reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Dzieki za mile slowa, ale mi wstyd, ze sie poplakalam... , ze nerwy mi puscily

Co do Belgow to jesli chodzi o jezyk, to sa dziwni. Tutaj jest tyle dialektow, ze sami nawzajem siebie nie rozumieja. Pomijam Holandie, gdzie niby jest ten sam jezyk niderlnadzki, to tam juz zupelny kosmos. Czystego niderlnadzkiego mozna posluchac jedynie w telewizji no i na kursach jezykowych, chociaz to tez zalezy od nauczyciela.
A kraj niewiele wiekszy od np woj. wielkopolskiego.

pozdrowionka
 
reklama
Kluseczko rzeczywiście, że można se powzdychać.
Agatko fajny sprzęcik mi mój mąż na niego nie pozwala mówi, ze tylko nie potrzebnie będę się denerwować jak nie będzie słychać dzidzi mam nadzieje, że go jeszcze przekonam.
 
Kluseczko rzeczywiście, że można se powzdychać.
Agatko fajny sprzęcik mi mój mąż na niego nie pozwala mówi, ze tylko nie potrzebnie będę się denerwować jak nie będzie słychać dzidzi mam nadzieje, że go jeszcze przekonam.


Kochana nie nastawiam sie ze od razu uslysze bicie serduszka czasami nawet polozne maja problem z posluchaniem tymbardziej we wczesnej ciazy ale bede sie uczyc -nauczylam sie rozpoznawac szmery w oskrzelach i plucach naucze sie i tego :)
 
Kurcze ale sie naczytałam...niezłe tempo macie :) W pracy nawet nie zdążyłam zajrzeć na forum taki meksyk....ledwo żyję...Na dodatek dojechalam do pracy 2 godziny później bo mi fachowcy dziury w ścianie w sypialni robili żeby sprawdzić czemu mi w weekend na ścianie mokre plamy się pojawiły....uroki nowego mieszkania :) Jutro będą te dziury zaklejać więc znowu spóźnię się do pracy :) Męża w domu nie ma i wszystko na mojej głowie...i jak tu się nie stresować.
Zjadłam na obiad chyba z pół kg frytek...mniami a do tego miska kapusty i pikle...pychotka...mięsko niepotrzebne :)
Ja ze snem nie mam problemów, codziennie jedna pobudka w nocy na siku a potem budzik o 6 rano i ciężki ból żeby wstać....ale w weekend przed 9 nie wstaję, a czasami nawet przed 10 :) Teraz w sobotę się nie wyśpię bo szafę będą w sypialni montować od 7 rano...grrr. A po całym tygodniu porannego wstawania to w piątek zasypiam na stojąco. W tygodniu to zdarza mi się chodzić spać o 21...no ale ile można ze ścianami rozmawiać :)
Ja idę w ponieziałek na kłucie...muszę krew i mocz zrobić a we wtorek do gina...żeby tylko wszystko było dobrze...trochę się stresuję na samą myśl. Ale kłucia się nie boję więc tu akurat stresu nie ma :)
Jak mialm USG w 7 tygodniu to maleństwo miało 17 mm...ciekawe ile teraz ma :)
A ja chciałabym urodzć 5 czerwca...mąż skonczy wtedy 30 lat...ale dostałby prezent...nikt by tego nie przebił...tym bardziej, że tak czeka na naszego maluszka :)
No dobra przerwa od kompa....ale pewnie tylko chwilowa bo co tu samej robić...maluch mógłby zacząć kopać...przynajmniej wiedziałabym że tam naprawdę jest :))
Pozdrawiaki dziewczyny
 
jeszcze pytanie mam...słyszalyscie albo czytalyscie gdzies czy mzna w ciazy jest pestki dyni i pistacje...bo wlasnie otworzylam dwie paczki izaczelam sie zastanawiac :) Czytalam gdzies ze orzeszki ziemne sa niewskazane ale co do pozostalych to chyba nic nie bylo napisane,,,bede wdzieczna za odpowiedz :)
 
