reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

czesc dziwczynki:-) widze ze hormony szaleja,a i zmartwien i problemow przybywa:szok: przez kilka dzni mnie nie bylo i staram sie teraz nadrobic "lekture".Ewuniu swietnie Cie rozumiem gdyz mam podobny problem tylko ze z babka!!!czasami mam ochote zepchnac ja ze schodow;-)
a tak wogole to wczoraj bylam u lekarza i dostalam skierowanie do szpitala:-( z mala wszystko ok wazy juz 3386 i pcha sie do wyjscia na swiat,ale gino nie podoba sie moje opuchniete nogi i rece a do tego zbyt wysokie cisnienie:-( takze od poniedzialku czeka mnie lozko w szpitalu.
pozdrawiam wszystkie zestresowane brzuchate kobitki:-):-):-)
 
reklama
Hej mamusie :-D

Zaraz biore sie za porzadki, a potem na zakupy bo w lodowce juz tylko swiatelko zostalo ;-)

Porozmawiaalm sobie wczoraj wieczorkiem z synusiem, z ealbo wychodzi teraz albo wstrzymuje sie do nastepnego weekendu :tak: Ciekawe czy poslucha :sorry2:

Agatko nie stresuj sie napewno wszytsko bedzie dobrze masz madre dzieciaki dadza rade :tak:

Cypisia super wiesci :tak:

Ewunia nic sie nie boj bedzie dobrze :tak:
Nie mysl teraz tyle o tym bo nie tylko ty sie stresujesz ;-)

Dominika gratlacje dla siostry i jej meza :tak::tak::tak::tak:

Kaska pisze:
Mój brat z żoną od dwóch lat starają się o dziecko i jakoś nie mogą zajść w ciążę, mi się udało za pierwszym podejściem, bardzo im współczuję bo wiem jak bardzo pragną dzidziusia ...
Kasia moze za bardzo sie staraja :sorry2:
Moja kolezanka tak bardzo chciala dzidzie i starali sie ponad pol rok, dzien w dzien i nic. Miala juz do tego stopnia obsesje na tym punkcie ze przed sniadaniem musial byc sex. Tyle razy powtarzalamz eby o tym nie mysleli i wrzucili na luz a samo przyjdzie. Chodzila zla jak osa nawe sie poplakala z zazdrosci ze ja zaciazylam. A potem zaczeli si eprzeprowadzac, nie bylo czasu na sexik i myslenie o dzidziusii i w najmniej oczekiwanym momencie ciach prach i ciaza. Rodzi w sierpniu :-)
Lekarze zalecaja ze dobrze ejst zrobic sobie jakis czas postu, a potem wyjazd w inny klimacik i dzidzius w drodze ;-) tak nam sie Sandrusia przydazyla :tak::-) Mialy byc pewne dni hihihi :-D

Ewka0202 trzymaj sie :tak:
Szpital nie jest ta k zly ;-)Poleniu****esz, wypoczniesz i wrocisz do domku wyspana za wszystkei czasy ;-):-)

Milego dnia
 
DZiendoberek kochane,

Ja w sumie podnioslam sie jakas godzine temu chociaz musze wam przyznac ze po za sporadycznymi nocami i wstawaniem do lazienki nie mam problemow ze spaniem. W nocy czuje tylko straszny klucie na dole i bola mnie wszystkie miesni ale czuje to jak sie obudze.

Martusia- jak zwykle zabiegana od rana. Ja czekam az moja J wstanie bo tak sie poprzestawial ze lazi po nocy do godziny 5 a potem odsypia.

Ewka0202- wszystko bedzie ok. Grunt ze z bobaskiem wszystko ok.

Dominika- gratulacje dla siostry:-)

Agatao7o7- glowa do gory. Wiem wiem instynkt maciezynski ale musza sie oderwac od kiecki mamy.

Cypisia- super wiesci o mamie :)

A ja wam powiem ze porodu sie jeszcze nie boje. Patrze tylko w nocy czasem czy przescieradlo nie mokre. Po za tym to troche nie mam czasu przez prace i tyle jeszcze rzeczy do zalatwiania- echh.....
 
Cześć mamuśki :-D
Dominiko, gratulacje dla siostry :-D
Andzia, weź ty mnie nie osłabiaj... też chętnie jak Ewelinka, wyrzuciłabym ją z balkonu... awantura wisi w powietrzu... a jak zrobię awanturę, to chyba ją rozniosę!!!! ach, te babsko wrrrrr
Sunniva i Kasiu, nie imprezujcie za bardzo :-D Kasiu udanej zabawy!!!
Lenka, wątpię że się to uspokoi... jak nie zamieszkamy sami, to ja nie zaznam spokoju... wczoraj potrafiła awanturę A zrobić że komp i internet chodzi paranoja!!! zapowiedziała niedawno, zę mamy się wwyprowadzić jak urodzę... ale nie boję się bo mam ją w garści... a jak chce się nas pozbyć to postawię jej twarde warunki hehehe i nie spuszczę z tonu :-D jak mnie wkurzy to zobaczy hahaha :-D
Agatko, jeszcze 2-pak... ale jak się taka akcja powtórzy to już nie gwarantuję... nie pieść za bardzo tym światłowodem :-D

mnie na szczęście przeszło, ale najadłam się strachu, nie ma co... co smieszne, powiem wam numer, że będę mieć akrobatkę, bo wczoraj wieczoram poczułam dwa silne kopnięcia, i mówię do A PRZEKRĘciŁa się!!!!! tak, fakt przekręciła się, ale teraz znowu jest jak była głową do góry, zachciało się pieronicy ewolucji cholera... Julinka właśnie mi odpadła... może sobie pośpi, potem zjemy zupkę i chyba idziemy w gości.. a szczerze nie chce mi się bo pogoda do d***, zachmurzone cosik, a mnie brzuszek troszkę pobolewa... a czego wam nie powiedziałam? a tego że mała ma 2140 g a ma uwaga.... 45 cm!!! szok!!!! zonwu wielkie dziewuszysko się szykuje.
 
