Dzieki za mile slowa, ale mi wstyd, ze sie poplakalam... , ze nerwy mi puscily
Co do Belgow to jesli chodzi o jezyk, to sa dziwni. Tutaj jest tyle dialektow, ze sami nawzajem siebie nie rozumieja. Pomijam Holandie, gdzie niby jest ten sam jezyk niderlnadzki, to tam juz zupelny kosmos. Czystego niderlnadzkiego mozna posluchac jedynie w telewizji no i na kursach jezykowych, chociaz to tez zalezy od nauczyciela.
A kraj niewiele wiekszy od np woj. wielkopolskiego.
pozdrowionka
Co do Belgow to jesli chodzi o jezyk, to sa dziwni. Tutaj jest tyle dialektow, ze sami nawzajem siebie nie rozumieja. Pomijam Holandie, gdzie niby jest ten sam jezyk niderlnadzki, to tam juz zupelny kosmos. Czystego niderlnadzkiego mozna posluchac jedynie w telewizji no i na kursach jezykowych, chociaz to tez zalezy od nauczyciela.
A kraj niewiele wiekszy od np woj. wielkopolskiego.
pozdrowionka