reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Kamireszel a jakimi liniami lecialas? I mam pytanie, co zrobilas z wozkiem? Trzymalas az do konca czy nadalas z glownym? A mialas mleko zrobione czy wode oddzielnie i mleko w proszku oddzielnie? A orientujesz sie czy mozna wziac termos? Wybacz ze tyle pytan, ale za tydzien ja lece do anglii i sie strasznie denerwuje bo bede leciec sama z malym i nie wiem jak to bedzie.

-leciałam irlandzką linią: aerlingus
-wózka nie brałam bo na czas urlopu pozyczyłam sobie w PL ale z tego co widzialam to matki brały wózki prawie do samego samolotu i na bramkach nie bylo zadnego problemu ( w Dublinie- nie wiem jak w PL bedzie) przejezdzaly przez bramkę wózkiem a pozniej obejzeli z grubsza wozek i tyle
-mleko mialam rozrobione-gotowe
-jesli chcesz to wez sobie termos ale pusty a w samolocie dadza Ci wrzatek a wode mozesz sobie kupic na lotnisku po odprawie

Nie chce Cie straszyć ale w Warszawie zawsze sie czegos czepiaja wiec proponuje Ci rozrobic mleko i miec gotowe- jawyzej napijesz sie po troszku z butelek ale zabrac Ci nie mogą a do mleka w proszku moga sie przyczepić, a co zrobisz jak nie daj Boze zabiorą Ci mleko w proszku i zostaniesz z sama woda??? Gotowego-rozrobionego mleka mozesz wziac ile tylko sobie zapragniesz wiec nie stresuj sie i bierz gotowca, po za tym tylko wyciagniesz, dasz maluchowi i problem z głowy a uwierz ze nie bedzie Ci sie chcialo, albo maluch Ci nie pozwoli rozrabiac tego mleka w samolocie. Mi sie trafilo fajnie bo stiuardessy (nie wiem jak sie pisze :-D) poprosily jednego pana obok mnie by sie przesiadl i mialam miejsce obok wolne ale to byla tylko ich dobra wola, a dla mnie duuuuzo wygodniej bo majac malucha na reku nawet nie rozlozysz fotelika wiec nie ma gdzie chocby na chwile butli postawic a tak mialam wolne siedzenie obok i byli super.:tak:

Nie stresuj sie!!!!!!!!! Ja się denerwowalam jak cholira a okazalo sie ze STRACH MA WIELKIE OCZY :-):-):-) Naprawde maluchowi jest to obojetne gdzie on jest i co sie w kolo dzieje. To tylko my przewrazliwione matki niepotrzebnie panikujemy.
To chyba na tyle. Jak jeszcze cos to pytaj. Jesli tylko bede umiala odpowiedziec to napisze. Pozdrawiam i powodzonka. Głowa do gory- bedzie dobrze.:-)
 
reklama
Kamireszel dziekuje ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz. A jak to jest z podgrzaniem, nie ma problemu w samolocie? Zastanawiam sie jak to jest z tym mlekiem, czy mozna je przygotowac np 2 godziny wczesniej i potem podac, bo u mnie na opakowaniu jest napisane, ze mleko musi byc przygotowane od razu przed spozyciem...?
 
hej

my wczoraj mialysmy ciezki dzien.Oliwka w dzien nie chciala spac moze gora lacznie zbiorac to ze 2 godz pospala.myslalam ze padnie na wieczor po kapieli a gdzie tam walczylam z usypianiem do 24.a byla bidula juz taka zmeczona a cos zasnac nie mogla.pospala do 6 dostala cyca witaminki zmiana pieluchy i spi dalej chyba odsypia sobie.pogoda ladna wiec spacerek mam w planach.
 
