Witajcie, czytam was codziennie przed snem, ale jakos weny nie mialam.
Widze ze wiele z was zniecierpliwionych juz czeka. :-) Ja bez watpienia naleze do jednej z nich pomimo iz do terminu jeszcze ponad 2 tyg, wiec spokojnie.
Ewunia22 widze ze dobre wiesci. Hmm... wiesiolek mowisz. Chyba tez sprobuje, a co sadzisz o swiezym ananasie?
Kami, troche rozumiem co czujesz, bo ja mialam okropne skurcze w poniedzialek, jednak przeszly mi po nocy, i teraz wogle ich nie mam praktycznie. Cos tam wiadomo zaboli, zakuje, ale juz nie tak jak wtedy. A ty musisz byc dzielna Juz na pewno niedlugo ci zostalo:-)
Minutka a Tobie to zazdroszcze. Zawsze uciekasz spac przed 10, a ja sie mecze tak do 2 lub 3 w nocy.
Irka to straszne, jak mozna pozyczyc cos od kogos a potem oddac zniszczone. Ale naprawde postaraj sie spojrzec na to pozytywnie, na pewno da sie cos zrobic
Widze ze wiele z was zniecierpliwionych juz czeka. :-) Ja bez watpienia naleze do jednej z nich pomimo iz do terminu jeszcze ponad 2 tyg, wiec spokojnie.
Ewunia22 widze ze dobre wiesci. Hmm... wiesiolek mowisz. Chyba tez sprobuje, a co sadzisz o swiezym ananasie?
Kami, troche rozumiem co czujesz, bo ja mialam okropne skurcze w poniedzialek, jednak przeszly mi po nocy, i teraz wogle ich nie mam praktycznie. Cos tam wiadomo zaboli, zakuje, ale juz nie tak jak wtedy. A ty musisz byc dzielna Juz na pewno niedlugo ci zostalo:-)
Minutka a Tobie to zazdroszcze. Zawsze uciekasz spac przed 10, a ja sie mecze tak do 2 lub 3 w nocy.
Irka to straszne, jak mozna pozyczyc cos od kogos a potem oddac zniszczone. Ale naprawde postaraj sie spojrzec na to pozytywnie, na pewno da sie cos zrobic