Nika77 z tego co wiem to wszelkie pistacje sa w ciazy bardzo polecane bo maja bardzo duzo magnezu i wszelkich witamin,ja znow prawie codziennie jem migdaly i orzechy ale tylko po pare,a i w pierwszej ciazy tez bardzo lubilam,ale nie kupuje tych solonych oni ostrych a co do orzeszkow ziemnych to niewiem,,,nigdy za bardzo ich nielubilam:happy:

Ja za 2h. wybieram sie do lekarza na takie zwykle badanie ciazowe sprawdzenie wagi cisnienia,no i ma mi przepisac zelazo...Bylam tydzien temu i zabralam moja Viki ze soba ale ona od jakiegos czasu dostaje histeri gdy widzi lekarza to moze dlatego ze dwa m,temu miala wysoka goraczke i pojechalismy do szpitala tam jej zrobili wszystkie badania lacznie z cewnikowaniem ,wkoncu okazalo sie ze to tylko wirus ale biedna mala od tego czasu na widok bialego fartucha dostaje doslownie drgawek ze strachu.Mam nadzieje ze jej to przejdzie....
Dzisiaj zostaje ze znajoma to bede mogla spokojnie porozmawiac z lekarzem i sie czegos dowiedziec....
 
Ostatnia edycja:
Beata1980 dzieki za info...tak mi sie wydawalo ze mozna takie rzeczy jesc ale zawsze lepiej sie skonsultowac :)
Powodzenia na badaniach...daj znac czy wszystko jest ok...3mam kciuki :-)
 
Nie pisze za czesto, ale sledze uwaznie, co tutaj wyrabiacie.

Dzis sie prawie poplakalam w pracy. Podczas rozmowy przez telefon nie moglam zrozumiec co do mnie koles mowi. Mowie mu aby mowil wyraznie i powoli, on dalej swoje. Dodam, ze rozmowa byla po niderlandzku, a ucze sie tego jezyka 1.5 roku. Jesli nie moge sobie poradzic to przelaczam na ktoregos z kolegow, ale oni sie uparli mnie szkolic i nie chca odebrac... no to mi nerwy puscily, zalzawione oczka i burak na licach, az ktorys z nich laskawie odebral... ale mi wstyd teraz... ale chlopaki przemilczeli potem sprawe.

Kwiatku, Magni nie ma co sie martwic ukluciami. To tylko jedna cienka igla, dzieci bolesniej potrafia uszczypnac niz to delikatne uklucie.
Ja nawet oddawalam dosc regularnie krew w PCK i tylko raz zemdlalam, ale to bylo 0,5l krwi

Tutaj polska karta krwiodawcy z wpisana grupa nie jest wazna (na slowo ;)) i ostatnio mialam pobierana krew. Juz dostalam do domu biala plastikowa karte z grupa krwi, chyba miedzynarodowa. Jurtro znowu bede miala pobierana krew teraz do badan genetycznych.

Buziaki mamuski


Margo ty się tam nawet wcale nie przejmuj, ja jestem po filologii germańskiej i jak czasami wyskoczy taki jeden, czy drugi z Bawarii, to nieźle się trzeba napocić żeby ich zrozumieć:crazy: A ciekawe jakby ci twoi współpracownicy polski znali i z Kaszubami, albo Ślązakami dogadać się chcieli, na pewno mieli by spory problem:laugh2:
Kluseczka śliczne te zdjęcia!!!
 
reklama
a ja dzis sie śledzików i cebuli nawcinalam....heheh, m znowu bedzie marudził...
a ja nie mama ani mdłosci ani bólu piersi dzis za to apetyt na cebulkę .....

Zaczynam się zastanawiać, czy podobne terminy naszych porodów nie mają czegoś wspólnego z tymi zachciankami "cebulowymi" :-D Bo mam od wczoraj taką ochotę na cebulę pod każdą postacią, że szok :szok:
Na ten przykład wczoraj, a właściwie już dzisiaj, o 2 w nocy nie mogłam zasnąć, dopóki nie wszamałam pół angielki z twarożkiem i pokrojoną cebulką w ilości makabrycznej :-p Nie pytajcie, jaki rano miałam chuch... :-D
 
Do góry