reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Cześć dziewczyny, nie wiem czy to odpowiednie miejsce na takie pytanie, ale nie jestem obeznana w Waszych wątkach :). Mam takie pytanie odnośnie prania ciuszków i innych rzeczy. Termin porodu mam za 4 tygodnie, ale już od dwóch wszystkie ubranka, kocyki, ręczniki, pościel czekają wyprane. Zaczęłam się zastanawiać czy tyle czasu mogą leżeć w szafie i czekać na synka czy też przed porodem powinnam prać to wszystko jeszcze raz? Z jednej strony jestem zła na siebie, że zabrałam się za to tak wcześnie, ale z drugiej wszystko się może zdażyć i lepiej być już przygotowanym. Jak to jest u Was? Jeśli taki temat już się pojawił, to przepraszam, ale nie mogłam się go doszukać :).
petronela ja mam termin na 13 czerwca, a od kwietnia wszystko poprane poprasowane i torba spakowana do szpitala. :-), trzeba chuchać na zimne zobacz jak się czerwcówki wcześniej rozsypują:-D
 
reklama
Czyli nie przejmujesz się, że wszystko może się jeszcze "zakurzyć"? :) A przechowujesz wszystkie rzeczy jakoś specjalnie? No i torbę już też masz spakowaną? :)
 
Wszystko jest schowane w komodzie małego, a szuflady zamknięte (chyba że czasmi sobie zaglądam ;-)), torba spakowana, w niej mam wszystkie małego rzeczy w reklamóweczki poukładane. A w tym tygodniu łóżeczko przygotowałam (pościel) ale nikt w tym pokoju nie przebywa i ciągle tam okno otwarte żeby się wietrzyło.
 
ell- powodzonka i czekamy na wiesci:-)

agata- ooo i dobra decyzja agatka...cieszymy sie ze jestes spowrotem. no i oby sie szybko zaczelo i szybko skonczylo...czekamy na wiesci :-)trzymaj sie

kamireszel- A czy te tabletki to nie sa antihestaminowe? tez takie dostalam przy wysypce i pomagaja ...tez mnie ostrzegali by auta nie prowadzic bo moge byc senna,ale szczerze mowiac nie czuje sie senna, za to w nocy mozna sie wyspac bo przynajmiej nie swedzi

KluseczkaS- dobrze ze w koncu skonczylas pracowac :-)
Dominika- ja juz myslalam ze ty rodzic zaczelas....:-)

petronela- ja ciuszki zaczelam prac chyba ok 34tc i normalnie w szufladzie trzymam, przeciez nie ma co panikowac z tym kurzem

U nas dzis suuuuper goraco! normalnie cudnie w Anglii to sie czesto nie zdarza, wiec trzeba rozkoszowac sie chwila... a tak apro po to gdzies juz czytalam ze te lato na wyspach ma byc boskie...i oby bylo bo nigdzie wyjezdzac nie bedziemy by zaladowac bateryjki. Spedzilam dzis wieksza czesc dnia u kumpelki w ogrodku na ploteczkach...bylo milo ojjj i nawet ciepelko dalo mi sie we znaki. Jutro mamy plana na grila. a tak w ogole dzis mi kumpelka powidziala ze mi brzuch opadl...i wcale mnie to nie cieszy bo mala wciaz nie przekrecona...i jesli usadowila sie juz troche w kanale rodnym to nie bedziemy mogli jej przekrecic...ehhh oby sie w pon wszytsko udalo...ehhh ale Wam tu marudze ...
 
Adapterku ja mam termin na 12 albo 18 ale jak tak dalej pojdzie to sie przepisze do lipcowek:-):-)

Petronela, ja tez poprałam duzo wcześniej poprasowałam ,do szafy nakryłam prześcieradełkiem coby sie nie kurzylo, otwieram szafke cojakis czas i ciagle pieknie pachna ubranka :tak:
ej a gdzie Ewcia, ???? moze jej wiesiołek pomógł??:szok:









 
POOOOOOOOOOOOmocy:wściekła/y:juz nie daję rady wytrzymać ze swoim M. od jakiegos czasu ma okropne humory, pretensje, że siedzę w domu a nie mam siły umyć podłogi, dodam,że ja jestem bardzo spokojną osobą i całą ciążę staram się panować nad humorami i zachciankami.Dziś to juz mam wyjatkowo dość, jeszcze żeby było mało to wziął sobie urlop w przyszłym tygodniu, bo tak mu się chciało, moje zdanie żeby się wstrzymał do porodu nie miało znaczenia, powiedział że wtedy weźmie sobie ustawowe 2 dni-koń by się uśmiał:wściekła/y::crazy:
 
Dziewczynki pomożcie mi
zabrałam się dziś za pakowanie torby do szpitala... i nie wiem ile i jakie ubranka mam zabrać dla dzidzi ? Podpowiedzcie co wy spakowałyście.
Niunia ja dla dzidzi spakowała:
- 3 kaftaniki
- 3 śpiochy
- 3 body
- 3 pajace
- 2 pary skarpetek
- 2 pary rękawiczek
- 10 tetry
- 1 op pieluch jednorazowych
- 1op chusteczek
- 2 czapeczki bawełniane
Hmmm... to chyba wszystko...
 
Gumisia facet tez chodzi w ciazy przynajmiej ma humoryyy jakby w niej chodzil :) nie denerwuj sie bo takiemu nie przetlumaczysz a nerwy zszarpiesz

a ja choraa normalnie niewiem skad przypałetalo sie boli mnie gardło i kicham ratunkuu przeciez jutro chce rodzic tfu tfu tylko zeby goraczki nie bylo bo napewno nie urodze buuuu
 
reklama
POOOOOOOOOOOOmocy:wściekła/y:juz nie daję rady wytrzymać ze swoim M. od jakiegos czasu ma okropne humory, pretensje, że siedzę w domu a nie mam siły umyć podłogi, dodam,że ja jestem bardzo spokojną osobą i całą ciążę staram się panować nad humorami i zachciankami.Dziś to juz mam wyjatkowo dość, jeszcze żeby było mało to wziął sobie urlop w przyszłym tygodniu, bo tak mu się chciało, moje zdanie żeby się wstrzymał do porodu nie miało znaczenia, powiedział że wtedy weźmie sobie ustawowe 2 dni-koń by się uśmiał:wściekła/y::crazy:

To może mu powiedz, że jak mu przeszkadza to niech sam umyje, chyba logiczne, że na tym etapie ciąży jest nam ciężko :wściekła/y:. A poza tym to niech ten szybszy urlop wykorzysta na generalne posprzątanie chałupy ;-). Niestety nie bardzo jest wskazane żebyś teraz się wściekała a pewnie masz ochotę, to może poprostu pomilcz trochę może dotrze do niego, że przegiął.
 
Do góry