reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Andzia- fantastyczne wiesci...suuuuper! gratulacje kryzys juz mozna powiedziec zazegnany!
Dorotka- jak tak dalej bedziesz miala tempo sprzatania to lada moment urodzisz:-)
Ewcia- dobrych wiesci u ginka :-)
adapterek- na zyczenie trzymam kciuki:-)

Carmi-widze ze kolejna ofiara zabawy w kotka i myszke...za ciebie kochana tez cisne kciuki by jak sie zacznie to sie skonczylo spotkaniem z malenstwem a nie takimi falszywymi sygnalami

Wiecie co byłam dzis w hurtowni z ciuszkami dla dzieci i pani,która tam sprzedawała upierała sie,że będą mi potrzebne podkoszuleczki dla noworodka do szpitala,że zaklada się je pod kaftaniki i śpioszki. Że body są nie dobre, bo podrażniają kikutek od pępuszka!
Przyznaje się bez bicia nie wiedziałam.
A jak Wy uważacie?
Bo normalnie zgupiałam już w co mam ubrać dzidzię po porodzie.
Dorotka- wiesz troche mnie tym zainteresowalas....juz nawet nie mysle o przegrzewaniu bo bym zaoszczedzila dzidzi spioszek, bym moze jakis spodenki zalozyla, ale to podraznianie kikutka.. kurcze naprawde body moze podrazniac pepuszek?

A tak w ogole dziewczyny kumpelka przeslala mi dzis tego lnka...szczegolnie godne uwagi dla tych co mieszkaja na wyspach
http://wiadomosci.onet.pl/1546031,2677,kioskart.html

tej mojej kumpelki dziecku lekarz regularnie zapisywal jeden z tych lekow...wiec ostroznie, ja juz soebie stronke w ulubione wrzucilam by na bierzaco zadzorowac co lekarz malej bedzie zapisywac, bo niestety ta sluzba zdrowia zostawia wiele do zyczenia
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny, pępek tak szybko się goi 5-7 dni i odpada więc nie ma sie czym przejmować i kupowac podkoszulki, które sie ściagają dla odmiany......
 
dziewczyny, pępek tak szybko się goi 5-7 dni i odpada więc nie ma sie czym przejmować i kupowac podkoszulki, które sie ściagają dla odmiany......
To prawda mojej Vice odpadl kikutek juz po dwoch dniach jeszcze w szpitalu,a pozniej szybciutko wszystko sie zagoilo,no ale czasami roznie bywa,niektorym maluszkom dlugo idzie to gojenie:tak:
 
No kochaniutkie :-)
Ja do szpitala nie pakowalam zadnych koszulek wkoncu mamy lato a na oddziale naprawde cieplo.
Bylam na KTG co i jak napisze na odpowiednim watku.
Odwiedzialm dzis kolezanke ktora lezala ze mna na patologii w poniedzialek miala cc urodzily sie 2 dziewczynki niestety ich nie widzialam bo dzis dopiero wyciagali je z inkubatorow bo malusie sa bardzo ale widzialam na zdjeciach slodziaki :-) :-) :-) w ogole na tym oddziale noworodkow to slinotoku sie dostaje tylko zjesc te slodkie maluchy :-) :-)
 
Jeszcze nie nadrobiłam zaległości, od niedzieli do dzisiaj byłam w szpitalu. Próbowałam urodzić naturalnie, niestety w poniedziałek zrobiono mi cesarkę, ale to jedyna przykra wiadomość.
Oboje z moim G jesteśmy jak odurzeni miłością, jak na Niego patrzę to ze szczęścia chce mi się płakać (i to robię :tak:).
Dla dziewczyn, które już mają dzieciaczki to znane uczucie, ale dla tych, które oczekują na pierwsze to jest meeega przeżycie nastawcie się na to :-). Cały świat się zmienił :tak:.
 
Ja sie musze wyzalic. Siedze i rycze bo własnie przywiezli mi łóżeczko i tak po 1: to nie jest moje łóżeczko, po 2:jego stan jest opłakany to mało powiedziane. Całe obdrapane (jakis tandetny kolor farby, a moje było koloru drewna), całe popekane ,pozbijane. Normalnie wszystkiego mi sie odechciałeo, a tak sie cieszyłam ze sobie je obmyje i juz dzis ubiore. Wyje jak taka krowa.
 
Ja sie musze wyzalic. Siedze i rycze bo własnie przywiezli mi łóżeczko i tak po 1: to nie jest moje łóżeczko, po 2:jego stan jest opłakany to mało powiedziane. Całe obdrapane (jakis tandetny kolor farby, a moje było koloru drewna), całe popekane ,pozbijane. Normalnie wszystkiego mi sie odechciałeo, a tak sie cieszyłam ze sobie je obmyje i juz dzis ubiore. Wyje jak taka krowa.

Irka nie płacz, nie denerwuj sie domyslam sie co czujesz.Ale moze jeszcze nic straconego i twój chłop zdoła je pomalowac na jakis kolorek chocby derwnopodobny.
Mam nadzieje ze da sie z tego łózeczka zrobic takie zebys była zadowolona, mysle ze wystarczy tylko troszke checi.
Ja pamietam jak rodziły mi sie blizniaczki, mialam jedno łózeczko swoje po synu a potrzebowałam drugie i dostałam od kuzynki tez w opłakanym stanie ze jedno co przyszło mi na mysl, jak je zobaczyłam to, żeby spalic w piecu bo wydawało mi sie ze do niczego innego sie nie nadaje . A jednak mój szwagier, z tesciem i mój S zrobili z tego łózeczko takie fajniusie ze w sumie wygladało lepiej jak moje .
Wiec trzymam kciuki i wierze ze napewno uda wam sie odnowic to łózeczko.
Kobieto głowa do góry, bedzie dobrze!!!!
 
Irka nie płacz, nie denerwuj sie domyslam sie co czujesz.Ale moze jeszcze nic straconego i twój chłop zdoła je pomalowac na jakis kolorek chocby derwnopodobny.
Mam nadzieje ze da sie z tego łózeczka zrobic takie zebys była zadowolona, mysle ze wystarczy tylko troszke checi.
Ja pamietam jak rodziły mi sie blizniaczki, mialam jedno łózeczko swoje po synu a potrzebowałam drugie i dostałam od kuzynki tez w opłakanym stanie ze jedno co przyszło mi na mysl, jak je zobaczyłam to, żeby spalic w piecu bo wydawało mi sie ze do niczego innego sie nie nadaje . A jednak mój szwagier, z tesciem i mój S zrobili z tego łózeczko takie fajniusie ze w sumie wygladało lepiej jak moje .
Wiec trzymam kciuki i wierze ze napewno uda wam sie odnowic to łózeczko.
Kobieto głowa do góry, bedzie dobrze!!!!


Dokladnie tak samo mysle czasami stary mebel mozna tak odnowic ze moglby trafic na sklepowa polke :-)
 
reklama
Irka - pamiętaj - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!!! Zapewne każda z nas by usiadła i rozłożyła ręce ale to nie pora... Trzeba się wziąć w garść i zaciągnąć swoją lepszą połóweczkę aby pokazała co potrafii .... :tak::tak::tak:

A ja właśnie wróciłam od kosmetyczki... z deka poprawionym nastrojem. Z deka bo nadal się modlę po cichutku żeby Lalka siedziała w brzuchu do niedzieli :(((
 
Do góry