reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Isia 22 ...ja wiem, ze to za wcześnie ale jak bedziesz potrzebowala czegos dla dzidzi...daj znać, ja mam tyle ubranek po wice i nie tylko, że mogłabym 3-ke ubrać więc chętnie sie podzielę...przecież Europa jest malutka i paczka do ciebie w kilka dni dotrze :-)...
i generalnie jakbyś czegos potrzebowała mów smiało...

irka252..co do twojej sytuacji to powiem tylko, ze teściowa sie nie przejmuj, ja swoja i jej zdanie (oraz jej córeczki) mam gdzieś....nigdy się nie zdobyły na ciepłe słowo nawet jak poroniłam złośliwie komentowały....baby ze strony naszych m takie są - przewaznie wredne, zazdrosne itd...a szwagierka 38 l i rodzi w listopadzie i my z m bardzo sie cieszylismy, ze wika bedzie miała braciszka ciotecznego...oni niestety nie sa dla nas rodziną i tak sie też nie zachowują...a tym razem nawet nie zamierzam im mówić o ciazy, to nie ich sprawa, to ja i mój m dzidziusia chcemy i my sie nim bedziemy opiekować...
 
reklama
O rany juz tak pózno a ja dopiero wstałam! Ale sie wyspałam.Moze dlatego ze zasnęłam bardzo pozno.Przezuciłam sie na kawe rozpuszczalna z mlekiem i pije tylko jedna dziennie jak głowa mnie zaczyna bolec.Po sypanej jest mi niedobrz i to chyba dobry znak bo wczesnie piłam tylko sypaną(parzoną) bo inaczej nie funkcjonowałam.Plamien prawie brak:-D i to chyba tez dobry znak. Postanowiłam Was posłuchac i sie uspokoic,tymbardziej ze zauwazyłam ze plamieniasie bardzo nasilaja gdy sie denerwuje.u mnie wwszyscy juz wiedza o ciazy ale ze mam z nia problemy to wie tylko moja kuzynka u ktorej zawsze miałam i mam b. duze wsparcie. Jednak najbardziej ucieszyła sie moja corcia ktora juz od dawna chciala miec rodzenstwo(bardziej siostre ale jej wytlumaczylismy ze nie mozna sobie wybrac)Nawet niewiem co jej powiem gdy okaze sie ze sie nie udało.MałaM- ja tez biore kw.foliowy w zestawie witamin (500mg) ,mam nadzieje ze nie od tego sa te plamienia.Irka- nas w domu juz było czworo gdy moja mama dowiedziala sie ze znowu jest w ciazy i pamietam ze tez sie bali czy dadza rade utrzymac jeszcze jedno.A teraz z perspektywy czasu to bardzo sie ciesza ze maja jeszcze mojego brata bo wszyscy sie juz z domu wyprowadzili i tylko on został(ja byłam najmlodsza gdy Daniel sie urodził i było miedzy nami 13 lat różnicy)
 
isia w uk tez chyba jest polityka prorodzinna i wydaje mi sie ze podobnie jak w ie pomagaja rodzinom które maja dziecko a zarobki marne, tutaj dostaje sie kase i naprawde nie zostawiają ludzi na lodzie wiec wydaje mi sie ze jak dziecko sie urodzi nie bedzie źle, a wy jestescie po slubie?
 
Moje drogie Mamusie dziekuje!Ale nie pisalam Wam tego, zebyscie mi sie tu mazaly:wściekła/y: tylko znalazly w sobie duzo sily i optymizmu ze jednak sie da...:tak:
Oki koniec smutow!!!
Porozmawiajmy o kawie,alkoholu i papierosach....
Co i kto...ok ja zaczne! Kawka min raz dziennie czarna sypana(ale coraz slabsza)
Alkohol nie za bardzo (pol szklanki reddsa ostatnio wypilam ale zaraz usnelam)
Papierosy....hmm....papierosy staram sie coraz mniej....:zawstydzona/y:
 
isia odstaw papierosy, one na wyspach są bardzo drogie, lepiej kup sobie owoce warzywa a nie trujesz siebie i dziecko:wściekła/y:
nie potrafię zrozumieć jak można palić w ciąży:no::no::no:
 
catmate, mówię Ci, wszystko będzie ok...Dzieci rozwijaja sie w różnym tempie i nikt nie robi problemu jezeli np 7-latek nie ma iluś tam cm wzrostu, więc uważam że to bzdura robic afere bo maleństwo jest o 2-3 mm za małe. Moze nadgoni później. Grunt to optymizm...Ja niestety plamię, nie tak jak wczoraj, teraz na brązowo...pocieszam sie że będzie ok...we wtorek mam wizyte u połoznej to się wypytam. Moja szwagierka plamiła od początku, w 9 tyg powiedzieli że ciąża jest za mała i zastanawiali sie nad usunięciem, a od tego czasu mineły 3 tyg, palmienia znikneły i wyglada na to ze jest ok.....
Trzymam kciuki
 
Dilajla-nie mamy slubu,owszem pomagaja ale musisz byc zarejestrowana i pracowac por roku przed zajsciem w ciaze,a tak na marginesie ostatnio bylo w tv i jakas babka urodzila ale dziecka jej nie chca wydac ze szpitala bo ma za male mieszkanie...:szok:Papieroch rzucam od dzis obiecuje!
Pixella77-dziekuje Sloneczko ostatnio snilo mi sie ze mialam blizniaczki i nie mialam ich w co ubrac tylko po parze spioszkow...Jak widze takie sliczne ciuszki w sklepach to juz tak bym chciala je kupic ale nie mam sianka...Chciala bym isc do pracy ale uwiez mi szukam juz 2 miesiac....
Wszystkim pozostalym Mamusiom dziekuje za zrozumienie i jak juz pisalam brzuszki do gory...:-)
 
Oj ja tez nie pochwalam palenia......Ja np jestem maniaczka kawy...uwielbiam kawę, kocham!!! Ale podobno nie powinno się pic i się załamałam na początku ciąży, po czym się okazało że........słabo mi sie robi na sam widok kawy hehehehehe Organizm wie, co robi...
W ogóle, to moze pozytywniej...jak sie czujecie?U mnie wszystko sie zmienia z tygodnia na tydzień.....Na początku było super, zadnych dolegliwości, tylko dziwne uderzenia gorąca...naprawde kłopotliwe, ale szybko przeszły. Później wilczy apetyt...jadłam co pół godziny!! A od tygodnia mdłości na wszystko, po wszystkim, na głodno i po jedzeniu....na szczęscie nie wymiotuję ;)
 
Isia, jeżeli wszystko będzie u mnie ok, to wygląda na to, że rodzina zasypie mnie ciuszkami, moge sie podzielić!! Zresztą ja nie mam takich strasznych problemów finansowych jak Ty, wiec mogę kupić parę rzeczy podwójnie, powiedz tylko czego Ci bedzie brakowac.

Pozdrawiam!!
 
reklama
Ja z kawki to piję tylko inkę z mlekiem;-), papierosów nie palę i nigdy nie paliłam (isia nie truj siebie i dzidzi!!!), alkoholu w czasie ciąży nie tykam, ani grama, jednym słowem nuuuda;-):-)

Co do samopoczucia to ja też najpierw jadłam i jadłam bo byłam non stop głodna, teraz mega mdłości i wstręt do jedzenia:baffled:
 
Do góry