reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

Cześć Dziewczyny!
Meva - te słodycze to jak nic apetyt na dziewczynkę! Bo ja mam smaka na niesłodkie i przeczucie, że będzie chłopiec. W poprzedniej ciąży moja dieta składała się głównie ze snickersów z colą i urodziłam dorodną córcię.
Jagusia - moja córcia ma ponad 8 lat, więc czasu również minęło sporo. Przy takiej przerwie można uznać, że powtórnie jesteśmy w pierwszej ciąży ;-) Zresztą nasze dzieciaczki też będą właściwie jedynakami...
Ja, jak już napisałam wyżej, wolę smaki niesłodkie, ostatnio zaczęłam robić zupy, lubię też zjeść kanapkę z pomidorkiem. Jednak, kiedy już się solidnie napcham, mam ochotę przegryźć jakąś czekoladkę na deser :-)
I przy okazji - ja również jestem magiczny rocznik 77 :rofl2:
 
reklama
Witajcie dziewuszki,
tym postem oficjalnie wypisuję się z forum czerwcówek 2009, bo właśnie wróciłam od pani doktor, która stwierdziła brak zarodka - moja fasolka nie "wytworzyła się"- jutro zmierzam na zabieg. Trzymajcie się babeczki, życzę powodzenia i zdrówka wszystkim przyszłym mamuśkom.
 
Witajcie kochane urlop sie skonczyl czas wrocic do rzeczywistosci ale sie tak bardzo niechce musze przekopac mieszkanie przez gore prania papierów i kurzu objaw 10 dni nie sprzatania :) Napewno wypoczelam wyspalam sie do woli ojadlam makaronu pod kazda postacia :) ale nie powiem zebym byla gotowa do zycia w rzeczywistosci te 10 dni tak szybko minely chociaz okropnie tesknilam jednak dom to dom :)

a co u nas tzn mnike i rodzynka(obstawiam ze bedzie chlopiec-do tej pory nie mylilam sie :) )
słodycze nie istnieja wogole nie wchodza kawa i soki, odpadaja ale za to wszystko co słone, kwasne, cierpkie i cola to moj nowy nałóg wypijam hektolitry :)

Rodzynek zaczyna mnie pukac od srodka ma sie dobrze wymiotuje po witaminach i foliku wiec chyba sobie odpuszcze o 14 zapadam w sen bez wzgledu gdzie jestem co robie zasypiam no i tyje :)

Jagusia ja tez moge pomazyc o wadze 50 z kawalkiem zaczynam od 84 skonczy sie zapewne na 100 a potem ciezka praca zeby zgubic po urodzeniu syna zajelo mi to 5 lat wyrzeczen ale i tak warto :)

syvii bardzo mi przykro trzymaj sie kochana :(
 
sylvi28...strasznie mi przykro, trzymaj sie i pytaj jesli sie czyms martwisz...większosć z nas przeszła to neistety ...
 
reklama
silvii28 bardzo mi przykro, trzymaj się dzielnie..i mimo wszystko mam nadzieję, że wkrótce zostaniesz mamusią i może wybierzemy się na wspólny spacerek z maluchami, bo ja też z Katowic

a ja dzisiaj też jestem kłebek nerwów..bo wczoraj dostałam poleconym wezwanie do pojawienia się u mojej lekarki w związku z wynikami rozmazu cytoonkologicznego, mam nadzieje, że to tylko jakiś stan zapalny..ale zmartwiłam się grrr
 
Ostatnia edycja:
Do góry