandrusia dzis pierwszy dzien po powrocie od dziadkow jest w przedszkolu i to pierwszy raz zostala na caly dzien czyli od9 do 13.30. Pani nauczyciuelka do mnie zadzwonila ze swietnie sie bawi i jest pogodna i zeby jej nie zabierac wczesniej.

Alanek zlote dziecko :tak: slicznie sie bawi teraz na podlodze, smieje sie i gada do mamusi :-) A ja juz zupke ugotowalam, poprasowalam, pranie zrobilam i posprzatalam w domku i teraz na necika zagladnelam ;-)Ni i tesknie z amoja corcia jakos mi tak za cicho bez niej ;-) ale ciesze sie ze w przedszkolu jest :-)

Pogoda dzis do bani, deszcz pada i nici ze spacerku.

Ewunia slyszalam ze bawarka, kompot z jablek i piwko (odgazowane ;-)) sa bardzo dobre na laktacje
 
Hejo!

Martusiu, to dobrze, że Sandrunia od razu fajnie zaaklimatyzowała się w przedszkolu :tak:

U mnie właśnie zaraz będzie jedzony obiadek - Ania zje warzywka, ostatnio zjada i bek, ze mało :szok::-D

a z laktacją walczę, żeby choć trochę jeszcze pokarmić :tak:

u mnie piękne słoneczko za oknem, ciepło +12 stopni, byliśmy juz na dworku, Julka wybiegała się za wszystkie czasy za gołębiami :-D:-D:-D wylatała się i padła ze zmęczenia i spi :-D jak wstanie koło 14-15 to wyjdziemy jeszcze na godzinkę,bo aż żal marnować tak ślicznej pogody :tak:
 
Hi !!!

A my dopiero wstalysmy,bo u nas 8 rano dopiero:-D:-D:-D moje male dzisiaj wyjatkowo pospaly bo zwykle to najpozniej 7 i juz sa wyspane.
wczoraj sie wymeczyly bo od 9 rano do samego wieczora jezdzilismy domki ogladac,co prawda dalej sprzedajemy jeszcze nasze condo ale mam nadzieje ze juz niedlugo....
W koncu zdecydowalismy sie na male miasteczko bo tam nowe domy dopiero co buduja kosztuja o niebo wiele taniej niz w miescie w ktorym teraz mieszkamy,no ale to jest duze miasto to niema sie co dziwic.:wściekła/y:
Ale miejsce jest przesliczne i do jeziora piechotka 20 m. tylko moj P. do pracy bedzie musial kawal drogi dojezdzac...ale jak to mowia cos za cos.


Ewuniu mam nadzieje ze mleczko wroci..ja juz nie karmie od miesiaca bo tez mialam malo mleka,a jakos sily walczyc nie mialam,moja mala nie umiala ciagnac a sciaganie to juz nie to samo,ale bardzo zaluje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: tak jak mowia dziewczyny duzo pij.
 
Witajcie
U nas pogoda wspaniała byliśmy na 3 godzinnym spacerku którego Piotruś przespał w całości spał nawet godzinkę w domu po spacerze(4godz) :szok: aż nie poznaje swojego dziecka ostatnio robi sobie drzemki w dzień :tak: bo jeszcze niedawno jego sukcesem było45min.
Ja też próbowałam dawać małemu słoiczki marchewkę, jabłuszko ale jakoś nie chce ich jeść choć wczoraj zjadł pół słoiczka marchewki z ryżem i mu zasmakowało :tak:
zaczęłam też podawać mu raz dziennie trochę kleiku i też mu smakuje a w dzień wciąż nie chce jeść cycucha bo woli się rozglądać dalej tak będzie to moja laktacja też zaniknie nieraz w dzień to moje mleczarynki są tak nabrzmiałe że muszę je laktatorem potraktować:tak: a w nocy za to nadrabia w jedzeniu budzi się na cyca jak w zegarku o swoich godzinach.
Ewunia na pewno będzie dobrze! trzymam kciuki aby mleczko wciąż było w cycolkach:tak::-)
 
Ostatnia edycja:
Ufff, po nocy odciągam 80-100 ml, więc kicha na całego... Ale i tak będę zmuszona dokarmiać, bo Ania nic mi od miesiąca nie przybrała... ściągam 2-3 razy dziennie, jest tego niezbyt dużo, zje i dostaje NAN1 i zjada. Najważniejsze, żeby przybierała, a ja walczę... ze wszystkim, nawet z samą sobą...
 
Sylwia te Piotrusie to chyba tak maja, mój spi w dzień ze 3 drzemki po 30-35 min. Na spacerku to zasypia od razu jak wyjde tez na pół godzinki potem przez 1h leży sobie w wózku a później znowu zasypia na pół godzinki także u nas spacerki trwaja 2h dwiema półgodzinnymi drzemkami. Oczywiście gdy tylko wjeżdzam do jakiegos sklepu natychmiast się budzi i z drzemki nici. W ciągu dnia tez za bardzo nie chce jeść cycusiów, chwilę pociągnie i rozgląda sie na boki. A w nocy budzi się ostanio co chwilę, a to smoczek mu wypada z buzi, a to herbatki chce popić i w końcu o 3 w nocy daje mu cycusia to śpi do 6 ale w między czasie bardzo się wierci w łózeczku. Jak był mniejszy to ładnie przesypiał od 20 do 4, a później do 8 i było super, a od jakichs 2 miesiecy ciągle się w tym łóżeczku wierci. Kurczę kiedy on prześpi całą noc.
 
Kobitki, zrobiłam eksperyment i zważyłam Anię po dwóch dniach intensywnego dokarmiania, i co? 40 deko do przodu :szok: możliwe to? bo tak mi wyszło :szok:
 
Ewunia ja myyślę że wszystko jest możliwe :-) Trzymam kciuki a co do laktacji to powiem Ci szczerze ze nie wierzę w samoistne zanikanie pokarmu. Jak pijesz dużo płynów to mleko zawsze będzie, pomijam przypadki chorobowe.

Ja próbowałam wczoraj dać Bebilon Pepti ale Agata tylko pobawiła się smoczkiem i podniosła bunt; będę próbowała jutro- zobaczymy czy damy rade. A najgorsze jest to ze tyko rączki i rączki; cały dzien na rączkach bo musi widziec co się dzieje wokoło i usypia na rączkach. Jak odzwyczaic - macie pomysł?
 
reklama
Adapterku, raczej nic z tego nie będzie i powoli się z tym godzę, ale i tak karmiłam 3 x dłużej Anię piersią niż Julkę :tak: Dokarmiam ją to wir w butelce... Bo jak miała się najadać, jak ściągam po 80 czy 100 ml :no:

Nie dziwię się, że mała nie chce jeść PEPTI, nawet dziewczyny mówiły, ze jest paskudne w smaku, może spróbuj NAN HA 1, może przejdzie?

a odzwyczaić od spania na rękach... moja jak chce, to zaśnie sama... czasami, jak jestem sama, a Julka śpi, to w międzyczasie coś robię to małą w fotelik samochodowy i husiam i zdarza się, że mi padnie. Ale tak to kiedy chce, to śpi ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry