reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Hejka:-)
Dziewczyny nie martwcie się brakiem objawów, ja z Majką też nie miałam żadnych, pamiętam jak we wtorek, dwa dni przed porodem była u mnie koleżanka i żaliłam jej się, że chyba nigdy nie urodzę bo brzuch wysoko i w ogóle nic się nie dzieje a tu w środę rano zaczęły się skurcze a w czwartek 0 6:10 Majcia była na świecie:tak::-) Cierpliwości, przeciez wielu z nas jeszcze sporo brakuje do terminu, ja wtedy urodziłam tylko 3 dni przed, ale na szczęście nie przenosiłam:tak:

Mi właśnie się pierze ostatnie pranko dla malutka, pościele, ochraniacze i ręczniczki. Mamy piękną pogodę więc w mig mi poschnie, ale łóżeczko ubiorę chyba dopiero za 2 tyg bo się boję, że się wsio zakurzy. No i muszę zacząc pakowac torbę, żeby już ze spokojem czekac na akcję:-)

Nocanka niech rośnie, rośnie malutka, czekam na dobre wieści:tak::-)

Kamireszel trzymam kciuki, coby Ci się ciacho udało:tak: mniam uwielbiam drożdżówkę...
 
reklama
Hej dziewczynki :tak: witam się i ja
dziś rano odszedł mi czop:tak::tak: ale oprócz tego żadnych bóli nie mam...dzwoniłam do gina jutro mam wizytę to zobaczymy co i jak
 
Witam ,ja byłam dzisiaj u pobrania krwi i normalnie myslałam ze nie dojade z powrotem do domu. Krzyz mnie boli, brzuch i kłuje znowu w pochwie ze chodzic niemoge. Wczoraj cały dzien przelezałam w domu to czułam sie wspaniale.
 
zobaczymy co z tego wyniknie..podobno czop moze odejsc nawet kilka tygodni przed porodem..ale może też na kilka godzin..tylko że ja żadnych innych objawów nie mam:baffled:
Rzeczywiscie... ale przynajmniej wiesz ze to juz niedlugo...:-):-):-)bo u mnie wielkie zero i nic sie nie dzieje... zadnego malenkiego skurczyka, nawet malego bolu w krzyzu, o podbrzuszu nie wspomne...
 
No i drożdżowka upieczona.:-D:-D:-D:-D:-D
Oto mój dzisiejszy wyczym....
Wstawiam zdjęcia i idę jeść bo ślinka leci mi już po brodzie :-D:-D
 

Załączniki

  • ciacho1.jpg
    ciacho1.jpg
    24,6 KB · Wyświetleń: 24
  • ciacho2.jpg
    ciacho2.jpg
    28,2 KB · Wyświetleń: 22
Witam się i ja!
Kami - prześlij trochę tego ciacha, bo mi ochoty narobiłaś, a niestety do pieczenia to ja jestem ostatnia :tak:
Wczoraj zaliczyłyśmy znów kawkę z dziewczynami i chyba za długo siedziałam, bo do teraz nie mogę dojść do siebie :zawstydzona/y: Tak mnie ciągnie w pachwinach i boli spojenie, że lewo się ruszam :wściekła/y:W nocy spać nie mogłam przez to i mój T musiał mnie przekręcać z boku na bok, bo bolało jak szlag.
Ale poza tym żadnych skurczy, bólów pleców itp. No chyba się jeszcze pomęczę :baffled::baffled::baffled::baffled:
moni_ju - to trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie
nocanka - nic się nie martw póki jesteś w szpitalu, opieka zapewniona i przynajmniej nic Cię nie zaskoczy. A dzidzia niech sobie rośnie.
 
reklama
Witam się i ja!
Kami - prześlij trochę tego ciacha, bo mi ochoty narobiłaś, a niestety do pieczenia to ja jestem ostatnia :tak:
Wczoraj zaliczyłyśmy znów kawkę z dziewczynami i chyba za długo siedziałam, bo do teraz nie mogę dojść do siebie :zawstydzona/y: Tak mnie ciągnie w pachwinach i boli spojenie, że lewo się ruszam :wściekła/y:W nocy spać nie mogłam przez to i mój T musiał mnie przekręcać z boku na bok, bo bolało jak szlag.
Ale poza tym żadnych skurczy, bólów pleców itp. No chyba się jeszcze pomęczę :baffled::baffled::baffled::baffled:
moni_ju - to trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie
nocanka - nic się nie martw póki jesteś w szpitalu, opieka zapewniona i przynajmniej nic Cię nie zaskoczy. A dzidzia niech sobie rośnie.
Anka - nie pisz tak bo teraz mam wyrzuty sumienia...moglas sie polozyc na kanapie :-):-):-)trzeba o tym pamietac jak jeszcze sie nam uda spotkac :D
 
Do góry