reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Paula mało piszą co  ;) hehehe dobre sobie...

Tyle co pamietam, bo nie zapisuję.

Shirleyko - Rozumiem, że sie troche denerwujesz ale tak naprawde sama piszesz, że łukaszek kilka kroków sam zrobi wiec to tylka kwestia czasu. Niektóre raczkujace dzieci nie garna sie do chodzeniapoprostu na czterech szybciej  ;) Moje ulubione normy  ;) mówia, że dziecko w wieku 16-18 m-cy powinno juz chodzic. Także spokojnie mi tam nie denerwowac siebie i Aleksandra.

Szkrabiku - wybycz sie za wszelkie czasy / o ile to mozliwe / od września bedzie wiecej zajęć.

MagW - Tak Maja i Martynka z jednego dzionka są. Pewnie i charakterki podobne  ;) Moja tez lubi z dziecmi sie bawić i to czym więcej tym lepiej.

Agast - Ja tam wierze, że u Pati wszystko sie unormuje. Bedzie ok innego wyjscia nie ma.

Beatko - Jak ty mogłaś takie włosy ściać. Trzeba było je przesłać do mnie kurierem hehe.. tylko ja blondi jestem niestey albo stety ;)

Lila - Fajowo, ze decyzja podjeta. Trzymam kciuki za dziewczynke. Chociaż ja to zawsze 2 albo 3 chłopaków chciałam, Martynka miała być Igorkiem  ;)

No to teraz parę fotek wkleję dla mam zainteresowanych jak to moje dziecie wyrosło  :laugh:

   







Pozdrawiamy.
 
reklama
Witam z wieczora!

Wymęczyło mnie to dziecko po pracy ze hej. Niech te czwórki wreszcie wyjdą bo mam juz ich serdeczsnie dosć. Znowu wieczorem miała stan podgoraczkowy a gile wiszą jej do pasa. Sama juz nie wiem czy to od zębów czy może jednak powinnam iść do lekarza. Ale ze moje zdanie jest takie ze pediatra to zgaduje co dziecku dolega, więc jeszcze się wstrzymam.

Mondzi- hmm... ja się tym butom tak dogłębnie nie przyglądałam , poniewaz są typowo chłopięce, ale na pierwszy rzut oka wyglądały ok. Przykro mi ze zakup nieudany :( Dobrze ze można wymienić, głowa do góry! A o tej elastycznej podeszwie słyszałam chyba w tym samym programie co Jucia ;)

Asioczku- ale szybko zleciał Twój urlop co?? Dopiero co czekałyśmy az się rozdwoisz a tu juz do pracy ::) Fajnie ze niania się spisuje, oby tak dalej! A Samotność w sieci czytam właśnie taką wzbogaconą to się nazywa Tryptyk. A Maja to gigant!

Juciu- oj chciałabym mieć koleżankę w okolicy, z małym dzieckiem i to jeszcze z tej samej bajki... U mnie ja w domu starców. Same babcie mieszkają, a one to raczej dzieci nie mają ;)

Evik- 1/4 etatu to chyba strasznie mało :( Moim zdaniem pensja góra 500zł :( Niby każdy pieniądz sie liczy ale...

No a teraz się bedę chwalic ;D Kupilismy dla Hani takie buciki jakie wklejałam ostatnio. Te różowe Bartki. Jak dla mnie ( i dla Hanki tez bo nie chciała sobie dac zdjąć przed kąpielą) są boskie. Starnie jestem zadowolona, mimo ze 125zł poszłooo. A i maja wyprofilowana wkładkę w środku, bo wiem ze ktoś o to pytał.
No i dla mnie buciki tez kupiliśmy ;D Są z rodzaju tych eleganckich, ale wygodne jak kapcie. Dla mnie to podstawa zeby buty były wygodne, bo jak nie są to nie ma bata zebym w nich się gdzieś wybrała. Wkleję zdjęcie, a co! ( napiszcie ze ładne ;D )
bucikimojeme8.jpg

 
agast22 pisze:
Marynko- a jakie piekne zdjęcia własnie widzę!!! A to z makaronem powalające, hihi

Popieram przedmówczynię. Makaron z podłogi to jest to.

Agast a mój urlop strasznie szybko minął. macierzyński to mi sie w lipcu juz skonczyl a teraz wypoczywałam. Majka nie jest gigantem w porównaniu do swoich koleżanek i kolegów wątkowych. Niektóre maluszki 10kg przekroczyły a następne już sa blisko. Nie wiem czy ten rocznik taki wielki czy cos. Syn naszych znajomych jest o 2kg ciezszy od Maja wiec jest co nosic.