Witajcie kochane :-)

u nas nocka ładnie przespana, Ania spała od 23 do 7 rano :-) a Julka spała do 9 rano :-) już po śniadanku, właśnie gotuję rosołek ;-) Juleczka ogląda mini mini, a Ania nie śpi i się smieje w najlepsze ;-) u nas zapowiada sie gorąc i piękny dzień, więc pewnie po południu wyjdziemy na spacerek :-)

udanego dnia babeczki :-)
 
Hejka dziewczynki
a moja niunia po raz pierwszy od kilku ładnych tygodni przespała się od 21 do 4:30. Chyba moja ostra dieta podziałałą na brzunio i maleństwo już tak nie płacze (odpukać) :-):-):-)

Gdyby któraś miała do czynienia ze skazą i uczuleniem na gluten a naszła by was ogromna ochota na słodkie, to polecam żywnosć bezglutenową - troszkę droższa od ogólnodostępnej, ale w smaku niczym się nie różni :)

Poza tym pogoda super, spacerek będzie grany

Pozdrawiam
 
Kabaretka - właściwie powinno się rozrobione mleko jak najszybciej zużyć, ale myślę, awaryjnie możesz z godzinkę zaryzykować. Albo rozrób sobie tuż przed odprawą i daj dziecku w samolocie jak najszybciej. Możesz zawsze mieć w zapasie herbatkę w drugiej butli.U nas jest gotowe , rozrobione mleko , gotowe do spożycia, w kartonikach 200 g. Wystarczy otworzyć i przelać do butelki. Może znajdziesz takie.Co do podgrzewania, to możesz sobie raz darować. Ja w ogóle nie podgrzewam małej mleka i herbatek, pije w temp. pokojowej i jest git.
Kamireszel - a ja mam pytanie, czy tą torbę z rzeczami dla dziecka to miałaś w ramach bagażu podręcznego czy osobno? Ważyli albo sprawdzali w jakiś sposób ( np. ilość sztuk bagażu albo wagę)
Hania miała w piątek szczepienie 6 w 1 i niezbyt dobrze się po tym czuła. Miała gorączkę ( 38,2) i w ogóle była taka przybita, że aż mi jej szkoda było. Na szczęście wczoraj już było lepiej, a dziś jest całkiem ok.
Aha, i złożyliśmy wreszcie wniosek o paszport dla małej. Będzie za 2 tygodnie. I wtedy tylko niecały miesiąc i .....frrrrr do Polandii
 
Annya dzieki za pomoc, musze sie dowiedziec o te mleko w kartonikach. Chociaz przyznam sie szczerze ze nie slyszalam. A co do mleka, to slyszalam ze mozna proszek przewozic, kolezanka leciala, kazali jej go sprobowac i nie bylo problemu. W koncu nawet gdy rozrobie tuz przed odprawa to minie co najmniej poltorej godziny zanim bede go mu podawac, herbatke tez planuje miec. I zaryzukuje wezme ciepla wode w termosie, moze sie uda, a jak nie to niech wyleja.

A mam jeszcze pytanie, czy jak robicie mleko dla dzieciaczkow to uzywacie wody tylko zywiec zdroj przegotowanej, czy moze byc jakas inna...? Jak z tym jest w anglii?
 
reklama

Kamireszel - a ja mam pytanie, czy tą torbę z rzeczami dla dziecka to miałaś w ramach bagażu podręcznego czy osobno? Ważyli albo sprawdzali w jakiś sposób ( np. ilość sztuk bagażu albo wagę)

Aniu ja mialam jeden spory podreczny a w nim tylko malego rzeczy tj:
-butelki z jedzonkiem i puste
-pampersy i reszta do pupy
-pieluszki do wytarcia buziaka
-kocyk ktory bardzo sie przydal
-2 zmiany ubranek w razie nieprzewidzianej np. kupy na plecach:-D
i nie pamietam co jeszcze. Z moich rzeczy w podrecznym mialam jedynie portwel- dokumenty i nic wiecej. :sorry2:
Nic mi nie wazyli bo przy odprawie głównego oddalam podreczny do potrzymania mezowi ktory odwozil mnie na lotkisko a na ramieniu mialam maleńką torebke z potrwelem i butelkami tylko. Oddam na chwile mezowi torbe bo wiedzialam ze mam nadwage w glownym i gdyby sie przyczepili to bym walczyla z nimi ze nie mam podrecznego a w nim mi sie 5kg nalezy i ze musza mnie puscic, ale nie bylo problemow. W Dublinie nigdy sie niczeggo nie czepiaja, gorzej jest u nas w PL.
Pozniej tak jak juz pisalam wksazalam w ktorym miejscu mam mleko w podrecznym, babka zobaczyla ze faktycznie jest i puscila mnie bez problemow
 
Ostatnia edycja:
Do góry