reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

martusia ja z Wika byłam na usg 4d ale dopiero na ostatniej wizycie w 34tc...wtedy maluch przypomina człowieka i naprawdę fajny efekt...raczki buźka jak u laleczki wcześniej nie ma po co moim zdaniem....zwłaszcza w 13 czy 22tc...
 
reklama
Ja przy pobieraniu krwi zawsze patrzę w drugą stronę i wtedy prawie nic nie czuję, rewelacyjny sposób:tak:

Na USG 4D byłam, ale właśnie tak jakoś koło 20tc i efekt nie był rewelacyjny, byłam trochę rozczarowana:-( Ale skoro pixelka piszesz, że później lepiej widać, to pewnie pójdę:tak:
 
ja chce do domu:-(
już nie mogę wysiedzieć w tej pracy, zaraz zasnę na biurku
kobiety w ciąży które pracują powinny pracować po 4 godz dziennie a płacone na 8 godz dziennie
 
KluseczkaS pocieszyłaś mnie bo ja do 15 tylko siedzę. :rofl2:Współczuje Tobie. :crazy:
Zaraz po pracy lecę do mamy na obiadek, mój mężuś ma w tym tygodniu 2 zmianę i sama po pracy siedzę pól dnia w 4 ścianach, więc dzisiaj mnie mama zaprosiła na ploteczki. Chyba za długo z nią nie posiedzę, bo zamierzam położyć się u niej na dłuższą drzemkę :-p
 
dziewczynki trzymajcie kciuki jeszcze 15 minut i bede wiedziala czy bede miala dopplera-aukcja sie konczy moj M powiedzial ze jak dam wiecej niz 55 funtow to nie bedzie patrzyl ze jestem w ciazy tylko mi dupy nakopie (wczoraj chcialam kupic nowy za prawie 80 kazal mi sie stuknac w glowe ;( )
 
Tau ja Ciebie też rozumiem. Ja pewnie jak bym siedziała w domu to też bym marudziła. Gdyby nie to forum to bym chyba całkiem powariowała w tej pracy. Ostatnio wszyscy działają mi na nerwy.
Dobra to ja się już pożegnam powoli się zbieram. Do jutra mamusie. 3majcie się cieplutko i dbajcie o fasolki nasze maleńkie. Buziaczki
 
Tau nie ma czego zazdroscic- ja mam tylko dostep do swiezego powietrza jak i de na autobus albo po kanapke do sklepu a tu zamiast sniegu leje zima prawie non stop. Chociaz wiem ze w domu tez bym sie nudzila ale tak jeszcze jakby chociaz sroda byla wolna. Zaczynam myslec ze za malo uzywam tego mojego Maternity wszyscy w biurze choruja od czasu do czasu a ja- nieprzespana noc, mdlosci czy omdlenia i tak sie dowloke tutaj. No i jeszcze zawsze otwiera biuro a na zewnatrz sa te blaszane rolety ktore sa cholernie ciezkie. Uhm
 
reklama
witam
Ja też mam problemy ze snem kładę się przeważnie o 23 a zasypiam dopiero gdzieś za 2 czy 3 godziny, potem dwukrotnie muszę odwiedzić toaletę potem znów się przebudzam jak mąż wstaje do pracy o 6 i znów męczę się by zasnąć i wstaję tak 8 bądź 9, ostatnio coś ciągle odczuwam ból krzyża :confused2: trochę mnie to niepokoi.
Dziewczynki nie bójcie się pobierania krwi to nic nie boli ja też staram się nie paczyć jak igła się wkuwa, prawie tego nie czuć a jak igła jest już wkuta to dostawiane są tylko mała strzykawki i zapełnia się je będzie ich 3 lub 4 zależy ile badań jest zlecone. Mi jak pani skończyła pobierać powiedziała, no to koniec a ja zdziwiona, że już. Na prawdę to nic nie boli.:-)


 
Do góry