Buty bardzo fajne i wygladaja na wygodne. Jakiej sa firmy ?? Musze sobie cos do pracy zakupic, zeby mi sie lepiej wracalo.
 
asioczek pisze:
Agast a mój urlop strasznie szybko minął. macierzyński to mi sie w lipcu juz skonczyl a teraz wypoczywałam. Majka nie jest gigantem w porównaniu do swoich koleżanek i kolegów wątkowych. Niektóre maluszki 10kg przekroczyły a następne już sa blisko. Nie wiem czy ten rocznik taki wielki czy cos. Syn naszych znajomych jest o 2kg ciezszy od Maja wiec jest co nosic.
o rany!!!! Az sprawdziłam w książeczce Hani. Jak miała 5 miesięcy to ważyła 7,300 i miała 68cm. A magiczne 10 kilo osiągnęłyśmy dwa tygodnie temu!!!!!!
asioczek pisze:
Buty bardzo fajne i wygladaja na wygodne. Jakiej sa firmy ?? Musze sobie cos do pracy zakupic, zeby mi sie lepiej wracalo.
Buciki są firmy Danija, ale sklepy mają tylko w Warszawi, Krakowie, łodzi i Katowicach. http://www.danija.lt/
 
Ja na sekundę, miałam prasowac ale mi się odechciało jakoś. Wpadłam dziś na noworodka a tam afera za aferą. Aż żal czytać. Co te mamy takie nerwowe...?

Martynko- Towja córa faktycznie wyrosła. Ma przepiekne oczy. Mój Tusiek też lubi tak z podłogi zjadać...

A ja zaraz pójde spać, bo Tusiek nam się ostatnio co noc budzi i popłakuje, postękuje. Nie wiem zęby to czy co. A co noc jest gorzej.  Już tak od miesiąca się przebudzała ale nie codziennie i tylko na chwilę a ostatnie nocki to była porażka na całej linii po 1,5 h  stękój, jęków, "latania po łóżeczku" i w końcu lądował u nas u łózku. Ale ale musze, też mojego Tusińskiego pochwalić, nauczył się otwierać CD room. A jak nie może sobie z czymś poradzić to przychodzi po mnie lub Filipa, bierze za rękę i prowadzi tam gdzie chce. Dzisiaj nie mógl  sięgnąć pokrywki ze stołu to przyszedł po mnie i zaciągną mnie na miejsce zdarzenia. i wieczorkeim mu sie jakby trochę apetyt poprawił. Daj Boże żeby jadł chętnie i apetyt wrócił mu na całego. I zabrałam się za edukacje mojego potomka. Uczę go pokazywać gdzie oko, buzia, nos i chyba załapał o co biega.
Tu mam pytanie; czy Wasze dzici wykonują prosby, polecenia każdorazowo czy jak im się chcę. Bo Tusiek zdecydowanie potrafi być niesubordynowany i olawa czasem moje prośby.

Shirleyko - trudno mi powiedzieć jak długo powinien trwać proces od pierwszych kroków do płynnego chodzenia. Na ogłó jest chyba tak, że dzieciaczki samę chcą chodzić i nie trzeba ich do tego namawiać. Jeśli uważasz, ze Łukasz powienien już chodzić to możesz go więcej prowadzać pod paszki ale w Twoim stanie to chyba nie najlepszy pomysł. Jak Smok opanuje odpowiednią technikę to będzie śmigal, że za nim nie nadążysz. U nas akurat Tusiek pewnego majowego dnia wstał i zrobił sam kilka kroków. W szoku byłam bo wydawał mi się do tego zupełnie nie gotowy. Potem Go "puszczaliśmy" na coraz dłuższe dystanse od mamay do taty i odwrotnie. Tak mu to sprawnie szło, ze raz dwa i biegał po mieszkaniu. A byłam przekonana, że pierwsze kroki postawi w 13-14 miesiącu. POczekaj jeszcze Cię Smok zaskoczy
 
Asioczku - 10 kg u 5-6 miesięczniaków!!! :o Jasny gwint. Mój Tusiek to chudzinka ale nie wiem czy jednak nie lepsza taka chudzinka od 10 kg giganta. Nie znam się na tym za dobrze ale czy to nie za dużo?? Samym cycem przekarmić ponoc nie idzie ale jak już są stałe pokarmy w diecie to co innego. A czy mamy tych 10 kg dzieci pytały swoich pediatrów o skutki takiej wysokiej wagi? Może przesadzam ale ten wynik na prawdę jest dla mnie szokiem.
 
reklama
Rita- współczuje nocek, wiem co czujesz bo i nam nocne akcje nie są obce, niesety. Teraz wypatrujemy kolejnych zębów ::) i nocki w miare, ale w dzień... masakra! Ciągle na rece, marudzenie itp ::) Szczerze nienawidzę tego całego zbkowania.
Co do wykonywania próśb to oczywiscie ze nie zawsze, a jakze! Jak chce się przed kims pochwalić jaka o Hania jest madra to nie zrobi NIC! Zlośliwa bestia. No i graulacje za oczko, nosek itp

Co do tych 10 kilowców to ja tez uwazam ze lepiej jak dziecko troche za szczupłe niż jak za grube..
 
Do góry