myslałam ze sie spotkamy na madalinskiegoale moze i dla ciebie lepiej ze nie nie bedziesz musiała słuchac moich krzyków
hehe..może ze mna sie więc spotkasz na madalińskiego bo termin mamy podobny.... ja uwielbiam jak ktos wrzeszczy na porodówce - możemy sie przekrzykiwać i przebluzgiwać....a naszych m wyślemy na piwko bo sie same obsłuzymy....tak na złośc tym połoznym co karza rodzic w ciszy bo ich to męczy....;-)