reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Andzia111 to wspolczuje, bo dla mnie ziemniaki to najlepsze warzywo. Niemalze jedyne ktore mi wchodzi w czasie ciazy. Natomiast odrzuca mnie od pomidorow. :baffled:

Irka252 w takim razie gratuluje dziewczynki :-)

Kabaetko sama sobie współczuje :baffled: jak sobie pomyśle co trace -ale na początku ciąży jak tylko zjadłam cokolwiek ziemniaczanego miałam takie mdłośći i wymioty że chyba dokońca życia tego niezapomne, sam zapach doprowadzał mnie do szaleństwa . teraz już jest dobrze - zapach mi nieprzeszkadza , gotuje mężusiowi ale sama niejadam.:baffled:

IRECZKO , no rzeczywiście teraz w domciu 1 facet - już wam nigdy niepodskoczy:tak::tak::tak:= bidulek.
 
reklama
Czesc Grubaski ;-)Jak sie macie..:-D:-D:-DJa troche pospzatalam i zadyszki dostalam... ech starosc nie radosc;-);-);-)
Wciaz sie temat jedzenia przewija... ja to nie wiem co gotowac, w sumie co tydzien jest to samo bo nie mam inwencji tworczej.....a co do warzyw to w sumie nic mi sie nie zmienolo, te co jadlam przed jem i teraz, tylko znacznie wiecej papryki. Codziennie prawie jedna surowa czerwona slodka papryke zjadam. przed ciaza tak mocno nie przepadlam za nia...
 
Zachcianki ciążowe....jakoś u siebie nie zauważam. To raczej A wyszukuje w sklepach różności. Jedynie co nie odmawiam sobie kawy z mlekiem w coffe heaven.
Obiadki najchętniej z mrożonek Hortexu i kuchnia włoska. Pesto ,tak jak Tau ,moge jeść na okrągło.
Szukam sprawdzonego przepisu na ciasto marchewkowe. Doradźcie
 
Ha ha widzę, że wszystkie się cholernie zdrowo odżywiamy, nie ma co :-D:-D

O-o to prawie tak samo zdrowo jak ja! Z ta roznica ze ja zjadlam na sniadanie chrust :-D:-D:-D:-D.

Tau, nie ma to jak bomba witaminowa na śniadanko, co?

wczoraj po obiedzie (sledzie) mialam wrazenie ze zaraz mi brzuch rozerwie i ze nie zjem nic przez kolejne dwa dni bo tak pekalam i wtedy o kolacji nie ma mowy.

Kwiatek, ryby są zdrowe, a śledź to w końcu ryba... :rofl2:

A moja jedyna zachcianka sa pieczone ziemniaczki z maselkiem. Hmmm. Az mi slinka pociekla.

Kabaretka, ziemniaki to dla mnie było, jest i będzie warzywo numer 1! Dziś też zjem pieczone. A do nich... boczuś ;-)

Jedynie co nie odmawiam sobie kawy z mlekiem w coffe heaven.

Wuyu, ja do kawki z Coffee Heaven dołączam jeszcze ciacho - nie, nie, bynajmniej nie z tych owsianych :tak: Moje to orzechowa (chyba) pasja, mega kremowa i słodka, na dodatek z alkoholem :-D

Ja juz po wizycie niestety nic nie urosło miedzy nogami i jest 4 dziewczyna na 100%. Wszystko ok, wyniki tez w porzadku.

Ireczko, jakoś mało entuzjastycznie :-D Przecież lekarz mógł się pomylić ;-) Na pewno miał okulary na nosie?

Ircia, slyszalas kiedys o powiedzeniu do 5 razy sztuka ;-).

Ooo, tu już widać i entuzjazm i optymizm :-D:-D:-D
 
Ja na obiadek mam pyszna zupke warzywną, a co do kilogramów to przytyłam może ze 3 kg (dokładnie będę wiedziała za 2 dni na czwartkowej wizycie u gina). Już nie mogę się doczekać wizyty, bo mam trochę pytań do mojego ginka, no i wreszcie wezmę sobie zwolnienie.:-)
 
Taaa bomba witaminowa to rano wyladowala w ubikacji ;-). Niestety tak reaguje na te nowe witaminy :-(. Heh juz mi sie drugi raz przytrafilo wymiotowac podczas tej ciazy przez te tabletki. Oby sie szybko skonczylo to opakowanie, a nastepnym razem napewno juz ich nie kupie!

A co do obiadkow, to ja dzisiaj zrobilam miesko do makaronu!
Zrobilam sporo, wiec jutrzejszy obiad mam juz z glowy ;-).

Ja niezbyt dobrze reaguję na takie różne suplementy witaminowe, chyba przez magnez. A jakimś cudem teraz mam taki, że nawet rano mogę łyknąć pigułę i nie ma problemu :-D
Aha, nadal mam tak dobrą morfologię, że nie potrzebuję dodatkowych wspomagaczy :szok:

My jak zrobimy obiadek na 2 dni, to gramy 2 scenariusze:
1. Jedzonko zostaje zużyte w procesie "podjadania" z gara :-D:-D:-D
2. Jedzonko, w celu zapobieżenia podjadaniu, ląduje w lodówce. Po kilku dniach nadaje się tylko do kosza :tak:
 
My jak zrobimy obiadek na 2 dni, to gramy 2 scenariusze:
1. Jedzonko zostaje zużyte w procesie "podjadania" z gara :-D:-D:-D
2. Jedzonko, w celu zapobieżenia podjadaniu, ląduje w lodówce. Po kilku dniach nadaje się tylko do kosza :tak:

hmm u nas nic sie nie zmarnuje , chociaż często gotuje na dwa garnki, dla mez i dla mnie bezmiesne, dzisiaj tak caly dzień na forum o jedzeniu, wiec wieczorem postanowilam zrobi zapiekanki, juz mi slinka cieknie :-)
mąz dzisia został w pracy moze bym upiekla karpatke mam taka z tych gotowych, naszla mnie ochota

m.linijka.i.200.jpg



 
Witajcie

Dziewczynki gratuluję córeczek i syneczków
Irka no to trzymam kciuki za wygraną w totka;-):-) ale ten twój mężuś szczęściarz rodzynek otoczony będzie kobietkami.

Ja też jestem wygodna często gotuję na dwa dni, tylko u nas nikt nam nie wyjada obiadku który mam na zapas:-) A smaki w ciąży mi się nie zmieniły nic mnie nie odrzuca czasem tylko jak z coś zjem to zgaga się odezwie ale też nie ma reguły raz jest po jakimś daniu a innym razem po tym samym jej nie ma. Staram się jeść więcej owoców niż przed ciążą aby dostarczyć jak najwięcej naturalnych witamin dziecku.:-)
 
reklama
Dziewczynki gratuluję synusiów i córeczek:-):-)

Ja nie mam problemu z apetytem, czasem aż jestem przerażona ilością jedzenia którą pochłaniam:szok: A gotuję zawsze na dwa dni, nie chce mi się stać w garach codziennie:baffled:
 
Do góry