Ostatnia edycja:
Dzieńdoberek!

Cypisia -
gratuluję dobrych wieści :tak: Oby tak dalej!
Agata - dzieci zawsze sobie jakoś dają radę ( przypomnij sobie jak to było z Tobą ;-)), tylko rodzice się zawsze zamartwiają.

Ja wczoraj , jak wróciłam od lekarza, to nie miałam już siły na nic. Ta gorączka mnie powaliła. Ale muszę powiedzieć, że dziś jest o niebo lepiej :tak:, gorączki nie mam ( jak na razie ), tylko mnie gardło tak boli, że nie wiem :wściekła/y: Ani jeść, ani gadać. No i zgodnie z zaleceniami ginki ( i mojego męża :-) ), dzisiejszy dzień spędzę jeszcze w łóżeczku. Choć to trudne, jak się człowiek lepiej czuję, to ciężko tak leżeć.Bo mnie kręgosłup nap..... Więc trochę oszukuję, już pranko nastawiłam ;-) Ale mam nadzieję, że idzie ku lepszemu.
Z dzidzią na szczęście wszystko ok, szczegóły na odpowiednim wątku.
Miłego dzionka!
 
Hej hej,
Deszcz tu pada od rana, a mnie dziś brzuch boli jak przy miesiączce i się napina... Może to już niedługo? Tak bym chciała:). Pierwszy raz mnie tak pobolewa.

Czy takie napinanie to już skurcz czy nie? Czy jak sie zaczną to je rozpoznam? Chyba za bardzo panikuję dzisiaj;-).
 
Ja tez tylko na chwilke...Moja mama dzisiaj przylatuje z Polski na 2 m.wiec troszke doprowadzalam domek,do jako takiego stanu.:-)No to teraz mala moze powoli wyskakiwac:-D:-D

Milego popoludnia i niedzieli dziewczynki:happy2::happy2:
 
dostalam skierowanie do szpitala:-( z mala wszystko ok wazy juz 3386 i pcha sie do wyjscia na swiat,ale gino nie podoba sie moje opuchniete nogi i rece a do tego zbyt wysokie cisnienie:-( takze od poniedzialku czeka mnie lozko w szpitalu.:-):-):-)

no to malutka juz nie taka malutka , a może wrócicie z tego szpitala we dwie?Trzymam kciuki. mnie tez puchną stopy i dłonie ale ciśnienie i reszta oki więc gin twierdzi ze taki urok mojej ciąży:happy2:.

musze wam przyznac ze po za sporadycznymi nocami i wstawaniem do lazienki nie mam problemow ze spaniem. W nocy czuje tylko straszny klucie na dole i bola mnie wszystkie miesni ale czuje to jak sie obudze,

A ja wam powiem ze porodu sie jeszcze nie boje....

Ja też nienażekam na brak snu zasypiam jak dziecko i choć przymusowe siusianie mnie nieomija to rano budze sie wyspana :happy2:
a porodu tez jakoś jeszcze sie nieobawiam , poco mam sie stresować zawczasu;-);-);-)

Ja wczoraj , jak wróciłam od lekarza, to nie miałam już siły na nic. Ta gorączka mnie powaliła.

współczuje choroby to musi być strasznie męczące na tym etapie ciąży , odpukać w niemalowane ja całą ciąże niemam nic wspólnego z przeziębieniami czy innymi wirusami

a mnie dziś brzuch boli jak przy miesiączce i się napina... Może to już niedługo? Tak bym chciała:). Pierwszy raz mnie tak pobolewa.
Czy takie napinanie to już skurcz czy nie? Czy jak sie zaczną to je rozpoznam? Chyba za bardzo panikuję dzisiaj;-).

mnie kiedyś całą noc tak pobolewał a to było juz ponad 2 miesiące temu- to podobno są skurcze bra...cośtam przygotowujące macice do porodu , weż nospe powinno przejść.
 
;-);-);-)


mnie kiedyś całą noc tak pobolewał a to było juz ponad 2 miesiące temu- to podobno są skurcze bra...cośtam przygotowujące macice do porodu , weż nospe powinno przejść.

miałam takie, ale do tej pory nie bolały. już wzięłam nospę... ale nie jestem pewna czy chcę żeby przeszło:-). Moja mała jest w sumie już gotowa do urodzenia.
 
reklama
Hej mamunie u mnie deszcz jak zawsze ale ja dziś okropnie :tak:chodzę zgarbiona bo brzuch mnie ciągnie do dołu robi się twardy a mała się rusza jak nigdy ale jeszcze muszę do 40tyg wytrzymać nie dam się.:-DPozdrawiam
 
Do góry